Strona 1 z 4

Nie odpala jak jest zimny, sporo pali.. 1.1 88rok

: 27 sierpnia 2007, 18:31
autor: Michal-baszuro
Witam.

Kupiłem niedawno 5 i mam z nią problemy jak w temacie, na ciepłym silniku nie ma problemu jak wystygnie to odpala ale po długim długim czasie. Wymieniłem świece, wymieniłem kable, wymieniłem przerywacz, ustawiłem przerwę, ustawiłem zapłon (na iskrę na świece) i teraz nie wiem już co dalej XD

Zastanawiam się czy z gaźnikiem nie trzeba czegoś zrobić ale powiem szczerze że jeszcze nigdy tego nie robiłem, więc prosiłbym o rady :)

Pozdrawiam i witam na forum grono wielbicieli piątek XD

Michał

: 27 sierpnia 2007, 19:03
autor: gufner
Witamy na forum :-) Co do odpalania to odpalasz na ssaniu? Czy na ssaniu tez trzeba krecic długo? Jestes pewien ze masz pompe paliwa sprawną?

: 27 sierpnia 2007, 20:18
autor: Michal-baszuro
To już inna bajka.. na ssaniu chodzi gorzej niż bez.. tzn jak włącze ssanie to zaczyna chodzić nierówno, dławi się i albo gaśnie albo chodzi na niższych obrotach niż bez ssania.. zgłupiałem już totalnie.. przed chwilą wykręciłem gaźnik i będe go czyścił może pomoże, jak nie to już nie wiem.. any idea?

Pozdrowienia

PS. a co do pompy to paliwo podaje i nie wygląda źle natomiast objaw spadania paliwa jest po wyłączeniu silnika. Wyłączam silnik = paliwo schodzi z filtra paliwa.

: 27 sierpnia 2007, 20:45
autor: gufner
Hmm, no nie wiem, co do schodzenia paliwa pewnie inni sie wypowiedza. Wedlug mnie nie powinno, ale nie wiem dokladnie. Co do ssania, na bank gaznik. Czysc, wygotuj., oddaj komus do regeneracji albo sam zrob regeneracje. Popracuj tez nad obrotami i skladem mieszanki. Ale dopiero po wyczyszczeniu gaznika.

: 27 sierpnia 2007, 22:31
autor: Michal-baszuro
Dobra.. bo teraz już na dobre zgłupiałem :/

Przerwę ustawiam na 0,4/0,5 ? czy jest jakoś inaczej?

Po ustawieniu przerwy, koło pasowe na? III na której kresce?

Potem kręce aparatem zapłonowym aż przeskoczy iskra i cofam o milimetr i dokręcam?

Czy może coś tutaj w tym regulowaniu ustawiam źle? Może przerwa powinna być inna?
Silnik w tej chwili po wymianie przerywacza wogóle chodzi jak by chciał a nie mógł i gaśnie jak puszcze gaz. jak dodam gazu to chodzi.. ale też słychać nierówność (w tych samych cyklach jakby podchodzą obroty i schodzą).

Nie wiem jak tu jeszcze opisać te symptomy :/ Może ktoś miał podobnie i podzieli się radami? Może te regulacje moje o kant d rozbić? Co jeszcze można i jak sprawdzić?

Gaźnik przed chwilą wykręcałem, rozkręcałem i patrzyłem do niego i powiem że nie wygląda na zasyfiony.

Jakieś pomysły? :)

Pozdrowienia

: 28 sierpnia 2007, 02:35
autor: lodoo
paliwo nie powinno sie cofac... masz pompe do regeneracji... sa w niej takei zaworki zwrotne ktore nie pozwalaja na cofanie paliwa.... zrob pompe albo kup nowa...

gaznik do regulacji...

ustaw zawory

zaplon jak ustawic - nie mam pojecia

: 28 sierpnia 2007, 06:48
autor: Michal-baszuro
Z gaźnikiem rozumiem samemu sobie pewnie nie poradze? Bo wiem że już bardzo mało osób reguluje gaźniki :/

: 28 sierpnia 2007, 07:44
autor: shark
co do pompy to jak pisze Lodoo, co do gaźnika to oddaj do regeneracji i niech go ustawią na emulatorze spalin

: 28 sierpnia 2007, 09:50
autor: lodoo
a co to jest EMULATOR spalin :lol: :lol: :lol:
poleciales szark :-D

chodzilo oczywiscie o analizator spalin :-)

: 28 sierpnia 2007, 09:54
autor: kabar
Żeby dobrze ustawić zapłon musisz mieć lampe stroboskopową.

: 28 sierpnia 2007, 09:58
autor: shark
o kurrrrde blaszka pomyrdało mi sie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: dobra dobra już mnie nie pogrążaj :oops:

: 28 sierpnia 2007, 11:29
autor: Michal-baszuro
A ja się uparłem i SAM chcę to zrobić, otórz:

Jeszcze raz wyjąłem gaźnik i wyczyciłem, Ustawiłem przerwę na przerywaczu, Ustawiłem zapłon i...... ODPALIŁ :) jeden problem chyba z głowy.. pojawił się znowu drugi problem: na niskich obrotach chodził tak jakby stał w miejscu, dusił się, trząsł i pyrkał. Miałem przez chwile stracha co jest ale dorwałem się do dyszy mieszanki i wolnych obrotów i sobie pokręciłem i się okazało że zczął normalnie chodzić :/ czyli wszystko ładnie pięknie.. ale boje się ile teraz będzie palił i czy wszystko to dobrze ustawiłem.

Na analizator spalin chętnie bym pojechał ale mam najpierw układ wydechowy do wymiany (tylny tłumik dziurawy jak cholera) więc analizator nie za wiele pomoże.

Czy ktoś się zna na gaźnikach i powie mi jak na + / - samemu reguluje się gaźnik? Dodam że mój to Zenith 32 IF 2 jeśli to pomoże.

Mam w nim 2 śruby(dysze) do regulacji, jedna duża na samej górze chyba od mieszanki, a druga mała na dole chyba od wolnych obrotów. Wie ktoś jak nimi kręcić żeby coś sensownego ukręcić? czy bez analizatora spalin się nie da?

Pozdrowionka :)

PS. Sorki że zarzucam pytaniami ale miałem 1978 R5 i przez 2 lata sam ją robiłem.. aż wkońcu coś tak spierdzieliłem że musiałem ją wyrzucić :D dlatego nie chcę tej tak załatwić i wole się zapytać miłośników :P

: 28 sierpnia 2007, 11:35
autor: shark
nie no tak bez ANALIZATORA (poprawiam sie dla Lodoo) to nic się nie da zrobić, można troche na słuch ale to musiałbyś znać ten silnik na wylot i wiedzieć jak dokładnie powinien chodzić an jakich obrotach. Możesz ustawić metodą prób i błędów ale przeglądu na bank nie przejdzie.

: 28 sierpnia 2007, 11:52
autor: Michal-baszuro
Do przeglądu jeszcze do listopada.. także narazie się tym nie przejmuje :D Tylko tym żeby jak najwięcej zrobić samemu i nie płacić tym naciągaczom :P

Anyway.. ktokolwiek ma np jakieś materiały typu manual (polski bądź angielski) to fajnie jakby mógł mi przesłać michal-baszuro@o2.pl bo jeden znalazłem ale francuski i nic nie mogłem tam wyczytać :)

Pozdrowionka

: 28 sierpnia 2007, 14:30
autor: lodoo
tylko ze tu bardizej chodzi o zywotnosc silnika jak o spalanie.... ustawisz za ubogo i do listopada nie dojezdziz :-/ z gaznikami nie ma tak latwo....