oleju zmieniać raczej nie bedę zawsze jeździłem jak fabryka kazała na 15W40 castrol elf czy mobil w zależności jak było z kasą,
dzisiaj rano miałem już odkręcać miskę olejową ale postanowiłem jeszcze zapalić i o dziwo kontrolka zgasła po jakiś 3 sekundach czyli jak zwykle, już kilka naście razy odpalałem i gaśnie jak powinna. Wcześniej wymieniłem pompę podciśnienia do serwa hamulcowego nie mam pojęcia czy to może być przez to, ale problem jest taki ze hamulce jak były kiepskie tak są

pompa podciśnienia niby cośtam ciągnie na luzie ledwo co praktycznie nic ale jak się ledziutko przygazuje to już coś ciągnie, przewód do serwa i serwo są szczelne, zaworek jednokierunkowy w kolanku wchodzącym do serwa też działa ok, jak wyjnowałem to kolanko to było ciążko bo w serwie ciągle utrzymywało się podciśnienie.
Hamulce z tyłu próbowałem odpowietrzać jednak nie było żadnego powietrza z przodu nie dałem razy bo mam pourywane odpowietrzniki, jednak raczej na 90% nie są zapowietrzone bo pedał hamulca ciągle wciska się tak samo nie twardnieje nie mięknie, tylko jest ciagle tak dziwnie sprężysty

co to może być? help
wymianiłem pompe hamulcową i teraz jest dosłownie tragedia

idę rozwiercać odpowietrzniki
odpowietrzniki już są jednak nic nie dało, idę wymienić pompę na poprzednią bo było na niej trochę lepiej i do tego jeszcze serwo wymienię.