Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

Wymiana tarcz hamulcowych

Wszystko to co nie dotyczy napędu

Moderator: Moderatorzy

karol999

Wymiana tarcz hamulcowych

Post autor: karol999 »

Przymierzam się do wymiany przednich tarcz hamulcowych (niewentylowanych).

Pytania:
- jak dużym kluczem (chodzi mi o długość ramienia) da się odkręcić śruby Torx? Pytam, bo mam kluczyki kątowe (czyli pręty zagięte na jednym końcu, z gwiazdką) o ramieniu ok. 10cm i obawiam się, czy da się nimi odkręcić tarcze, czy też trzeba coś solidniejszego, np. nasadkę Torx z ramieniem 35cm...
- jakim momentem dokręcać śruby Torx tarcz (na chama czy też nie)?
- czy aby wyjąć/włożyć tarcze, oprócz wyjęcia klocków (zacisk typu Bendix) koniecznie należy odkręcić zacisk? Jeśli tak, to w jakim zakresie: prowadnice, czy też tzw. nawias (caliper bracket).
KinioPP

Post autor: KinioPP »

U mnie odkręciły się leciutko. Gorzej było z normalnymi śrubami przy drugim kole. Na chama nie dokręcałem. Zdjąć musisz cały zacisk i jarzmo.
Awatar użytkownika
renata
Posty: 935
Rejestracja: 2 lipca 2007, 13:18
Lokalizacja: wlkp

Post autor: renata »

karol999 pisze:np. nasadkę Torx z ramieniem 35cm...
moim skromnym zdaniem, najbezbieczniej :)
Awatar użytkownika
76stitch
Posty: 1367
Rejestracja: 1 lipca 2007, 16:38
Lokalizacja: Kielce

Post autor: 76stitch »

z śrubami bywa różnie jak nie są zapieczone to pójdą lekko a jak zapieczone to gorzej tak jak u mnie, radzę włożyć torx na śrubę i popukać młotkiem w celu zruszenia śruby potem dobry klucz i ramie powinno się odkręcić a w celu zdjęcia tarcz musisz odkręcić całkowicie zaciski z klockami, dokręć raczej z czuciem powinno być ok. powodzenia
graczu

Post autor: graczu »

dokladnie - popukac mlotkiem

u mnie jedno poszlo spokojnie, z drugim bylo troche problemow :)

zaciski trzeba zdjac
supermonster

Post autor: supermonster »

czasem bywa tak że te pierońskie śrubki są tak zapieczone że torxy się kruszą - ja straciłem dwa... Widocznie kiepska jakość.

Dzień przed wymianą zdejmij koło i napsikaj odrdzewiacza na te śrubki. Walnij młotkiem i zostaw. Na drugi dzień walnij znowu i próbuj ruszyć te śrubki.
żuwik

Post autor: żuwik »

Hint: Odkręć je nim rozbierzesz zacisk, inaczej cała tarcza będzie się kręcić zamiast śrubki, a tak to ktoś depnie na hamulec i włala.

Śrubka nie pełni żadnej ważnej roli, jedynie powoduje że tarcza nie lata luzem po zdjęciu koła. Dokręć tylko tak, żeby trzymało, przed dokręceniem nasmaruj gwint i powierzchnię przylegania śrubki do tarczy smarem miedzianym (na przyszłość).
karol999

Post autor: karol999 »

Dzięki za wszystkie porady - tarcze wymieniłem w sobotę (nie obeszło się bez przedłużki na torxa prętowego).

Poprzednio miałem jakieś tarcze noname za 60 zł oraz klocki ETC (też tanie). Efekt - kopanie hamulca podczas hamowania, tarcze pobrużdżone. Obecnie - tarcze Brembo (2x120zł) + klocki Ferodo (coś ponad 100zł). Efekt - nirwana, hamują jak po maśle.

Zauważyłem, że jeden klocek był znacznie mocniej zużyty od pozostałych (choć jeszcze w granicach normy) i to on zapewne powodował, że podczas cofania z maks. skręconymi kołami dochodził z tego koła straszny skowyt. Po wymianie więcej tego efektu nie zaobserwowałem.

