łożysko przód

pako · Post autor: **pako** » 28 maja 2010, 20:52

Witam,posypało mi się łożysko z przodu,prawa strona.Wewnątrz auta gwizd,na kole luz.Czy brać się za wymianę samemu?Czy to wymaga specjalnych narzędzi np prasy?

kabar · Post autor: **kabar** » 28 maja 2010, 21:21

Wymaga prasy albo przynajmniej dużego imadła.

tommies · Post autor: **tommies** » 28 maja 2010, 23:33

Dobrze jest mieć dotoczone odpowiednie - wybijak i krążek do wciskania. Warto też zobaczyć od razu drugie.
Generalnie wiadomo - łożysko się wciska a nie wbija - niestety większość "majstrów" to robi radykalnie skracając żywotność.

warsza6 · Post autor: **warsza6** » 29 maja 2010, 06:45

Mi wczoraj robił mechanik i sam napewno bym nie dał rady ,założył mi łożysko OPTIMAL

i już nic nie buczy śmiga aż miło

corey16 · Post autor: **corey16** » 29 maja 2010, 08:18

OPTIMAL szkoda że wytrzymało 10 miesięcy i znów huczy

pako · Post autor: **pako** » 29 maja 2010, 15:08

Tzn trzeba wyciągać całą kolumnę,rozpinać sworzeń,zacisk,zdjąć całą obejmę i dopiero brać się za łożysko?A koszt łożyska+-?

unikorn · Post autor: **unikorn** » 30 maja 2010, 08:15

Musisz wyrwać prowadnicę, nie zrobisz tego na aucie. Koszt dobrego łożyska to +- 80 zł
Kiedyś dostał byś sromotną zjebę za zadawanie takich pytań bo to wszystko było już na forum wielokrotnie wałkowane.... ale kiedyś to nie dziś tak więc, proszę bardzo.

pako · Post autor: **pako** » 31 maja 2010, 17:50

Dzięki wszystkim za pomoc. Ale to chyba zwrotnicę a nie prowadnicę,a może się mylę?

vino1986 · Post autor: **vino1986** » 31 maja 2010, 19:34

pako pisze:a może się mylę?

masz racje pewnie Uni sie walna niechcacy

pako · Post autor: **pako** » 1 czerwca 2010, 20:21

Zdarza się.Pozdrowienia.

pako · Post autor: **pako** » 9 czerwca 2010, 10:41

witam;uporałem się wczoraj z wymianą łożyska bez większych problemów.Po wyjęciu zwrotnicy i wybiciu piasty był kłopot z demontażem starego łożyska tzn.na piaście został pierścień wewnętrzny łożyska,a w zwrotnicy zewnętrzny.Oba oczywiście zapieczone i nie do ruszenia.Oba rzędy kulek wysypały się razem z koronkami. WD 40 nie pomagał.Jedynym i skutecznym sposobem w warunkach domowych okazało się podgrzanie zwrotnicy,tzn gniazda łożyska zwykłą opalarką do drewna o mocy 1200.Kilka minut grzania i można wybijać.Wychodzi bez problemów.Podobnie nagrzałem pierścień na piaście-efekt ten sam.W ten sam sposób pomagałem sobie montując nowe łożysko.Grzanie,ustawienie łożyska,drewniany klocek,imadło,dobicie łożyska starym zewnętrznym pierścieniem.O kurcze,ale się rozpisałem,ale może komuś się przyda.Pozdrawiam.

unikorn · Post autor: **unikorn** » 14 czerwca 2010, 23:29

dojebałem z tą prowadnicą... fakt
Graty że się udało.

pako · Post autor: **pako** » 15 czerwca 2010, 12:01

OK,dzięki .Pozdrowienia.

Oskar i Kasia · Post autor: **Oskar i Kasia** » 21 czerwca 2010, 13:26

mnie ostanio wymiana lozyska zajela niespelna 30 minut. i wystarczylo mi duze imadlo

pozdarawiam palnikowych hardcorow

vino1986 · Post autor: **vino1986** » 22 czerwca 2010, 07:55

Oskar i Kasia pisze:pozdarawiam palnikowych hardcorow

a ja zawsze myslalem ze palnikiem to sie tylko tulejki wypala a lozyska prasa albo w imadle sie wciska... jeszcze mie widzialem takich co lozywka grzali palnikami