Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.
Witam wszystkich
Jednak muszę zwrócić się o pomoc do kolegów. Mam Renię 1986 roczek 1.1 TL
wczoraj odmówiła podawania iskierki mianowicie zaczeło się od problemów z dławieniem po dodaniu gazu ale to do opanowania obstawiam przewody gażnik wyczyściłem. Więc po wyczyszczeniu gaznika sprawdziłem aparat zapłonowy kopułkę i zadowolony palę a tu STOP więc sprawdzam iskrę zero. Wymyśliłem zmianę na sprawną cewkę i guzik zero. Mam pytanie czy przewody na cewce mogą być zamienione czy mogę gdzieś sprawdzić jak idą przewody do cewki.Wczoraj i dzisiaj godzina na dworze i nic. Może koledzy mają pomysła
Sprawdź czy masz iskrę do kopułki kabel idący od cewki do kopułki przyłóż oddalając lekko od masy i ktoś drugi nie zapali rozrusznikiem.
Jak jest to kopułka i palec ewentualnie do wymiany, tylko nie palec EPS czy Faceta zmień na Bosch-a ten palec jest inny szerszy.
Jak iskry nie masz to podłącz cewkę omijając moduł elektroniczny i sprawdź iskrę.
Nadal nie ma podmiana cewki.
Mam pytanko jak ominąć moduł żeby podpiąć cewę do sprawdzenia. Iskry dalej brak wyjąłem przewód z kopułki kolega zapalił i nic.
[ Dodano: 24 Luty 2011, 15:22 ]
Poszperałem w necie i popytałem czy moja Renia może mieć uszkodzony czujnik Hala.
Teraz to juz mam problem gdzie to dostać czy moja renia ma takie ustrojstwo
W 1.1 nie ma żadnych udziwnień, kawałek modułu, cewka i tyle z zapłonu, przynajmniej w moim... Jest jeszcze kondensator, może mu się gdzieś kabel urwał.
najpierw sprawdź czy zasilanie idzie do modułu. Jak chcesz ominąć moduł to go poprostu wypnij. Do + cewki podepnij zasilanie od stacyjki a z drugiego złącza cewki kabelek do aparatu zapłonowego i po sprawie.
A jak masz możliwość to przycholuj renie na bytom to Ci to zrobie.
Z tego co kojarze to nie ma tam żadnych udziwnień typu czujnik halla i nie wiem kto Ci coś takiego powiedział, no chyba że masz coś tam namieszane.
Do cewki dochodzi przewód z 12 V od stacyjki i wychodzi z drugiej strony do modułu odczepiasz ten przewód , następnie odczepiasz przewód idący z przerywacza zapłonu od modułu i łączysz
Inaczej przewód z przerywacza podłączasz do cewki bezpośrednio w miejsce przewodu idącego od cewki do modułu
Sprawdzasz iskrę na kablu od kopułki jak jest to moduł jak nie ma to cewka.
[ Dodano: 26 Luty 2011, 19:01 ]
W tym momencie to piszę magisterium niby prosta rzecz ale trzeba wszystko sprawdzać poprzedni właściciel widzę ze porobił dziadostwa i muszę to poprawiać. Jestem na etapie sprawdzenia przerywacza zapłonu. Na dworze zimno i działam po 30 min -- mróz jak diabli
U mnie stacyjka powodowała że nie było iskry podczas kręcenia rozrusznikiem, niby rozrusznik kręcił a iskry nie było, przeskok iskry był gdy kluczyk przekręcałem w stacyjce w pozycje wyjściową, charakteryzowało się takim lekkim szarpnięciem silnika, wtedy była iskra, jakby nie w tym momencie co trzeba, przyczyną było wytopienie się tego elektromagnesu w stacyjce co rozłącza styki, czy coś tam i się stacyjce popierniczyło kiedy iskra ma być hehe ja na to wpadłem po 2 tyg. szukania zaginionej iskry...i to przypadkiem...ja kręciłem rozrusznikiem, kumpel trzymał kabel od cewki do masy i nie było wtedy iskierki, lecz gdy przestawałem kręcić rozrusznikiem wtedy iskra była aż miło...
To ciekawe zobaczę i tą wersję. Problem rzeczywiście może być mały ale trzeba go znależć jeszcze w zimę przekichane zimno jak diabli. Plus jak człowiek zobaczy z bliska to co wyrabiał poprzedni właściciel to ręcę opadają.
Zasilanie była 1 rzeczą którą sprawdziłem potem kable, masa i tak dale jadę do przodu pomału wykluczam jak dobre to OK. Na dworze nie wytrzyma nawet eskimos parę godzin
po primo zdejmujesz kopułkę i sprawdzasz czy styki nie są powypalane, jeśli są najlepiej wymienić zestaw kopułkę i palec polecam feceta, ale jeśli zgineła prawie lub całkowicie iskra sprawdź w aparacie młoteczek i kowadełko czy podczas kręcenia silnikiem daj e przejście prądu na palec
Witam
YES YES YES Renia zagrała grzebałem jeszcze dzisiaj 2 godziny i doszłem poprzedni magik założył dodatkowy przekażnik jeszcze jeden ( po chole--ę nie wiem ) mierzę robi przebicie wypiołem ustrojstwo wszystko wyczyściłem i od 1- go strzału pali jak lalala. Dziękuję wszystkim i zamykamy temat