Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

problem z odpalaniem 5 !

Wszystko co związane z elektryką i elektroniką w Renault 5.

Moderator: Moderatorzy

dw998

Post autor: dw998 »

pako pisze:pod wpływem teperatury zmienia się jego opór.na zimnym silniku ma 3,03k.wzrost temperatury powoduje spadek oporu i odwrotnie
z tego co się dowiedziałem to prawidłowe działanie czujnika
dw998

Post autor: dw998 »

Może ktoś z was wie jakie powinny być wskazania sondy lambda bo chcę ją sprawdzić podpinając szeregowo do omomierza ale nie wiem jakie wartości powinna pokazać sprawna sonda :-/
wsmpw

Post autor: wsmpw »

dw998 pisze:Może ktoś z was wie jakie powinny być wskazania sondy lambda bo chcę ją sprawdzić podpinając szeregowo do omomierza ale nie wiem jakie wartości powinna pokazać sprawna sonda :-/
możesz ją sprawdzić na działającym gorącym silniku podpinając do przewodu jeden koniec Voltomierza a drugi do masy i wskazania w granicach 0.1 v
dw998

Post autor: dw998 »

spróbujemy ;) a może orientuje się ktoś z was gdzie w okolicy Katowic jest mechanik który podłączy moją 5 do komputera i ją zdiagnozuje bo byłem już u kilku ale wszyscy mieli oprogramowanie po roku 90 i nie łapało mojej :(
jjmag

Post autor: jjmag »

a chociaż któryś podpiął czy tylko patrzyli po roku auta bo z tego co się orientuję wielkich zmian w budowie pomiędzy 89 a 90 nie było
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

Napięcie sony jest napięciem zmiennym w czasie - impulsy od około zera do około 1V, wartość średnia około 0,45V powinna być... i taką pokaże woltomierz...
proponuję poczytać na wikipedii co to i jak działa sonda lambda....
dw998

Post autor: dw998 »

jjmag pisze:a chociaż któryś podpiął czy tylko patrzyli po roku auta bo z tego co się orientuję wielkich zmian w budowie pomiędzy 89 a 90 nie było
próbował ale nie chciał zaskoczyć nawet na silnikach z innych modeli :/
pako

Post autor: pako »

Lodoo pisze:Napięcie sony jest napięciem zmiennym w czasie - impulsy od około zera do około 1V, wartość średnia około 0,45V powinna być... i taką pokaże woltomierz...
proponuję poczytać na wikipedii co to i jak działa sonda lambda....
czy ze wzrostem obrotow napiecie na sondzie również wzrasta? Do jakiego poziomu?
unikorn

Post autor: unikorn »

Przeciez napisał że do 1 V :evil: Marsz na wiki, to nie szkółka niedzielna. Wykaż trochę inicjatywy a dużo więcej sam się dowiesz :P
maciekc

Post autor: maciekc »

pako pisze: czy ze wzrostem obrotow napiecie na sondzie również wzrasta? Do jakiego poziomu?
Napiecie na sondzie nie wzrasta z obrotami.
Napiecie na sondzie wskazuje sklad mieszanki - okolice 0V - uboga, 1V - bogata. Zwyklym woltomierzem sondy nie sprawdzisz, musialbys miec oscyloskop.
Poza tym to ze napiecie na sondzie jest nieprawidlowe np. caly czas 0, lub caly czas 1 wcale nie musi oznaczac jej uszkodzenia! Moze to oznaczac problem z dawkowaniem paliwa.
Poza tym jak juz pisalem sonda nie ma nic a nic do samego odpalania - zaczyna dzialac dopiero jak spaliny z silnika nagrzeja ja do odpowiedniej temperatury.
lowrad

Post autor: lowrad »

Witam
Po przejrzeniu różnych tematów uznałem ze ten jest odpowiedni...
Mam R5 1,7 na monowtrysku już jakieś 7 m-cy. Auto cały czas odpalało za pierwszym razem.
Pewnego dnia odmówiło. Okazało się że alternator nie ładuje akum. Alternator dałem do regeneracji i przez jakiś miesiąc było ok. aż tu pewnego ranka wsiadam (wszystkie lampki i kontrolki świecą się ładnie) a silnik kręci leeedwo ledwo i papa (Dzień wcześniej wszystko było ok.). Wymontowałem i ładowałem akumulator, ale nie wiem czy mi się to udało (PS: nie robiłem tego pierwszy raz;). Lampka na prostowniku po 15h przy ładowaniu prądem 12V wskazywała 0 a przy prądzie 6V 2/3 naładowania (H2O w aku jest). Przy ponownym rozruchu to samo: rozrusznik klika, silnik przekręci się dwa razy (pooowoli) i nic. Dodam że kable nie są zaśniedziałe, te od masy sprawdziłem i wyczyściłem. Dzień wcześniej wszystko było ok.
Pytanie czy pomoże nowy akumulator? bo już raz przy innym samochodzie zbyt szybko podjąłem decyzje zakupu nowego aku.
jjmag

Post autor: jjmag »

najprostsze rozwiązanie poproś kogoś znajomego a nawet zapłać dla taryfiarza żeby podjechał z kablami jeżeli na kablach odpala ci normalnie to wina aku, lub poproś kogoś znajomego żeby udostępnił ci swój na pół godziny, możesz mieć walnietą celę w aku i prąd będzie przyjmował normalnie a nie bedzie miał uderzenia, jeżeli na drugim będzie tak samo to trzeba sprawdzić rozrusznik
lowrad

Post autor: lowrad »

Dzięki...myślałem o tym samym...pozdrawiam
lowrad

Post autor: lowrad »

Nowy akumulator i silniczek ładnie odpala... :lol:
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

proste ;-)
Zablokowany