Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.
generalnie problem jest tego typu ze rozkrecilem calosc z przodu i nie moge drazka skretnego wyciagnac...
w jaki sposod sie go zdejmuje podejrzewam ze wybija sie go w kierunku tylu... ale staram sie go wybic i nie drgnie nawet...
co sadzicie o podgrzewaniu wahacza dolnego w celu stopienia gumowych tulejek (ktore w sumie i tak zamierzam wymienic na nowe) moze to cos pomoze i latwiej bedzie calosc rozmontowac...
dobra juz po zabiegu... a teraz prosze o rade jakas jak to poskladac... tam jest ta sroba ktora ma wielowypust... wchodzi ladnie w tulejke ale kiedy dochodzi do tego naciecia to staje w miejscu... stat tez pytanie
Czy wbijac na chama zeby tulejka zrobila sobie takie naciecia jak ma ta srobka
Czy tez nie wiem lekko ja podszlifowac zeby weszla bez problemu
chociaz przyznam ze raczej pewnie ta 2 opcja to nie zdawala by egzaminu bo to wszystko skretne...
pokaż no jakieś fotki bo czarno to wszystko widzę... żadne nacięcia nie powinny się robić przy wbijaniu, a już na pewno nic nie szlifuj... powinno wejść w swoje miejsce na mój gust... nie robiłem tego w babuni nigdy co prawda, ale nie może być takiej rzeźby raczej.... dawaj fory dokładne jak to wszystko wygląda...
juz po zabiegu tam jest taka sroba co sie ja z przodu przykreca a z tylu jest taki grzybek... i jak masz mocowanie dolnego wahacza przykrecane pionowo do podurznicy to tam wlasnie wchodzi ten wielowypust wyfrezowany na tej srobie... pralem mlotkiem i weszlo... chodzi jak powinno... wuec narazie nie mam problemow... podejrzewam ze zaczna sie jak bede tyl rozbieral