
Gaźnik wyczyszczony, memgrany sprawne, śruba regulacji składu mieszanki nowa, a nadal coś jest nie tak.
Mianowicie. Po pierwsze - nie ma reakcji silnika na regulację składem mieszanki.
Po drugie - poczyszczeniu i złożeniu wszystkiego do kupy, silnik odpala po drobnych regulacjach pracuje, i to nawet dobrze. Po małej rundce (ok 1km) silnik się dławi, nie pracuje na wolnych obrotach. Po wyciągnięciu dyszy wolnych obrotów i przeczyszczeniu (gdyż nie wiem czemu jest zabrudzona) jest dobrze. Po kolejnej rundce z powrotem to samo. I tak w kólko. Objawy jakby się zalewał. Ale nie wiem czy tak.
Po trzecie - czasem silnik też się dławi przy zmianie biegów. Pisał ktoś, że to prawdopodobnie pompka przyspieszacza. Ale co z nią zrobić?
Proszę ratujcie. Bo jeszcze trochę i zwariuję


A może ktoś ma do sprzedania sprawny w 100% gaźnik do GTT?