Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

Pukanie/strzelanie w zawiasie do diagnozy

Wszystko to co nie dotyczy napędu

Moderator: Moderatorzy

pomarancz

Pukanie/strzelanie w zawiasie do diagnozy

Post autor: pomarancz »

Przez ostatni rok myslalem ze mam wersje bezawaryjna renaty ale ta postanowila sie mi przypomniec.
I tak:

W czasie startu obojetnie jak dynamicznego na skreconych jak i na wyprostowanych kolach slysze od strony prawego kola kilka pykniec. Wlasciwie jest to odglos bardzo podobny do tego jakie wydaja u-booty za bardzo sie zanurzajac:)
Znaczy gdzies nastepuje naprezenie elementow metalowych konczace sie puknieciem /przeskokiem/steknieciem metalu.

Nastepuje to tylko w czasie startu, dalej w jezdzie nie ma zandnych symptomow az do wyhamowania i historia sie powtarza.

Testowalem na parkingu i prawie na maxy wychylonych kolach nastepuje pukniecie/przeskoczenie czegos (takie sprawia przynajmniej wrazenie).

Do diagnostyki mam daleko i dopiero na swieta tam zawitam ale chcialbym przynajmniej sie dowiedziec o co kaman.

Wiec jesli ktos ma pomysly lub podne przygosdy to bym prosil o podzielenie sie wiadomosciami.
Faworyta mam sle nie chce niczego sugerowac.
pzdr
gufner

Post autor: gufner »

U mnie tak waliła półoś, a dokładnie jej przygub. Ale u mnie okazało się ze koleś nie wcisnął klina blokującego zośke i całość właśnie podczas przyspieszania drgała i pukała. Może twoj przegub sie skończył?
Awatar użytkownika
maciek od iwony
Posty: 1152
Rejestracja: 3 lutego 2010, 10:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: maciek od iwony »

gufner pisze:U mnie tak waliła półoś
hipoteza jak najbardziej słuszna ;-)
Awatar użytkownika
rat-med5
Posty: 886
Rejestracja: 2 lutego 2010, 21:13
Lokalizacja: Mszana 44-325
Gender:

Post autor: rat-med5 »

na 99% półoś!!
pomarancz

Post autor: pomarancz »

Moze sprostuje ze test parkingowy odbywal sie na stojacym aucie wiec polos/przegob odpada.

Mysle ze to lozysko McP ale nie wiem jak garazowo/podchmurkowo to sprw.
Awatar użytkownika
rat-med5
Posty: 886
Rejestracja: 2 lutego 2010, 21:13
Lokalizacja: Mszana 44-325
Gender:

Post autor: rat-med5 »

hmm wiec ja bym podniusl auto z przodu oba kola i na sucho krecil kiera jak bedzie stuk to mozesz jeszcze samym kolem pokrecic jak bys skrecal kiera (rozumiesz) czyli lewo prawo moze wyczujesz jakis skok czy cos!! no i zostaje maglownica i drazki jeden kreci kolem kierownicy drugi patrzy dotyka

moze nie fachowo ale ja bym tak zrobil!!

edit ktos sie chwalil jakie mozna miec łozysko macPersona byla fajna fota cale łozysko rozsypane polamane!! moze ktos pamieta kto to byl moze przyblizy obiawy??
Ostatnio zmieniony 18 września 2009, 18:57 przez rat-med5, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kabar
Posty: 2369
Rejestracja: 30 czerwca 2007, 23:11
Lokalizacja: £ód¼
Kontakt:

Post autor: kabar »

Nie bardzo, jak podniesiesz auto to nie będzie obciążenia na kolumnach. Wtedy łożysko może w miarę normalnie pracować.
pomarancz

Post autor: pomarancz »

Cos podobnego pisali mi na innym forum.
Zapodam testa to sie dowiem.
thx
Awatar użytkownika
rat-med5
Posty: 886
Rejestracja: 2 lutego 2010, 21:13
Lokalizacja: Mszana 44-325
Gender:

Post autor: rat-med5 »

no masz racje Kabar ze bez obciazenia moze byc zonk ale moze dalej bedzie czuc te stukanie lub delikatny opor jak bedzie rekami skrecal kola!
wsmpw

Post autor: wsmpw »

pisała to aga o tym łożysku
może być to też poduszka silniak ta pod alternatorem..
Awatar użytkownika
rat-med5
Posty: 886
Rejestracja: 2 lutego 2010, 21:13
Lokalizacja: Mszana 44-325
Gender:

Post autor: rat-med5 »

poduszka raczej przy ruszaniu sie odzywa a tu proba byla robiona bez jazdy na parkungu bez pruby ruszenia!!
wsmpw

Post autor: wsmpw »

to ja nie rozumiem ......... wogóle to sie dzieje jak sie kręci kierownicą czy jak sie rusza na prostych czy skręconych kołach cholera jasna:P
Awatar użytkownika
rat-med5
Posty: 886
Rejestracja: 2 lutego 2010, 21:13
Lokalizacja: Mszana 44-325
Gender:

Post autor: rat-med5 »

pomarancz pisze: W czasie startu obojetnie jak dynamicznego na skreconych jak i na wyprostowanych kolach slysze od strony prawego kola kilka pykniec. Wlasciwie jest to odglos bardzo podobny do tego jakie wydaja u-booty za bardzo sie zanurzajac:)
Znaczy gdzies nastepuje naprezenie elementow metalowych konczace sie puknieciem /przeskokiem/steknieciem metalu.

Nastepuje to tylko w czasie startu, dalej w jezdzie nie ma zandnych symptomow az do wyhamowania i historia sie powtarza.

Testowalem na parkingu i prawie na maxy wychylonych kolach nastepuje pukniecie/przeskoczenie czegos (takie sprawia przynajmniej wrazenie).

Do diagnostyki mam daleko i dopiero na swieta tam zawitam ale chcialbym przynajmniej sie dowiedziec o co kaman.

Wiec jesli ktos ma pomysly lub podne przygosdy to bym prosil o podzielenie sie wiadomosciami.
Faworyta mam sle nie chce niczego sugerowac.
pzdr
pomarancz pisze:Moze sprostuje ze test parkingowy odbywal sie na stojacym aucie wiec polos/przegob odpada.

Mysle ze to lozysko McP ale nie wiem jak garazowo/podchmurkowo to sprw.
wynika ze auto soi??!!
pomarancz

Post autor: pomarancz »

Lozysko polecialo, tragedii nie ma ;-)
ODPOWIEDZ