ogolnie jest to dobry pomysl bo raz ze silnik nagrzewa sie duzo szybciej a dwa ze ciepelko jest odrazu bez czekania....
jest jedno ale... to cos napewno ma za mala wydajnosc... popatrz sobie jakie moce maja takie grzejniczki lazienkowe itd... powiedzmy ze okolo 1000 W
wiesz jaki prad musialby plynac przy napieciu 12V zebu zapewnic taka wydajnosc??
80A

to tyle ile bierze rozrusznik
A wiec takie urzadzonko jak pokazales podlaczane do zapalniczki to moze sluzyc do ogrzania rąk, ale napewno nie wnetrza samochodu w zimie
jeszcze jedno...
takie rozwiazania sa stosowane w niektorych autach klasy wyzszej - np Daewoo Leganza

- nie wiem jak tam jest to rozwiazane ale wiem ze ogrzewanie wnetrza jest elektryczne, moze jako takie wspomagajace a oprocz tego jest nagrzewnica... nie wiem...
mnie wydaje sie to nierealne, przyznam szczerze ze juz o tym tez myslalem ale zszedlem na ziemie
juz predzej wybralbym ogrzewanie postojowe webasto i zapodal w maly obieg wodny na sama nagrzewnice

- ale tu z kolei latwiej polaczyc 2 weze do silnika
