Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

E - Turbo , E-charger

Jednostki wolnossące i doładowane, serducha renatek :-)

Moderator: Moderatorzy

Yakkul

E - Turbo , E-charger

Post autor: Yakkul »

Z czystej ciekawości zacząłem eksperymentować z doładowaniem na turbinie zasilanej elektrycznie, z tego co zauważyłem jedno za to brak turbo-dziury ale efekt mizerny kosztem poboru prądu. Obecnie mam silnik po generalnym i nie chcę go przeciążać. Może ktoś próbował coś kombinować ??
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

ja wiem tyle, ze straty energii na alternatorze sa wieksze niz to co moze dac takie e-turbo...
tzn dzialanie e-turbo nie pokryje nawet strat jakie przyniesie alternator zasilajac je, a co dopiero ma cos dolozyc....
zabaweczka nic nie warta i tyle... odpowiednik magnetyzera.... chyba ze masz w bagazniku stado akumulatorow tylko do zasilania e-turbo :-D i przez noc je ladujesz a wdzien uzywasz :-D - ale to tez nie na stale tylko pod przyciskiem jak np. nitro - a efektu nie bedize prawie wcale...

taka turbina nie wyteworzy nadcisnienia podczas pracy silnika na wyzszych obrotach, jedyne co to obniza troche opory ssania i tu moze byc zysk...
Arti

Post autor: Arti »

ogólnie lipa
Yakkul

Post autor: Yakkul »

Artbrt pisze:ogólnie lipa
no lipa i jak to Lodoo pisał trzeba by było w bagażniku aku wozić, kumpel kupił taki specyfik do kadeta z allegro ja próbowalem przy reni ale jak przez dłuższy czas nie gasła mi kontrolka ładowania dalem spokój, kombinowałem też z dmuchawą do nagrzewnicy od audi cygaro, pompuje masę powietrza i nie potrzebuje aż tyle prądu, ale niestety nie wytworzy takiego ciśnienia jak trzeba. Myślę że lepsza turbinka była by napędzana paskiem z silnika, ale ogólnie takie zabawy są nieopłacalne ze względu na wydajność turbinki.
KinioPP

Post autor: KinioPP »

Yakkul pisze:Myślę że lepsza turbinka była by napędzana paskiem z silnika, ale ogólnie takie zabawy są nieopłacalne ze względu na wydajność turbinki.
Kupa samochodów ma napędzane sprężarki z wału. Tylko z tego co wiem, są to wtedy dmuchawy Rootsa. Sprężarki wirnikowe wymagają wysokich obrotów.
Kiedyś planowałem coś takiego eksperymentalnie w Jawie sprawdzać.:)
Yakkul

Post autor: Yakkul »

KinioPP pisze:
Yakkul pisze:Myślę że lepsza turbinka była by napędzana paskiem z silnika, ale ogólnie takie zabawy są nieopłacalne ze względu na wydajność turbinki.
Kupa samochodów ma napędzane sprężarki z wału. Tylko z tego co wiem, są to wtedy dmuchawy Rootsa. Sprężarki wirnikowe wymagają wysokich obrotów.
Kiedyś planowałem coś takiego eksperymentalnie w Jawie sprawdzać.:)
tak musi być dość spore przełożenie i ze smarowaniem są kłopoty na dłuższy czas. Jeśli ktoś jeszce eksperymentował jestem ciekawy innych pomysłów.
Arti

Post autor: Arti »

po co eksperymentować, jak jest sprawdzone rozwiązanie 8-)
Yakkul

Post autor: Yakkul »

Artbrt pisze:po co eksperymentować, jak jest sprawdzone rozwiązanie 8-)
tak jak perpetuum mobile. :lol: i dlatego jestem ciekaw.
Arti

Post autor: Arti »

no chyba, że dla czystej ciekawości
Yakkul

Post autor: Yakkul »

właśnie dlatego założyłem ten temat ;-) dużo można znaleźć w necie ale są to niedokończone tematy nic konkretnego. Ja też kombinowałem i powiem że wzrost mocy jest odczuwalny ale co z tego jak mi świeciła kontrolka ładowania i akumulator prawie siadł, nie mówiąc już o spalaniu. Szkoda że już aukcję skasowali z allegro bym konkretnie pokazał o co biega. Może lepiej gdyby się załączalo powyżej 3-3,5 tys obrotów.
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

przy takich obrotach to chyba juz za malo dmucha.....

tez kiedys sie orientowalem w tym temacie bo mi chodzilo e-turbo po glowie... nie znalazlem zadnej opinii chwalacej ten wynalazek ;-/
żuwik

Post autor: żuwik »

KinioPP pisze:
Yakkul pisze:Myślę że lepsza turbinka była by napędzana paskiem z silnika, ale ogólnie takie zabawy są nieopłacalne ze względu na wydajność turbinki.
Kupa samochodów ma napędzane sprężarki z wału. Tylko z tego co wiem, są to wtedy dmuchawy Rootsa. Sprężarki wirnikowe wymagają wysokich obrotów.
Kiedyś planowałem coś takiego eksperymentalnie w Jawie sprawdzać.:)
Tzw kompresor. Gdyby ktoś chciał napędzić świstaka paskiem wymagał by przełożenia z koła 30cm na 3mm ;)
ODPOWIEDZ