Strona 1 z 2

Wymiana tarcz hamulcowych

: 10 października 2007, 08:02
autor: karol999
Przymierzam się do wymiany przednich tarcz hamulcowych (niewentylowanych).

Pytania:
- jak dużym kluczem (chodzi mi o długość ramienia) da się odkręcić śruby Torx? Pytam, bo mam kluczyki kątowe (czyli pręty zagięte na jednym końcu, z gwiazdką) o ramieniu ok. 10cm i obawiam się, czy da się nimi odkręcić tarcze, czy też trzeba coś solidniejszego, np. nasadkę Torx z ramieniem 35cm...
- jakim momentem dokręcać śruby Torx tarcz (na chama czy też nie)?
- czy aby wyjąć/włożyć tarcze, oprócz wyjęcia klocków (zacisk typu Bendix) koniecznie należy odkręcić zacisk? Jeśli tak, to w jakim zakresie: prowadnice, czy też tzw. nawias (caliper bracket).

: 10 października 2007, 08:20
autor: KinioPP
U mnie odkręciły się leciutko. Gorzej było z normalnymi śrubami przy drugim kole. Na chama nie dokręcałem. Zdjąć musisz cały zacisk i jarzmo.

: 10 października 2007, 09:39
autor: renata
karol999 pisze:np. nasadkę Torx z ramieniem 35cm...
moim skromnym zdaniem, najbezbieczniej :)

: 10 października 2007, 18:40
autor: 76stitch
z śrubami bywa różnie jak nie są zapieczone to pójdą lekko a jak zapieczone to gorzej tak jak u mnie, radzę włożyć torx na śrubę i popukać młotkiem w celu zruszenia śruby potem dobry klucz i ramie powinno się odkręcić a w celu zdjęcia tarcz musisz odkręcić całkowicie zaciski z klockami, dokręć raczej z czuciem powinno być ok. powodzenia

: 10 października 2007, 18:42
autor: graczu
dokladnie - popukac mlotkiem

u mnie jedno poszlo spokojnie, z drugim bylo troche problemow :)

zaciski trzeba zdjac

: 10 października 2007, 18:54
autor: supermonster
czasem bywa tak że te pierońskie śrubki są tak zapieczone że torxy się kruszą - ja straciłem dwa... Widocznie kiepska jakość.

Dzień przed wymianą zdejmij koło i napsikaj odrdzewiacza na te śrubki. Walnij młotkiem i zostaw. Na drugi dzień walnij znowu i próbuj ruszyć te śrubki.

: 10 października 2007, 19:09
autor: żuwik
Hint: Odkręć je nim rozbierzesz zacisk, inaczej cała tarcza będzie się kręcić zamiast śrubki, a tak to ktoś depnie na hamulec i włala.

Śrubka nie pełni żadnej ważnej roli, jedynie powoduje że tarcza nie lata luzem po zdjęciu koła. Dokręć tylko tak, żeby trzymało, przed dokręceniem nasmaruj gwint i powierzchnię przylegania śrubki do tarczy smarem miedzianym (na przyszłość).

: 15 października 2007, 08:49
autor: karol999
Dzięki za wszystkie porady - tarcze wymieniłem w sobotę (nie obeszło się bez przedłużki na torxa prętowego).

Poprzednio miałem jakieś tarcze noname za 60 zł oraz klocki ETC (też tanie). Efekt - kopanie hamulca podczas hamowania, tarcze pobrużdżone. Obecnie - tarcze Brembo (2x120zł) + klocki Ferodo (coś ponad 100zł). Efekt - nirwana, hamują jak po maśle.

Zauważyłem, że jeden klocek był znacznie mocniej zużyty od pozostałych (choć jeszcze w granicach normy) i to on zapewne powodował, że podczas cofania z maks. skręconymi kołami dochodził z tego koła straszny skowyt. Po wymianie więcej tego efektu nie zaobserwowałem.

