Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

Kilka pytań odnośnie R5 GTT

Jednostki wolnossące i doładowane, serducha renatek :-)

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
TQT
Posty: 1201
Rejestracja: 20 lutego 2009, 09:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TQT »

Próbowałem też zdjąć końcówkę ferrytową przez podgrzanie, niestety pękła mi w rękach przy próbie zdjęcia na gorąco :)

Zdemontowałem drugą w ten sposób:
1. Trzpień w uchwyt tokarki i w stalowym trzpieniu tam gdzie jest ferryt wywierciłem otwór fi 1mm pilnując aby był centryczny.
2. Potem wiertłem fi chyba 2 mm (nie pamiętam wymiaru dokładnie) powiększyłem wywiercony wcześniej otwór aż ferryt z resztką metalu w środku odpadł od trzpienia.
3. Ferryt owinięty taśmą samoprzylepną zamocowałem delikatnie (bardzo delikatnie! ) w uchwycie tokarki i fedrując wiertłem 2mm doprowadziłem do sytuacji gdy reszta metalu z ferrytu wyszła sama.

To moja metoda ale może ktoś zrobił to prościej.

Częściowo masz to opisane w naszym temacie tu.
http://www.klubrenault5.pl/viewtopic.ph ... &start=285
kzrysiek3443
Posty: 37
Rejestracja: 14 września 2011, 19:49
Lokalizacja: Grodzisk maz

Post autor: kzrysiek3443 »

Myślałem żeby zrobić tak:
1 Trzpień jaki mamy.
2. Stoczyć go na równo.
3. trochę go skrócić i część nie ferrytową nagwintować.
4. dotoczyć stożkową końcówkę trzpienia z gwintami w środku na trzpień i śrubkę. Obrazek
Awatar użytkownika
TQT
Posty: 1201
Rejestracja: 20 lutego 2009, 09:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TQT »

Moim zdaniem dobry pomysł :) :okok: Tylko uważaj przy obróbce na ferryt - jest strasznie kruchy.
kzrysiek3443
Posty: 37
Rejestracja: 14 września 2011, 19:49
Lokalizacja: Grodzisk maz

Post autor: kzrysiek3443 »

wszystko się udało jeśli chodzi o membranę od modułu :) ale nadal jest to samo :/ jakby nie osiągał maksymalnych obrotów i szarpie gdy chce się osiągnąć maksymalne obroty.
Czego to może być wina ??
Awatar użytkownika
TQT
Posty: 1201
Rejestracja: 20 lutego 2009, 09:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TQT »

nadal jest to samo :/ jakby nie osiągał maksymalnych obrotów i szarpie gdy chce się osiągnąć maksymalne obroty.
No to cóż, na logikę pozostaje gaźnik, regulator ciśnienia paliwa, ewentualnie pompa paliwa.
kzrysiek3443
Posty: 37
Rejestracja: 14 września 2011, 19:49
Lokalizacja: Grodzisk maz

Post autor: kzrysiek3443 »

dziwny objaw.. jak zdjąłem wężyk podciśnienia od modułu to nie szarpie tak można by powiedzieć ze jeździ normalnie. to po co to jest tam podłączone skoro jest gorzej a nie lepiej ;/..
Robcio_GTT

Post autor: Robcio_GTT »

kzrysiek3443 pisze:jak zdjąłem wężyk podciśnienia od modułu to nie szarpie tak można by powiedzieć ze jeździ normalnie
Mam podobnie :]
Ale nie wchodzi na pełne obroty.
Awatar użytkownika
TQT
Posty: 1201
Rejestracja: 20 lutego 2009, 09:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TQT »

kzrysiek3443,
to po co to jest tam podłączone skoro jest gorzej a nie lepiej ;/ ..
Ano po to żeby Ci nie rozwaliło układu tłokowo korbowego przy spalaniu stukowym.

Zdejmij wężyk, tak jak robiłeś, zaślep go od strony gaźnika i spróbuj jadąc dodać gwałtownie gazu. Powinieneś usłyszeć coś co popularnie nazywa się "dzwonieniem zaworów" a jest spalaniem stukowym. Zadaniem podciśnieniowego regulatora zapłonu jest właśnie uniknięcie takiej sytuacji poprzez opóźnienie zapłonu. W module Fazy II (Re209) jest jeszcze podłączony czujnik spalania stukowego.

Jeśli "dzwonienia" nie usłyszysz to prawdopodobnie masz problem z gaźnikiem, który nie daje większej dawki paliwa przy zwiększonym obciążeniu silnika.
Gaźnik w GTT ma w zależności od wersji w zasadzie cztery tryby pracy.
Wolne obroty, praca z małym obciążeniem przy w zasadzie nie pracującej turbinie, praca ze średnim obciążeniem (turbina działa ale nie na maksa) i maksymalne obciążenie - wiadomo :)

Dwoma końcowymi trybami pracy sterują dwie (lub trzy w zależności od wersji gaźnika) membrany poprzez "zaworki" znajdujące się w części gaźnika przykręconej do jego korpusu z boku trzema śrubami - to co na rysunku poniżej.

Obrazek

Napisałeś wcześniej, że przepony w gaźniku nie mają dziur, ale czy nie są zesztywniałe, bo jeśli tak to i tak się nie ruszą przy zmianach ciśnienia związanych z doładowaniem.
Robcio_GTT

Post autor: Robcio_GTT »

Ja mam gaźnik po regeneracji, a mam takie same objawy.
Podobno to może być wina regulatora ciśnienia paliwa :mysli:
Awatar użytkownika
TQT
Posty: 1201
Rejestracja: 20 lutego 2009, 09:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TQT »

TQT,
No to cóż, na logikę pozostaje gaźnik, regulator ciśnienia paliwa, ewentualnie pompa paliwa.
Tak też mi się wydawało :) Czyli z mojej logiki gaźnik można już wyeliminować . :)
ODPOWIEDZ