Dodatkowo przeczyściłem i przesmarowałem tłoczek specjalnym smarem do tłoczków i cylinderków (malutka tubka za 6.50zł), oraz prowadnice zwykłym smarem miedzianym.
Jeden z zacisków ma zauważalny luz na prowadnicach - prawdopodobnie za niedługo będzie pukać... Tak to jest, gdy poprzednicy nie konserwowali regularnie zacisków (mieszki gumowe na prowadnicach były popękane przez wiele lat).
arex2006

Post autor: arex2006 »

ja u siebie połamałem oba torxy z zestawu ale ponabijałem na nie ampule i teraz fukcjonują dużo lepiej "w fazie odkręcania" W zaprzyjaźnionym sklepie z częściami do francuzów skompletowali mi tarcze z klocuszkami Valeo. Potem wymieniłem cylinderki z tyłu i sam się zdziwiłem że to autko nawet czasem potrafi zahamowac bez blokowania przednich kół
karol999

Post autor: karol999 »

Tytułem kontynuacji wątku o wymianie tarcz i klocków:

Stwierdziłem podczas wkładania klocków, że jarzmo zacisku nie jest równoległe do tarczy (o kilka stopni) i w efekcie nowy klocek zewnętrzny wszedł z wielkim oporem, a co za tym idzie "bierze" nie równo i stale hamuje koło. Opór stawiany przez klocek nie jest znaczny (koło nie obraca się swobodnie po zakręceniu ręką - siła niezbędna do zakręcenia nie jest też duża), ale niestety podgrzewa cały zespół tarcz-klocki.

Czy spotkaliście się z takim przypadkiem?
Może źle zmontowałem zacisk? Ale wtedy chyba zacisk nie mógłby się łatwo ślizgać po prowadnicach, a oporów nie stwierdziłem...

Liczę, że za jakiś czas klocek się dotrze, ale i tak skuteczność hamowania tego koła będzie do bani. Jak na ironię, to właśnie w tym kole miałem ściachany klocek do minimum, podczas gdy w drugim kole było jeszcze super :!: Czy należy łączyć te sprawy?
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

musi isc rowno... jak nie idize to masz krzywe cos...
druga sprawa - kolo nei bedize sie calkiem lekko krecic, gdyz kloski dotykaja arcz stale i powoduja maly opor, ale nie moze byc mowy o blokowaniu sie kola...

zrob test: jak masz zimne hamulce rusz z miejsca nie hamujac przejedz ile sie da bez uzycia hamulca i zatrzymaj sie na recznym i zobacz czy nie jest cieple... jak jest to masz hamulce do roboty/wymiany (polecam wymiane)
arex2006

Post autor: arex2006 »

karol jeszcze powiedz jakie kloci kupiłeś bo miałem doczynienia z patentem "jeden nowy-drugi starszy na 200 km" Inaczej mówiąc jak wkładałem zmaienniki firmy krzak nie wchodziły oba na raz i tez lekko obcierało.
graczu

Post autor: graczu »

Troche oporu z przodu zawsze bedzie bo przeciez naped jest na przednie. Zrob test cos jak Lodoo powiedzial. Skoro mowisz ze klocek po tej stronie byl bardziej zuzyty to wlasnie Ci pewnie obciera :) moze tloczki nie odchodza (ja musialem u siebie wymienic te gumki przy tloczkach bo byly uciete przez blaszki je trzymajace)
arex2006

Post autor: arex2006 »

gumki jak są popękane to mogą byc problemy :)

wymieniałem ostatnio - koszt na jedną stronę 17 pln
Awatar użytkownika
76stitch
Posty: 1367
Rejestracja: 1 lipca 2007, 16:38
Lokalizacja: Kielce

Post autor: 76stitch »

i najlepiej pod gumki przy cylinderku włożyć trochę wazeliny, cylinderki wtedy się nie zapiekają ja mam tak poskładane u siebie i na razie mam spokój z hamulcami
ODPOWIEDZ