Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

odszkodowanie r5

O wszystkim i o niczym...

Moderator: Moderatorzy

Krzysiek92
Posty: 178
Rejestracja: 25 listopada 2010, 13:10
Lokalizacja: Wsola

odszkodowanie r5

Post autor: Krzysiek92 »

Siemka miałem ostatnio małą stłuczkę nie z mojej winy. Uszkodzony(obtarty) został błotnik i zrobiła się wgniotka, porysowany zderzak, kierunek, i klosz lampy wypadł. Dodam że kobitka uciekła z miejsca kolizji, spisałem nr i zadzwoniłem na policję. Spisali protokół, itp itd ustalili samochód sprawcy, wzięli mój nr fona i kazali czekać...( od czwartku) . Jak rozmawiać z ubezpieczycielem, czy oni ustalają koszty naprawy, czy liczą np błotnik z jakiegoś katalogu plus do tego malowanie za element?? Boję się że za taką pierdołe dowalą szkode całkowitą i czy np za porysowany zderzak płacą jak za nowy czy liczą np tylko malowanie?? Za wszelkie odp i wskazówki będę wdzięczny
dredzioch1
Posty: 648
Rejestracja: 30 stycznia 2011, 23:55
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: dredzioch1 »

Oczywiście, że policzą szkodę całkowitą. Wypłacą Ci z 800 i za to będziesz naprawiał.
Krzysiek92
Posty: 178
Rejestracja: 25 listopada 2010, 13:10
Lokalizacja: Wsola

Post autor: Krzysiek92 »

czy szkoda całkowita to jakiś wpis w papiery itp. Patrzą np na to że auto składak(papiery 1.4 turbo) a buda gtx 1.7 itp?? i czy mogę zgłosić również atrapę która ma połamane mocowanie( miała już wcześcniej ale jak jest okazja) a tą babę jak spotkam to jej kłaki powyrywam, kurde błotniczek jeszcze w oryginalnej farbie 0 rdzy, płakać się chce :(:(:( a o zderzaku do gtx nie wspomnę
dredzioch1
Posty: 648
Rejestracja: 30 stycznia 2011, 23:55
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: dredzioch1 »

Że niby jak? Pieczątkę w dowód Ci wbiją? No co Ty. To tylko z finansowego punktu widzenia.
Policzą Ci wartość auta przed dzwonem 1200, po dzwonie 400. Wypłacą różnicę czyli 800 i tyle. Czy zmieścisz się w kwocie z naprawą to ich już nie interesuje. Zawsze warto odwołanie napisać to coś dorzucą.
Poza tym www.google.pl Tam jest więcej informacji.
Awatar użytkownika
cyklista
Posty: 351
Rejestracja: 4 lutego 2010, 19:36
Lokalizacja: £ ó d ¼

Post autor: cyklista »

800- też w jakiej to jest ubezpieczenie jest
Krzysiek92
Posty: 178
Rejestracja: 25 listopada 2010, 13:10
Lokalizacja: Wsola

Post autor: Krzysiek92 »

Szkodę zgłosiłem, czekam na rzeczoznawcę, pani w ubezpieczalni pytała się czy szkoda przekracza 5 tyś jak nie to nie będzie szkody całkowitej. Tylko czemu 5 tyś jak piątka nawet chyba wartości rynkowej nie trzyma 2 tyś
dredzioch1
Posty: 648
Rejestracja: 30 stycznia 2011, 23:55
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: dredzioch1 »

Pani z ubezpieczalni niewiele wie. Będzie całka.
Awatar użytkownika
cyklista
Posty: 351
Rejestracja: 4 lutego 2010, 19:36
Lokalizacja: £ ó d ¼

Post autor: cyklista »

likwidacja szkody i pojazd do kasacji i dostaniesz 800zł + wliczą Ci koszta sprzedaży samochodu ;) a oni Ci liczą 600zł za którą sprzedasz a ty go sprzedasz za 200zł gdzie reszta ?
Krzysiek92
Posty: 178
Rejestracja: 25 listopada 2010, 13:10
Lokalizacja: Wsola

Post autor: Krzysiek92 »

cyklista pisze:likwidacja szkody i pojazd do kasacji i dostaniesz 800zł + wliczą Ci koszta sprzedaży samochodu ;) a oni Ci liczą 600zł za którą sprzedasz a ty go sprzedasz za 200zł gdzie reszta ?
Po pierwsze nie zgodzę się na szkodę całkowitą, a po drugie w razie niskiej kwoty biorę niezależnego rzeczoznawce i wycena, przedstawie paragony i faktury na kwotę ponad 3 tyś( bo tyle uzbierałem i schowałem) i ciekawe co wtedy powiedzą :)
Awatar użytkownika
tommies
Posty: 1474
Rejestracja: 5 maja 2008, 09:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tommies »

Obawiam się że żaden rzeczoznawca nie pomoże. Najwyżej masz szansę na nieco większe odszkodowanie, jak będziesz się odwoływał i przedstawisz jakieś faktury. Na cuda bym nie liczył.
A poza tym to szczerze o jakich kosztach mówimy w przypadku zwykłej R5?
Prawda jest taka, że zazwyczaj połowa odszkodowania wystarcza max 3/4 a reszta zostaje w kieszeni, a jak szkoda jest naprawdę porządna to trzeba się za dawcą budy rozglądać :)
dredzioch1
Posty: 648
Rejestracja: 30 stycznia 2011, 23:55
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: dredzioch1 »

Szkoda całkowita i tak będzie, ale zrozumcie że nie ma to nic wspólnego z kasacją auta!!!!
Jeśli wartość naprawy przekracza 70-80 % wartości auta to jest całka. Wtedy odszkodowanie liczone jest inaczej. Nie liczą się koszty naprawy lecz wartość przed strzałem - wartość po strzale (cyfra za jaką możesz sprzedać wrak). Policzą Ci przed strzałem 1200. Po strzale cenę złomu czyli 500 i dostajesz różnicę 700. Pokażesz rachunki, odwołasz się etc. i dostaniesz 900 ostatecznie.
ODPOWIEDZ