Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

Wymiana tłumika końcowego - rafy

Wszystko to co nie dotyczy napędu

Moderator: Moderatorzy

karol999

Wymiana tłumika końcowego - rafy

Post autor: karol999 »

Czy są jakieś ukryte niebezpieczeństwa podczas wymiany tłumika końcowego (na stożku), gdy ma się tylko podstawowe klucze, brzeszczot i młotek? Pytam, bo nie chciałbym rozgrzebać roboty, a później i tak oddać do fachowca z braku możliwości np. obcięcia śruby...

Czy nakrętki z obejmy dają się odkręcić, czy też trzeba je obcinać (brzeszczotem, czy prexem?)?

Czy kupując tłumik dostaje się nową obejmę + śruby, czy też należy je kupować oddzielnie? Jeśli trzeba oodzielnie kupować, to gdzie?
Maolat

Post autor: Maolat »

klucz 13 mlotek nowy tlumik nowa obejma ewentualnie nowe gumy zaweszajace tlumika i tyle czas pracy okolo 30 minut
Qucor

Post autor: Qucor »

Mi zeszło troszkę dłużej niż pół godziny i bez młotka sie nie obyło ale przynajmniej nie musiałem żadnych śrub obcinać...

Jeżeli ja dałem rade to i Tobie pójdzie bez problemu...

Powodzenia :mrgreen:
żuwik

Post autor: żuwik »

Obejmy kupisz tam gdzie tłumik, jak nie to w sklepach motoryzacyjnych (zmierz średnicę rury najpierw). Śruby albo się odkręcą, albo ukręcą, co tez załatwia sprawę. Dasz radę.
supermonster

Post autor: supermonster »

klucz 13 mm oczkowy albo nasadowy... byle nie płaski!
Karol

Post autor: Karol »

jeszcze fajnie mieć dosteo do kanału:) to znacznie upraszcza sprawę :) albo w ostateczności mozna wjechać jedną stroną auta na wysoki krawężnik... i wejśc pod spód :-P

ale kanał lepszy :)
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

lewarek i klocki drewniane tez sa ok :-D
Qucor

Post autor: Qucor »

Lodoo pisze:lewarek i klocki drewniane tez sa ok :-D
Toż to konkretny zestaw naprawczy :lol: Zima idzie a klocków w piwnicy coraz więcej :-P
Yakkul

Post autor: Yakkul »

jak masz dostęp do palnika, podgrzej samą śrubę a później ją wodą. Nie ma siły każda śruba puści. Uwaga na bak - paliwo
karol999

Post autor: karol999 »

Dzięki Koledzy, można na Was zawsze polegać :-D

Wczoraj przeprowadziłem akcję wymiany:
- tłumik końcowy Bosal (końcówka stożkowa) + opaski za 126zł w Intercars
- śruby puściły, choć było ciężko (klucz oczkowy okazał się niezbędny)
- stara opaska zdeformowana, niezbędne było założenie nowej
- nowa opaska za to jak z plasteliny; rozpędziłem się z dokręcaniem, bo myślałem, że zderzaki opaski po zetknięciu stawią opór; niestety, tak się nie stało i zderzaki opaski weszły w siebie :oops: ; w efekcie prawdopodobnie za mocno wszystko ścisnąłem; teraz obawiam się luzować, bo prawdopodobnie mogłem odkształcić stożki tłumika i rury; test szczelności wyszedł nienadzwyczajnie, ale do przyjęcia - po zatkaniu wydechu dłonią są słyszalne przedmuchy ze złącza; wydaje się, że przyczyną tego może być oprócz ewentualnego zdeformowania powierzchni styku także chropowatość stożka rury wchodzącej do tłumika (rdza - oczyściłem szczotką drucianą); oględziny starej opaski wykazały, że stary tłumik nie był idealnie współosiowo osadzony na rurze (czarny ślad w kształcie soczewki wewnątrz opaski); prawdopod. dlatego, że wieszaki utrzymują tłumik w takim, lekko niewłaściwym położeniu lub rura wchodząca do tłumika jest wygięta; także i teraz nie udało mi się osadzić ich osiowo ;-( ; z wylotu tłumika dźwięk trochę jak z puszki (prawdopod. dlatego, że czysty w środku).

W efekcie pozostaje mi:
- albo czekać, aż złącze samo uszczelni się sadzą
- albo wymienić opaskę (ryzyko, że gdyby powierzchnie złącza były zdeformowane, to może być tylko gorzej)
- albo: rozłączyć złącze, pokryć powierzchnie styku Poxiliną (lub czymś podobnym - czym?), założyć nową opaskę i dociągnąć, tym razem z umiarem :)
- albo, w ostateczności, dokonać operacji jeszcze raz na nowych elementach (tłumik i rura), czego wolałbym uniknąć.

A wy jak sądzicie?

Powiedzcie też:
- jakim momentem należy dociągać śruby opaski?
- czy powierzchnię tłumika należy zakonserwować np. srebrzanką, czy też jest nierdzewna (na pewno muszę pomalować spawy na tłumiku, bo poprzedni rozpadł się właśnie na spawach)?
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

zalezy jaki tlumik kupiles...

te opaski to nie jakas wazna czesc zeby az tak je dokrecac uwaznie hehe - zawsze na hama i tyle... ma trzymac mocno...
jak hccesz uszczelnic to masz specjalna taka paste na wydechy i samoprzylepna folie alu do wydechow...
karol999

Post autor: karol999 »

Odkręciłem ponownie opaskę, napakowałem "wysokotemperaturowego cementu do tłumików" (tubka 13zł), skręciłem wszystko na chama, oblepiłem całość cementem, delikatnie wróciłem do domu, a na drugi dzień okazało się, że żadnych przedmuchów NIE MA :-D

Dzięki wszystkim za podpowiedzi :-)
ODPOWIEDZ