Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

dziwny nalot i bardzo kiepskie hamulce

Jednostki wolnossące i doładowane, serducha renatek :-)

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Kniksc
Posty: 170
Rejestracja: 30 stycznia 2009, 18:33
Lokalizacja: £ozina (Wroc³aw)

dziwny nalot i bardzo kiepskie hamulce

Post autor: Kniksc »

Witam, może by się tak w końcu coś ruszyło w tym dziale ;]

Wczoraj odkręciłem głowicę ponieważ tydzień temu nieźle przegrzałem silnik przez niedziałający czujnik włączający wiatrak na chłodnicy, ale i tak wcześniej już musiały być jakieś przedmuchy bo jak się przygazowało to wywalało wodę przez korek w zbiorniczku wyrównawczym. Po odkręceniu zobaczyłem coś takiego na jednym z zaworów
Obrazek
czy to moze być od dostającej się wody ?
jak tak to nawet fajnie bo miałbym przyczynę problemów.
Ostatnio zmieniony 16 lipca 2009, 18:52 przez Kniksc, łącznie zmieniany 2 razy.
vino1986

Post autor: vino1986 »

Kniksc pisze:czy to moze być od dostającej się wody ?
moim zdaniem nie tyle moze byc co to jest przyczyna... najprawdopodobniej uszczelke pod glowica Ci juz zaczynalo wydmuchiwac i przepuszczala na komore spalania plyn hlodniczy... dasz ja do przeszlifowania wymienisz uszczelke no i mozna dalej jezdzic...
Awatar użytkownika
Kniksc
Posty: 170
Rejestracja: 30 stycznia 2009, 18:33
Lokalizacja: £ozina (Wroc³aw)

Post autor: Kniksc »

Uszczelka już wymianiona, i woda w zbiorniczku już nie bombluje tylko normalnie krąży tak jak powinna.
Jednak powstały 2 nowe problemy:
1- po odpaleniu długo nie gaśnie kontrolka ciśnienia oleju, przez około 10-20 sekund
2- gdzieś zniknęło wspomaganie hamulców :| serwo szczelne przewód szczelny, wydaje mi się że pompka podciśnienia słabo ssie, jak zatkam palcem to wciąga coraz mocniej ale bardzo powoli, nie wiem jak powinna normalnie bo wcześniej nigdy nie sprawdzałem, spróbuję wymienić tą pomkpę.
vino1986

Post autor: vino1986 »

Kniksc pisze:1- po odpaleniu długo nie gaśnie kontrolka ciśnienia oleju, przez około 10-20 sekund
wiesz szczerze sie przyznam ze nie widzialem tego silnika i nie wiem jak co tam jest popodpinane i poupychane... moze gdzies nie trzymac cisnienia jednak w to watpie... moze jak masz czas to zdejmij pompe oleju i zobacz co z nia...

jednak poczekaj na opinie kogos kto to juz przerabial...
jjmag

Post autor: jjmag »

1- po odpaleniu długo nie gaśnie kontrolka ciśnienia oleju, przez około 10-20 sekund
odkręć mise olejową i przeczyść smoka od pompy olejowej a najlepiej to ją wymontuj i wtedy dokładnie wyropuj a dlaczego bo w niejednym dizelku spotkałem się z czymś takim że zalecane jest czyszczenie pompy olejowej razem z wymianą rozrządu a tym bardziej jeśli lejesz mineralny olej
Awatar użytkownika
Kniksc
Posty: 170
Rejestracja: 30 stycznia 2009, 18:33
Lokalizacja: £ozina (Wroc³aw)

Post autor: Kniksc »

oooo dzięki to już są pewne przydatne informacje ;]
jutro spróbuję wyjąć pompę, są jakieś myki przy jej wyjmowaniu ? wogle jak to się powinno robić ? bo nigdy nie wyjmowałem.
jjmag

Post autor: jjmag »

najwygodniej to wyjąć silnik całkiem, ale na pewno musisz zdemontować misę olejową i ja wyjąć nie wiem jak u ciebie w dizelnej ale w benzynce pompa olejowa była przykręcana na dwie lub trzy śruby, osobiście najpierw wolałbym się zaopatrzyć w jakąś płukankę do silników i zrobić to bez demontażu a jeżeli motorek nie brał ci oleju to po niej przejść na półsyntetyk, mineralny to katowanie motoru
Awatar użytkownika
Kniksc
Posty: 170
Rejestracja: 30 stycznia 2009, 18:33
Lokalizacja: £ozina (Wroc³aw)