Dodatkowo przeczyściłem i przesmarowałem tłoczek specjalnym smarem do tłoczków i cylinderków (malutka tubka za 6.50zł), oraz prowadnice zwykłym smarem miedzianym.
Jeden z zacisków ma zauważalny luz na prowadnicach - prawdopodobnie za niedługo będzie pukać... Tak to jest, gdy poprzednicy nie konserwowali regularnie zacisków (mieszki gumowe na prowadnicach były popękane przez wiele lat).

: 16 października 2007, 21:22
autor: arex2006
ja u siebie połamałem oba torxy z zestawu ale ponabijałem na nie ampule i teraz fukcjonują dużo lepiej "w fazie odkręcania" W zaprzyjaźnionym sklepie z częściami do francuzów skompletowali mi tarcze z klocuszkami Valeo. Potem wymieniłem cylinderki z tyłu i sam się zdziwiłem że to autko nawet czasem potrafi zahamowac bez blokowania przednich kół

: 30 października 2007, 15:30
autor: karol999
Tytułem kontynuacji wątku o wymianie tarcz i klocków:

Stwierdziłem podczas wkładania klocków, że jarzmo zacisku nie jest równoległe do tarczy (o kilka stopni) i w efekcie nowy klocek zewnętrzny wszedł z wielkim oporem, a co za tym idzie "bierze" nie równo i stale hamuje koło. Opór stawiany przez klocek nie jest znaczny (koło nie obraca się swobodnie po zakręceniu ręką - siła niezbędna do zakręcenia nie jest też duża), ale niestety podgrzewa cały zespół tarcz-klocki.

Czy spotkaliście się z takim przypadkiem?
Może źle zmontowałem zacisk? Ale wtedy chyba zacisk nie mógłby się łatwo ślizgać po prowadnicach, a oporów nie stwierdziłem...

Liczę, że za jakiś czas klocek się dotrze, ale i tak skuteczność hamowania tego koła będzie do bani. Jak na ironię, to właśnie w tym kole miałem ściachany klocek do minimum, podczas gdy w drugim kole było jeszcze super :!: Czy należy łączyć te sprawy?

: 30 października 2007, 16:26
autor: lodoo
musi isc rowno... jak nie idize to masz krzywe cos...
druga sprawa - kolo nei bedize sie calkiem lekko krecic, gdyz kloski dotykaja arcz stale i powoduja maly opor, ale nie moze byc mowy o blokowaniu sie kola...

zrob test: jak masz zimne hamulce rusz z miejsca nie hamujac przejedz ile sie da bez uzycia hamulca i zatrzymaj sie na recznym i zobacz czy nie jest cieple... jak jest to masz hamulce do roboty/wymiany (polecam wymiane)

: 30 października 2007, 16:30
autor: arex2006
karol jeszcze powiedz jakie kloci kupiłeś bo miałem doczynienia z patentem "jeden nowy-drugi starszy na 200 km" Inaczej mówiąc jak wkładałem zmaienniki firmy krzak nie wchodziły oba na raz i tez lekko obcierało.

: 30 października 2007, 16:51
autor: graczu
Troche oporu z przodu zawsze bedzie bo przeciez naped jest na przednie. Zrob test cos jak Lodoo powiedzial. Skoro mowisz ze klocek po tej stronie byl bardziej zuzyty to wlasnie Ci pewnie obciera :) moze tloczki nie odchodza (ja musialem u siebie wymienic te gumki przy tloczkach bo byly uciete przez blaszki je trzymajace)

: 30 października 2007, 17:40
autor: arex2006
gumki jak są popękane to mogą byc problemy :)

wymieniałem ostatnio - koszt na jedną stronę 17 pln

: 30 października 2007, 17:49
autor: 76stitch
i najlepiej pod gumki przy cylinderku włożyć trochę wazeliny, cylinderki wtedy się nie zapiekają ja mam tak poskładane u siebie i na razie mam spokój z hamulcami