Renault 5 Klub Polska

w nadwoziu z silnikiem 1,1 sa tarcze o grubosci 8 mm ? zeby zmienic je na 12 mm musze zmienic tarcze klocki zaciski bede pasowały pod stare mocowania zacisków??

Takie same są w 1.4. Zapraszam do przejrzenia mojego tematu. Nie trzeba zmieniać zacisków aczkolwiek powinno się. Poczytaj, potem pytaj.

zadam pytanie tutaj na szybkensa, moze ktoś będzie wiedział akuratnie?:) Chodzi o to, że po uszczelnieniu pompy ham., wymianie tłoczka z tyłu i klocków ham. hamulec bierze dopiero jak się go mocniej wciśnie, prawie do końca, wygląda tak, jakby był zapowietrzony, a przecież starannie były hamulce odpowietrzane, po wyłączeniu silnika hamulec jest twardy, przewody nie były wymieniane. Co może być powodem tego?? Bardzo dziwne to jest dla mnie....

po pierwsze to na wył silniku się odpowietrza,zaczynasz od najdalej wysuniętego koła od pompy hamulcowej,jeżeli z tyłu masz tzw trójnik(rozgałęziacz przewodów na lewe prawe koło)to odpowietrzasz trójnikiem,może być tak że płyn ci się skończył przy odpowietrzaniu i zassało znowu powietrze.Spokojnie musi działać.Pamiętajcie nie można odpowietrzyć jednej sekcji w pompie hamulcowej,lub pompa jest za mała i nie ma wydajności,ale wątpię w to.

taaa bo on czeka na twoją odpowiedź na pytanie "na szybkensa" od 4 września i na pewno się ucieszy, że odpisałeś teraz...

franc2 pisze:jeżeli z tyłu masz tzw trójnik(rozgałęziacz przewodów na lewe prawe koło)to odpowietrzasz trójnikiem

Ale o co dokł, chodzi

Problemu sie nie pozbyłem Loodo.... Mechanik mi powiedział, ze tak, ze taki hamulec może byc..... A ja pierwszy raz widże taki hamulec w samochodzie...

Miałem taki przypadek jak opisujesz ,przepuszczała pompa ,na zgaszonym silniku niby hamulec był twardy ale na zapalonym pedał hamulca schodził prawie do podłogi.Może niestarannie wykonana naprawa pompy?Uszczelniacze tłoka łatwo uszkodzić przy zakładaniu a czasem poprostu uszczelniacze są do bani.

Może. Po prostu zaczyna hamować jakby w ostatniej chwili, normalnie powinien juz przy delikatnym naciśnięciu zacząć hamowac....

a tłoczki w zaciskach nie przypieczone?Też mogłyby być podobne objawy.Jak jest korektor siły hamowania to musi sie zrobić odpowiednie ciśnienie na układzie i dopiero biorą tylne hamulce a jak przodek przypieczony i cięzko wypycha tłoczki to takby wyglądało ze dopiero przy ostrym naciśnieciu hamulce działaja.

Kolego Egon mam ja odpowiedź na Twoje rozterki.
Jest takie coś jak układ kasowania luzu w hamulcach(chodzi o tył Bendix or Girling)
Jest też coś takiego jak zestaw naprawczy do ww systemów.
To się nazywa chyba rozpieracze.
Szczególy co i jak przy rozmowie tel.
ps.miałem to samo
Pozdrawiam

maciek od iwony pisze: Jest takie coś jak układ kasowania luzu w hamulcach(chodzi o tył Bendix or Girling)
Jest też coś takiego jak zestaw naprawczy do ww systemów.
To się nazywa chyba rozpieracze.

teraz nie mogę skojarzyć tych ropieraczy, zaraz zajrzę do książki obsługi... A ja ci nie pokazywałem tego pedału hamulca ostatnio...? Jeszcze powiedz mi jak miałeś zabezpieczone to radio u siebie przed kradzieżą? Kumple mnie namówili na lepszy sprzęt, siłą perswazji

egonn87 pisze:A ja ci nie pokazywałem tego pedału hamulca ostatnio...?

nie wydaje mnie się

Jeszcze powiedz mi jak miałeś zabezpieczone to radio u siebie przed kradzieżą? Kumple mnie namówili na lepszy sprzęt, siłą perswazji

Nie będę się chwalił bo mi ktoś wyciągnie
Poważnie to tylko zdejmuje panel(ale to bardzo łatwo dokupić)
Zabezpieczenie- żadne ,pod blokiem spokojno i okolica też(dla znajomych )Jak ktoś przyjdzie obcy to mi pewnie wyciągnie

Do zabezpieczenia radia polecam kupić sobie Pitbula i trzymać w aucie

Mam 5 pierwszej generacji z 82 r.Hamulce jeszcze bez samonapinaczy. Po wymianie szczęk hamulcowych powstał problem ze słabym hamowaniem z przodu. Tył hamuje natychmiast, natomiast przód bardzo słabo. Co może być powodem takiego zachowania? Czy jest jakaś regulacja np. na korektorze siły hamowania?

może źle odpowietrzone?