Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

Renault Laguna I co i jak?

O wszystkim i o niczym...

Moderator: Moderatorzy

RYCHO35
Posty: 1053
Rejestracja: 5 lutego 2010, 15:45
Lokalizacja: Bytom

Post autor: RYCHO35 »

też bym odpuścił sobie automata no chyba że od kogoś z rodziny i miałbym 100% pewności że był odpowiednio traktowany a co do fachowców to u nas w bytomiu jest dobry warsztat więc miałby blisko
Awatar użytkownika
tommies
Posty: 1474
Rejestracja: 5 maja 2008, 09:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tommies »

Tyle że zazwyczaj automaty są lepiej wyposażone i mają silniki w lepszej kondycji. Czasami można kupić za grosze z uszkodzoną skrzynią i przerobić na manualną. W Lagunie I nie jest to jakoś strasznie trudne, bo jeszcze jest mało elektryki do sterowania ustrojstwa. Ze 3 lata temu znajomego poniekąd namówiłem na takie rozwiązanie. Przerobili mu za niewielkie pieniądze w warsztacie i śmiga cały czas.
Awatar użytkownika
-=wasq=-
Posty: 2299
Rejestracja: 5 lutego 2010, 11:45
Lokalizacja: ³ód¼

Post autor: -=wasq=- »

ale zeby sie oplacalo taki automat musialby kosztowac kolo 2000 lub mniej :) ;)

skrzynia 300-400-500-600 uzywka
kolo zamachowe 50-100 uzywka
z tego co pamietam polosie nie podejda wiec kolejne 2x100 uzywka
rozrusznik 50-100 uzywka
zespol pedalow 50-100
zespol zmiany manualnej biegow ~100 uzywka
olej 3,5 litra elf ~15-17 za 0,5L
nowa linka sprzegla z zamiennika 100 - 130
sprzeglo dobrze by bylo dac nowe (w zaleznosci od silnika) 250-400
uszczelniacz polosi lepiej dac nowy 15 zeta
uszczelniacz na wał lepiej dac nowy 25-50

plus robota w warsztacie tutaj ciezko wycenic ale mysle ze 500 to tak spokojnie



jak laguny byly po 10 000 to sie bardziej to kalkulowalo
Awatar użytkownika
tommies
Posty: 1474
Rejestracja: 5 maja 2008, 09:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tommies »

Masz racje - niby tylko 3-4 lata temu to było, a teraz całkiem inaczej to wygląda cenowo.
dredzioch1
Posty: 648
Rejestracja: 30 stycznia 2011, 23:55
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: dredzioch1 »

Oczywiście, że kupiłbym automata:) Jeździłeś kiedyś automatem nieco więcej? Ja niestety większość aut kupiłem przez przypadek po pijaku i były to manuale, ale mam służbowe 2 sztuki w automacie. Osobiście twierdzę, że manuale to pomyłka:) A straszenie, że automat zaraz się zepsuje to takie typowo polskie. W większości jest to twierdzenie osób, które nigdy nie miały automata. Nawet jak się zepsuje to płacisz za naprawę kilka tysięcy i skrzynia przeżyje auto. Jeśli kupowałbym auto z wyboru (nie przez przypadek jak zwykle) to musi mieć automat, sprawną klimę i skórę.

I jeszcze jedno. Jedna służbówka którą mam to Mercedes z 1972 roku. Automat jest tam najlepiej pracującym elementem pomimo 41 lat. Zaraz po nim jest piecyk V8:).
corey16

Post autor: corey16 »

dredzioch1 pisze:Ja niestety większość aut kupiłem przez przypadek po pijaku
Nie no rozwaliłeś mi system :D :D :D
Awatar użytkownika
Pereira
Posty: 20
Rejestracja: 30 stycznia 2011, 20:33
Lokalizacja: Poddêbice

Post autor: Pereira »

