Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.
R5 Baccara - problem z płynem chłodniczym
Moderator: Moderatorzy
R5 Baccara - problem z płynem chłodniczym
Witam, mam problem w swojej Piątce ze zbyt nagłym ubywaniem płynu chłodniczego ze zbiornika.
Wszystko zaczęło się jakoś w kwietniu, po dłuższej jeździe po Warszawie, zaparkowałem samochód i zauważyłem, że pod spodem zrobił się konkretny wyciek, tak, że płyn dosłownie płynął po kostce brukowej. W pierwszej chwili przeraziłem się, że to wyciekł olej ze skrzyni albo z silnika, otwieram maskę i widzę, że zbiorniczek od płynu chłodniczego jest cały mokry, no a w środku nic nie ma, zalałem od nowa i zacząłem obserwować czy dalej się coś dzieje. raz ubywało mniej, raz więcej, z chłodnicy nie było żadnych wycieków i ogólnie później pod samochodem już żadnych plam, a temperatura silnika rosła, po czym spadała w czasie jazdy, czyli nic sie nie grzało.
W maju zaprowadziłem samochód do mojego taty na podlasiu, by sprawdził co się może dziać, jako lakiernik ma znajomych wśród mechaników, przy okazji wyszedł motyw z cieknącą maglownicą, ale udało sie ją zregenerować. Po naprawie maglownicy, tata przez maj i czerwiec starał się nią robić po kilkanaście km dziennie nią, nic z płynem chłodniczym czy ogólnie z układem chłodniczym się nie działo.
W minioną niedzielę, wróciłem nią do Warszawy, po 3h ciągłej bez problemowej jazdy, bo nie zaobserwowałem nic niepokojącego, temperatura była na stałym poziomie. po jakiś 2 -3h zszedłem do niej tak kontrolnie sprawdzić ją i znów zaobserwowałem znajomy mi wyciek płynu chłodniczego, a zbiorniczek był pusty i cały mokry od góry zewnątrz. No i znów wraca problem, zalałem od nowa. W poniedziałek zrobiłem 4km nią i nic się nie działo. Dzisiaj po ok. 15 km jazdy znów historia się powtórzyła. Zaobserwowałem, że uszczelka w korku od zbiorniczka jest popękana i nie wiem czy to może być przyczyną wydobywania się na zewnątrz płynu, czy popękana jest od dużego ciśnienia płynu który napierał, czy może przytkany termostat jest, nie wiem niestety.
Co o tym myślicie ?
Pozdrawiam
Wszystko zaczęło się jakoś w kwietniu, po dłuższej jeździe po Warszawie, zaparkowałem samochód i zauważyłem, że pod spodem zrobił się konkretny wyciek, tak, że płyn dosłownie płynął po kostce brukowej. W pierwszej chwili przeraziłem się, że to wyciekł olej ze skrzyni albo z silnika, otwieram maskę i widzę, że zbiorniczek od płynu chłodniczego jest cały mokry, no a w środku nic nie ma, zalałem od nowa i zacząłem obserwować czy dalej się coś dzieje. raz ubywało mniej, raz więcej, z chłodnicy nie było żadnych wycieków i ogólnie później pod samochodem już żadnych plam, a temperatura silnika rosła, po czym spadała w czasie jazdy, czyli nic sie nie grzało.
W maju zaprowadziłem samochód do mojego taty na podlasiu, by sprawdził co się może dziać, jako lakiernik ma znajomych wśród mechaników, przy okazji wyszedł motyw z cieknącą maglownicą, ale udało sie ją zregenerować. Po naprawie maglownicy, tata przez maj i czerwiec starał się nią robić po kilkanaście km dziennie nią, nic z płynem chłodniczym czy ogólnie z układem chłodniczym się nie działo.
W minioną niedzielę, wróciłem nią do Warszawy, po 3h ciągłej bez problemowej jazdy, bo nie zaobserwowałem nic niepokojącego, temperatura była na stałym poziomie. po jakiś 2 -3h zszedłem do niej tak kontrolnie sprawdzić ją i znów zaobserwowałem znajomy mi wyciek płynu chłodniczego, a zbiorniczek był pusty i cały mokry od góry zewnątrz. No i znów wraca problem, zalałem od nowa. W poniedziałek zrobiłem 4km nią i nic się nie działo. Dzisiaj po ok. 15 km jazdy znów historia się powtórzyła. Zaobserwowałem, że uszczelka w korku od zbiorniczka jest popękana i nie wiem czy to może być przyczyną wydobywania się na zewnątrz płynu, czy popękana jest od dużego ciśnienia płynu który napierał, czy może przytkany termostat jest, nie wiem niestety.
Co o tym myślicie ?
Pozdrawiam
-
- Posty: 178
- Rejestracja: 25 listopada 2010, 13:10
- Lokalizacja: Wsola
Sprawdź czy wyrzuca płyn jak popuścisz korek w zbiorniczku na wyłączonym i rozgrzanym silniku po parunastu kilometrach tego akurat nie powinien robić .
Jeśli masz zbiorniczek z przelewem i korek w chłodnicy to najpierw lejesz w chłodnicę później zalewasz po kant zbiorniczek i odpowietrzasz na odpowietrznikach od najniżej położonego uruchamiasz auto przez górny wężyk w zbiorniczku powinien lecieć płyn a no i nie zakręcaj korka aż do załączenia wentylatora . Tak robiłem w R11 Turbo i Clio 1,4e i płynu nie wyrzuca .
Jeśli masz zbiorniczek z przelewem i korek w chłodnicy to najpierw lejesz w chłodnicę później zalewasz po kant zbiorniczek i odpowietrzasz na odpowietrznikach od najniżej położonego uruchamiasz auto przez górny wężyk w zbiorniczku powinien lecieć płyn a no i nie zakręcaj korka aż do załączenia wentylatora . Tak robiłem w R11 Turbo i Clio 1,4e i płynu nie wyrzuca .
Renault Megane 1,6 16v 110KM
Clio Turbo
Regeneracja alternatów i rozruszników
Tylko Renault
Clio Turbo
Regeneracja alternatów i rozruszników
Tylko Renault
-
- Posty: 648
- Rejestracja: 30 stycznia 2011, 23:55
- Lokalizacja: Poznañ
Wymieniłem korek na nowy i aktualnie problem ustał, więc prawdopodobnie jednak wina leżała w starym korku w którym uszczelka była popękana. Zrobiłem test po jeździe, gdy odkręciłem korek płyn zaczął iśc do góry, zakręciłem, przestał
więc uszczelka pewnie już przepuszczała powietrza i ciśnienie unosiło dalej płyn.
Tak przy okazji, żeby nie tworzyć nowego tematu, zaczęła mi się palić lampka od wstecznego juz zaraz po przekręceniu stacyjki, czy to może być czujnik przy skrzyni biegów ?

Tak przy okazji, żeby nie tworzyć nowego tematu, zaczęła mi się palić lampka od wstecznego juz zaraz po przekręceniu stacyjki, czy to może być czujnik przy skrzyni biegów ?