Renault 5 Klub Polska

Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal świeci się kontrolka na tablicy wskazników, świeci się na stałe, nie miga, ale na zewnątrz kierunki nie działają w tym momencie... Czasem jak się ponownie włączy i wyłączy kierunek, to przestaje świecić. Miał ktoś podobny przypadek???

Masz jakieś małe zwarcie
Mam podobnie w GTX , tylko jak hamuje to świeci się kontrolka od przeciwmgielnych (pewnie jakieś zwarcie w lampie).
A w GTS jak włączam światła, to czasem świeci ogrzewanie szyby
Problemu u ciebie szukałbym pod zegarami (kostka, styki zaśniedziałe, itp.)

a sprawdzałeś przerywacz kierunkowskazów??.

djmonkey pisze:a sprawdzałeś przerywacz kierunkowskazów??.

ja tez bym od tego zaczal... zobacz jeszcze czy przy tej kostce nie jest zasniedziala ktoras koncowka przewodu... bo tez moze nie byc dobrego przejscia pradu...

Stawiam na jakieś zwarcie, upływ.
Przerywacz raczej nie - jeśli kierunki działają prawidłowo, ale możesz profilaktycznie podmienić na inny.

a ja stawiam na brak masy, gdzieś musiała uciec miałem tak wielokrotnie jak montowałem wiązkę i zapominałem masę do budy przykręcić a wtedy to dzieją się cuda.
Jakby było zwarcie to bezpieczniki by się paliły.
Sprawdź czy nie urwał się kabelek z masą po stronie kierowcy przy nogach pod tym plastikiem tam gdzie masz wszystkie kostki

ta masa w R5 i R9/R11 jest porostu tragiczna szczególnie na płycie z bezpiecznikami.

najprawdopodobniej w tylnych lampach jest zwarcie pozycyjnych do kierunków. wypnij kostkę od lampy i zobacz czy coś pomogło. te blaszki stykowe w lampie to strasznie beznadziejne rozwiązanie

tak tak to prawda wypalają sie blaszki od lamp w tych białych elementach gdzie żarówki wpinasz - wypnij lekko kostkę i na pewno się poprawi ja tam podlutowałem te wyżarte miejsca i jest OK nie masz wystarczającej masy i dla tego

1. masz wszystkie żarówki sprawne w kierunkach
2 . czy słychać jak pracuje przerywacz - kierunku jak jest włączony

tak jest, wszystko sprawne. Teoria na temat tylnych lamp niestety nie trafiona...

sprawdź tylne lampy dokładnie .zrób eksperyment i wypnij lampę z kostki i zobacz czy problem się powtórzy. sprawdź żarówki bo kiedyś też tak miałem że żarówka była uwalona i tak się działo. zostaje jeszcze kostka po lewej stronie w okolicach lampy z przodu pod zbiorniczkiem wyrównawczym. w ostateczności wyłącznik padł

Ja mam ten problem w obydwu R5 Ale w tej drugiej rzadziej Sprawdzę zaraz tę kostkę, tylko czy ja znajdę:))

nie no weź nie przeginaj jeśli wiesz jak zdemontować lampę to i znajdziesz kostke

nie no pewnei ze znalazłem Zobaczymy czy dalej bedzie ten problem. EDIT: Winna była chyba ta kostka właśnie, juz nie ma tego problemu, dzięki!!!