masz rację: karta jest karta, zdaje się egzamin raz, ale trzeba zapłacić odpowiednio co roku: składkę członkowską w danym kole oraz opłaty za połów i to już zależy gdzie kto wędkuje, albo zamierza łowić
mnie odpowiada np dunajec, poprad, zbiornik czorsztyn i rożnów i wiele mniejszych...w pobliżu - opatę miałem 190zeta za rok za wszystko w 2006
w krakowie interesuje mnie tylko wisełka i sumy...
więc jak chcę łowić to wpłacam na konto pzw 10zeta za dzień i heja
można wpłacić sobie np 30zł i kiedy Ci pasuje iść nad wodę i walczyć
dla mnie to dobry pomysł bo nie zawsze mam czas
a w tym roku to już nie wspomnę
wstyd

[cenzura]
[ Dodano: 2007-07-03, 22:06 ]
Maolat pisze:Artbrt pisze:że nic nie złapaliście

wielokrotnie wracałem o kiju....... takie życie
ty to chociaz kij miales

a zeby to jeden - w sumie to się kilka zestawów błąka po chacie
co kto lubi...
sweeper - a czemu masz nieważną kartę
ja po 9 latach wróciłem do biznesu
bez wczesniejszych opłat etc...