Renault 5 Klub Polska

Mam takie pytanie, które zadałem w SB wczoraj, ale nie otrzymałem odp. Jaki powinien być odstęp między elektrodami w 1.4 na wtrysku -C3J?? Mam takie stare świece iskry po poprzednim właścicielu, które tak w ogóle wyglądają jakby miały sto lat!!! Skorodowane i w ogóle będę musiał je wymienić jak najszybciej... Miały odstęp bodajże 0.6, zmieniłem na 0.8, bo tak miałem na naklejce umieszczonej na pokrywie zaworów! A Iskra podaje znowóż do C3J - 0.9... Strona iskry-http://www.iskra-kielce.pl/index.php?go ... 3547&col=2 &cval=n/d Poza tym moje mają oznaczenie 65, a na stronie do C3J są 55, czyżby zle dobrane świece??? A i jeszcze nurtujące mnie pytanie- czy te odstępy między elektrodami mają jakiś wpływ na zużycie paliwa i czy przez stare jak świat świece może więcej palić, gorzej się zbierać itd.- tzn. nie wystarczy tylko przeczyścić, trzeba wymienić.... Może głupie pytania, ale odnośnie świec zapłonowych jestem zielony...

świece Champion RN 12YC
odstęp 0,70mm-0,80mm(czyli najlepiej 0,75mm )
Dane książkowe a w praktyce różnie bywa,poczekajmy na wypowiedzi forumowiczów.
Pozdrawiam

kup nowe świece to nie majątek
http://www.ngkntk.pl/index.php?id=1319& ... &m=Super+5

No i tak zrobię jak najszybciej, wymieniłbym zresztą już dawno, ale wydałem do tej pory ciężarówkę pieniędzy na to auto, a ono dalej nie jeżdzi tak jak powinno... już jestem mocno wk no i jeszcze to zużycie paliwa w cyklu mieszanym nie schodzi poniżej 8 litrów... a jeżdżę raczej więcej na trasie.... stąd moje pytanie o świece i zużycie paliwa. Nie wiem, ale czuję sie jakbym miał auto z silnikiem 1.6, 1.8..? tylko że osiągi zdecydowanie dalekie od tamtych silników... zmienić na gażnik, czy nie???

No i NGK tez podaje odstęp 0.9....

zmień na inny siilnik.

nie potrzebuję demona prędkości, chciałbym tylko osiągnąć dane fabryczne 14 s do setki i 7l. średnio na 100 km, chyba że to jest niemożliwe....

ja nie wiem wg moich odczuć i doświadczeń to to 1.4i tylko w gazie ale to i tak kaszanka.. paliło mi to 10 litrów benzyny na gazie nie chodziło.. bo założyłem jak zmieniłem silnik

Zależy jak się jeździ i na jakie długie odcinki

powiem ci tak zrobiłem 100 km na trasie tj. 50 km w jedną jedno zgaszenie i jedno odpalenie po 50 km,obroty 2 tyś .. i spaliło równo 10 litrów....

no potwierdzam, ten silnik jest ujowy...

silnik jest dobry tylko zrobić z nim jedno zarzucić gaźnik a jednopunkt na kilogramy i na skupke złomu, moja pierwsza 5 miała właśnie tak zrobione i mieściła sie w 9 gazu jeżdżąc do 160, ale wiem tylko tyle że jak gaźnik to tylko i wyłącznie webera dwu gardzielowy

Najlatwiej narzekac ojojoj jaki zly silnik...
Odrobina wysilku i auto to w warszawskich korkach pali 7,5 max do 8 zima jak na ssaniu.
Ostatnio jak byla tylko trasa to osiagnalem, nawet jak dla mnie niezwykle 5,6
Wszystko wyregulowane, co trzeba wymienione, typowe niedomagania zlikwidowane i silnik pracuje jak szwajcarki zegarek.
O oszczednosciach na gazniku to mozna sobie tylko w bajkach poczytac

No, co do tego gażnika to nie do końca bym sie z tobą zgodził... A ja już wymieniłem prawie wszystko co było do wymiany oprócz tych świec i katalizatora, ale rura jest czyściuteńka po przejechaniu 100 km... A propos tego katalizatora, to na czym polega sprawdzenie czy jest on w pełni sprawny??? Słyszałem, że moze być "zapchany" a na badaniu i tak wyjdzie że oczyszcza spaliny prawidłowo... Tzn. mogę powiedzieć tyle- jak byłem pod autem w kanale, to słyszalem taki słaby metaliczny stukot dochodzący od katalizatora, a jak się zatrzymam, czy też po prostu na postoju z włączonym silnikiem i uchylonym oknem czuć często spaliny, no i to "pierdzenie" słyszalne przy jezdzie z uchylonym oknem... z tym że mam też taki malutki przedmuch na rurze.... Może ktoś się wypowie w tym temacie???

tommies pisze:O oszczednosciach na gazniku to mozna sobie tylko w bajkach poczytac

nie wiem czy nawet są takie bajki, nie wiem też czy piszą jakieś o przyzwoitej mocy na monowtrysku...

Oczywiscie, ze moc znikad sie nie bierze, ale...
Najwazniejsze to dobieranie najoptymalniejszej mieszanki paliwowo powietrznej i stad wlasnie mamy w nowoczesnych autach stado czujnikow, komputer wiele zaworow na cyinder, zmienny dolot i zmienne fazy rozrzadu itp... i na koniec mamy duza moc i niskie spalanie.
Ciezko jest natomiast przeskoczyc jedna rzecz bez pojemnosci - przebieg momentu obrotowego.

1.4 mono to niesamowicie prymitywny silnik - wtrysk i katalizator jest tam niejako na sile wlozony, bo pewnie normy ekologiczne tego wymagaly.
1.4 na dwugardzielowym weberku bedzie dynamiczniejszy, ale za to na wtrysku jak prawdlowo sie wszystko zrobi to jest bezobslugowy i oszczedny.
Jak ktos chce dynamiki to zamiast kombinowac, lepiej kupic po prostu silnik 1.7 do 5

A swiece odstep 0.9 - i inne niz do wersji gaznikowej. Osobiscie polecam NGK - jakos nigdy mnie nie zawiodly. Przewody WN rozumiem ze tez wymieniasz? i kopulke sprawdziles?
EGR tez?
Katalizator mozna bez obaw wyalic a na jego miejsce tlumik przelotowy w obudowie katalizatora. Moja renia badanie spalin przechodzi bezproblematycznie mimo iz kat polecial zaraz po zakupie, jak wszystko sprawne i silnik cieply to przechodzi spoko.