wkurzałem się, że kaszle na LPG a na benzynie gaśnie jeszcze na jesień
potem przyszły mrozy i zaczęły się problemy z odpalaniem
więc LPG jest wyregulowane, benzynka również - silnik ładnie trzyma obroty i przełączenie LPG/PB działa
ale jest zonk z odpalaniem na mrozie nadal
na benzynie kręci i nic, na LPG kręci i nic
kable podpinam i nic
dopiero linka i dosłownie 50m targania za innym autem i fura pali...
jakieś sugestie bo jutro znowu będę musiał szukać jelenia na linkę