Cóż, jeden lubi automaty, inny manuale.
Mnie automat nie leży, nie spotkałem takiego który by mnie zachwycił lub choć nie zraził. Muszę przyznać, że nie było ich wiele, nie ciągnie mnie do nich ani trochę. Najgorszy był Voyager, nigdy nie było wiadomo w którą stronę zmieni bieg :lol: Ale wyprzedzanie nim dzięki temu zawsze było emocjonujące :szok:
Może kiedyś wsiądę w taki, który mi się spodoba- wszystko możliwe. Są w końcu coraz bardziej dopracowane.
Awaryjność- z tym bywa różnie. Koledze handlującemu autami w ciągu pół roku padły trzy skrzynie, w tym jedna (Mercedes E klasa) dwa razy. Nie dotknął od tamtej pory automatu, wcale Mu się nie dziwię. Mam też znajomych, którym nigdy się automat nie popsuł i nic innego nie kupią.
Ogólnie jest tak, że automat jest jednak bardziej awaryjny, zwłaszcza w aucie o dużym przebiegu w którym właściciele nie interesowali się skrzynią biegów, kierując się zasadą: jak działa, to po co ją ruszać? :mysli:
Naprawa automatu w aucie kupionym za 5-7 tysięcy wydaje mi się mało opłacalna- będzie za droga w stosunku do wartości auta.
Awatar użytkownika
-=wasq=-
Posty: 2299
Rejestracja: 5 lutego 2010, 11:45
Lokalizacja: ³ód¼

Post autor: -=wasq=- »

dredzioch1 pisze:Oczywiście, że kupiłbym automata:) Jeździłeś kiedyś automatem nieco więcej? Ja niestety większość aut kupiłem przez przypadek po pijaku i były to manuale, ale mam służbowe 2 sztuki w automacie. Osobiście twierdzę, że manuale to pomyłka:) A straszenie, że automat zaraz się zepsuje to takie typowo polskie. W większości jest to twierdzenie osób, które nigdy nie miały automata. Nawet jak się zepsuje to płacisz za naprawę kilka tysięcy i skrzynia przeżyje auto. Jeśli kupowałbym auto z wyboru (nie przez przypadek jak zwykle) to musi mieć automat, sprawną klimę i skórę.

I jeszcze jedno. Jedna służbówka którą mam to Mercedes z 1972 roku. Automat jest tam najlepiej pracującym elementem pomimo 41 lat. Zaraz po nim jest piecyk V8:).
akurat mam automat w jeepie i jest mega wygodny i fajnie sie nim jezdzi i o niego sie nie boje bo poprostu w USA manual to wynalazek ;) a nawet jak zarzne skrzynie w blocie to druga kosztuje 500-600 zeta ;)

pozatym wedlug mnie kupujac lagune za 5000 ni cholery nie wsadzilbym w naprawe skrzyni 2000 2500 no sorry

ja osobiscie do dupowozu moge miec automat ale do auta ktorym chialbym sie pobawic w szybsze jezdzenie jakis tor kjs kzk to tylko i wylacznie manual ktory daje frajde z jazdy i wieksza kontrole nad tym co robimy :)
Awatar użytkownika
kabar
Posty: 2369
Rejestracja: 30 czerwca 2007, 23:11
Lokalizacja: £ód¼
Kontakt:

Post autor: kabar »

Automat to jest to! :lol:
RYCHO35
Posty: 1053
Rejestracja: 5 lutego 2010, 15:45
Lokalizacja: Bytom

Post autor: RYCHO35 »

dredzioch1 pisze:Nawet jak się zepsuje to płacisz za naprawę kilka tysięcy i skrzynia przeżyje auto
Powaliło mnie to stwierdzenie, za kilka tysięcy to on chce auto kupić a nie na naprawe skrzyni wywalać
Awatar użytkownika
kabar
Posty: 2369
Rejestracja: 30 czerwca 2007, 23:11
Lokalizacja: £ód¼
Kontakt:

Post autor: kabar »

Jeżeli ktoś przy zakupie auta od razu zakłada że się popsuje to proponuje kupić nowe auto z salonu. Jest na gwarancji :-p
corey16

Post autor: corey16 »

kabar pisze:Jeżeli ktoś przy zakupie auta od razu zakłada że się popsuje to proponuje kupić nowe auto z salonu. Jest na gwarancji :-p
Czasem odnoszę wrażenie te te nowe częściej się psują niż stare... tylko gwarancji nie ma :p
vino1986

Post autor: vino1986 »

dlatego tez w zamienniki trzeba inwestowac wiecej kasy... wiem z wlasnego doswiadczenia... doplacisz troszke i masz spokoj tez na spory okres...
Awatar użytkownika
-=wasq=-
Posty: 2299
Rejestracja: 5 lutego 2010, 11:45
Lokalizacja: ³ód¼

Post autor: -=wasq=- »

nie zawsze kupujac zamienniki w sklepie wyspecjalizowanym w danej marce dobrze miec znajomego sprzedawce ktory podpowie co sie sprawdza :] :]
vino1986

Post autor: vino1986 »

lub co najczesciej mechanicy kupuja i na co najmniej maja reklamacji :)
ODPOWIEDZ