Renault 5 Klub Polska

generalnie problem jest tego typu ze rozkrecilem calosc z przodu i nie moge drazka skretnego wyciagnac...

w jaki sposod sie go zdejmuje podejrzewam ze wybija sie go w kierunku tylu... ale staram sie go wybic i nie drgnie nawet...

co sadzicie o podgrzewaniu wahacza dolnego w celu stopienia gumowych tulejek (ktore w sumie i tak zamierzam wymienic na nowe) moze to cos pomoze i latwiej bedzie calosc rozmontowac...

młotkiem

albo młotem

konradmk pisze:młotkiem

albo młotem

i co trza prac no i do tylu sie to wybija a jezeli juz pralem dosyc dlugo i nie chce drgnac nawet grzanie palnikiem mu pomoze

chodzi ci o samą końcówkę w formie stożka z nakrętką od góry

wiesz tam jest drazek skretny ktory trzyma chyba tez wahacz dolny i jak sie go nie wybije to nie zdejmie sie zawieszenia...

jjmag pisze:chodzi ci o samą końcówkę w formie stożka z nakrętką od góry

nawet nie bardzo wiem jak Ci to wytlumaczyc ale tam raczej stozkow nie widzialem...

jjmag - nie nie chodzi o końcówkę drążka kierowniczego...
alpina ma z przodu zamiast sprężyn drążki skrętne, tak jak ma zwykła R5 z tyłu...

Lodu dzięki za wytłumaczenie nie wiedziałem

zapodajesz sciagacza i juz

ale njapierw duzo odrdzewiacza

-=wasq=- pisze:zapodajesz sciagacza i juz

moze byc 2 lub 3 ramienny i powinno pomoc
bo kurde wczoraj pralem mlotkiem i smarowalem olejem i psikalem wd40 i generalnie g... pomoglo...

czyli co zalozyc z przodu sciagacz skrecic go na maxa i prac w drazek od strony budy w kierunku wahacza bo mi juz pomyslu brakuje...

nie rozbieralem w alpie

ale powinno byc tak jak w inhnych renowach otwornna pret 8 lub 10 z gwintem

dobra drazki skretne juz poszly a teraz jak rozebrac reszte
bo nie wiem w ktora manke wybijac ta srobe...

dobra juz po zabiegu... a teraz prosze o rade jakas jak to poskladac... tam jest ta sroba ktora ma wielowypust... wchodzi ladnie w tulejke ale kiedy dochodzi do tego naciecia to staje w miejscu... stat tez pytanie
Czy wbijac na chama zeby tulejka zrobila sobie takie naciecia jak ma ta srobka
Czy tez nie wiem lekko ja podszlifowac zeby weszla bez problemu

chociaz przyznam ze raczej pewnie ta 2 opcja to nie zdawala by egzaminu bo to wszystko skretne...

śruba z wielowypustem??

pokaż no jakieś fotki bo czarno to wszystko widzę... żadne nacięcia nie powinny się robić przy wbijaniu, a już na pewno nic nie szlifuj... powinno wejść w swoje miejsce na mój gust... nie robiłem tego w babuni nigdy co prawda, ale nie może być takiej rzeźby raczej.... dawaj fory dokładne jak to wszystko wygląda...

juz po zabiegu tam jest taka sroba co sie ja z przodu przykreca a z tylu jest taki grzybek... i jak masz mocowanie dolnego wahacza przykrecane pionowo do podurznicy to tam wlasnie wchodzi ten wielowypust wyfrezowany na tej srobie... pralem mlotkiem i weszlo... chodzi jak powinno... wuec narazie nie mam problemow... podejrzewam ze zaczna sie jak bede tyl rozbieral