Renault 5 Klub Polska

Witam klubowiczów

Złomek mi się z lekka sypie, hehe.

Problem polaga na strasznie ciężkim wchodzeniu biegów na swoje miejsce. Dzieje się tak kiedy silnik pracuje, czy auto stoi czy jadę. Jak stoje i chce wcisnąć jedynke muszę trzymając drążek tam gdzie jest jedynka, delikatnie puszczać sprzęgło aż zaskoczy jedynka. Słychąć w pewnym momencie puk i jade. Dokładnie jest z pozostałymi biegami. Podczas jazdy to samo, chce wrzucić trójeczke to zapieram się na drążku, delikatnie puszczam sprzęgło i pyk, wskakuje trojka. Aha, jak stoje i juz "ustawi" się skrzynia odpowiednio to wchodzą biegi bez problemu. Ruszę i znów musze czary odpawiać.

Jakieś pomysły co nie bangla?

Pierwsze to bym sprawdził poduchy przy skrzyni, sprzęgło i wszystko co jest z nim związane: samoregulację, linkę jak i łapę łożyska oporowego no i sam mechanizm wybierania biegów.
Jak masz wyłączony silnik to biegi normalnie wchodzą jeżeli tak to szukaj przyczyny w sprzęgle.

wodzik skrzyni biegów bym obejzał

A masz olej w skrzyni

Sprawa ma się tak: Jak autko stoi i na siłę wcisne jakikolwiek bieg, to później mogę już wrzucić pozostałe. czyli coś tam się przestawi w skrzyni i poźniej biegi wchodzą. Wystarczy pchnąć autko na piątce o pół metra i znów biegi nie wchodzą. Więc chyba wodzik odpada.

Oleju nie sprawdzałem w sumie od kiedy kupiłem szczurka. Sprawdza się go odkręcając te śrubkę z przodu skrzyni tak??

Co do sprzęgła to sądze (bo w książce serwisowej nic o tym nie ma) że nie było wymieniane od nowości, czyli od (UWAGA) 280 tysięcy km.

mi wchodziły ciężko jak popadał deszcz i pochlapało na ten palec (wodzik) przy skrzyni samej... trochu oleju olejarką polałem na kulkę i pod gumkę i był spokój na jakiś czas

ja bym rozbroił mechanizm drązka przy tzw "trumience", czyli przy dżwigni zmiany biegów i przeczyścił, nasmarował wszystkie te metalowo- plastikowe "tulejki", po tylu latach są zardzewiałe i zapieczone, roboty troche jest, ale się opłaca.

po tylu latach to się opłaca wymienić te wszystkie tulejki hehe

kupic sobie trzeba zestaw naprawczy wybieraka biegow o ile wystepowaly w ogole i bedzie po problemie... ja tak mialem w Lanosie a po wymianie to mozna malym nawet biegi zmieniac

Viniu ale żeby małym zmieniać to tak trochę z fotela kierowcy przerypana pozycja

Hehe dobre Oka, wiec podziękował ogromnie za kilka podsuniętych pomysłów. I zabieramy się do czyszczenia. Myślałem że od razu powiecie że sprzęgło lub jeden z jego elementów kończy żywot, ale skoro jest inna opcja to się ją obada. Niech tylko w morde przestanie wreszcie padać bo nie można nawet pod autem poleżeć

Pod autem nie pada

Posciągałem mase książek typu "diagnoza i naprawa pojazdów mech" hehe W każdej napisane jest że:

SPRZĘGŁO JAK JEST NA WYKOŃCZENIU ZACHOWUJE SIĘ TAK, ŻE JAK JEST ZIMNE TO BIEGI WCHODZĄ MIĘKKO. WRAZ ZE WZROSTEM TEMPERATURY SILNIKA KOLEJNE BIEGI ZANIKAJĄ (NIE CHCĄ WCHODZIĆ).

Dokładnie tak zachowuje się moja skrzynia.


Napiszcie kochani jak wygląda sprawa z wymianą sprzęgła w silniku 1.7. A najlepiej załużcie osobny temat dla kolejnych którzy będą musieli sami się męczyć z wymianą sprzęgła.

przyjedź wymienimy

Spokojnie. Narazie napiszcie co ja mam wogóle kupic. Wolałbym nie wydawać na nowe 300zł. Widziałem jakieś na allegro używane na 60zł hehe i to mi pasuje cenowo. Tylko po czym poznać że będzie pasować do mojego 1.7 i skrzyni 5 biegów?

Zmieniłem trochę nazme tematu. Może rozwinie się do tego że opiszemu tu jak dobrać sprzęgło, jak się do wymiany zebrać itp.