Post autor: Kniksc »

oleju zmieniać raczej nie bedę zawsze jeździłem jak fabryka kazała na 15W40 castrol elf czy mobil w zależności jak było z kasą,
dzisiaj rano miałem już odkręcać miskę olejową ale postanowiłem jeszcze zapalić i o dziwo kontrolka zgasła po jakiś 3 sekundach czyli jak zwykle, już kilka naście razy odpalałem i gaśnie jak powinna. Wcześniej wymieniłem pompę podciśnienia do serwa hamulcowego nie mam pojęcia czy to może być przez to, ale problem jest taki ze hamulce jak były kiepskie tak są :|
pompa podciśnienia niby cośtam ciągnie na luzie ledwo co praktycznie nic ale jak się ledziutko przygazuje to już coś ciągnie, przewód do serwa i serwo są szczelne, zaworek jednokierunkowy w kolanku wchodzącym do serwa też działa ok, jak wyjnowałem to kolanko to było ciążko bo w serwie ciągle utrzymywało się podciśnienie.
Hamulce z tyłu próbowałem odpowietrzać jednak nie było żadnego powietrza z przodu nie dałem razy bo mam pourywane odpowietrzniki, jednak raczej na 90% nie są zapowietrzone bo pedał hamulca ciągle wciska się tak samo nie twardnieje nie mięknie, tylko jest ciagle tak dziwnie sprężysty :|
co to może być? help

wymianiłem pompe hamulcową i teraz jest dosłownie tragedia :| idę rozwiercać odpowietrzniki

odpowietrzniki już są jednak nic nie dało, idę wymienić pompę na poprzednią bo było na niej trochę lepiej i do tego jeszcze serwo wymienię.
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

wymień pompę na nową :-D
Awatar użytkownika
Kniksc
Posty: 170
Rejestracja: 30 stycznia 2009, 18:33
Lokalizacja: £ozina (Wroc³aw)

Post autor: Kniksc »

pompa wymieniona na nową rano przed wyjazdem na miedzianke, autko zaczeło hamować równo ale żeby zahamować ostro to trzeba się naprawdę nieźle wysilić.
Diagnoza - padnięta pompa podciśnienia. Wczoraj ją wymieniłem niby wciąga powietrze ale nie tak mocno jak u tommies'a
gorsze jest to że przejechałem niecały kilometr silnik jescze porzadnie się nie rozgrzał a ta pompa już parzyła przeokropnie się nagrzała :| pewnie nie dostaje smarowania tak jak powinna jutro spróbuję jakoś sprawdzić czy nie pozapychałem jej silikonem jakiś otworów bo innych pomysłów już nie mam, chyba że wstawię pompkę od rybek z akwarium :mrgreen: :-P
Awatar użytkownika
Kniksc
Posty: 170
Rejestracja: 30 stycznia 2009, 18:33
Lokalizacja: £ozina (Wroc³aw)

Post autor: Kniksc »

po wymianie pompy podciśnienia na kolejną, hamulce wróciły i lampka od ciśnienia oleju też gaśnie tak jak powinna czyli prawie natychmiast.
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

a co ma lampka ciśnienia do pompy podciśnieniowej?? :-D
Awatar użytkownika
Kniksc
Posty: 170
Rejestracja: 30 stycznia 2009, 18:33
Lokalizacja: £ozina (Wroc³aw)

Post autor: Kniksc »

no to jest właśnie ciekawe :)
ale wydaje mi się że stara pompka która była do kitu, może była nieszczelna a że jest smarowana olejem chlapiącym na nią od strony wałka rozrządu to mogło nie być ciśnienia oleju bo całość była nieszczelna.
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

a w ten deseń... no może ;-) to co już wszystko ok??
Awatar użytkownika
Kniksc
Posty: 170
Rejestracja: 30 stycznia 2009, 18:33
Lokalizacja: £ozina (Wroc³aw)

Post autor: Kniksc »

poza tym ze pękła sparciała rurka z wodą i znowu silnik się porządnie przegrzał to wszystko ok ;]
ODPOWIEDZ