Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.
Temat już był poruszany w 2010r. i chyba pora ugryźć go jeszcze raz i może tym razem z właściwej strony
Wciąż jestem pod wrażeniem Kurylka wyprawy R5 do Chorwacji przez Włochy więc powraca pytanie, czy ktoś miałby ochotę na podobną wyprawę tylko, że Francja- Holandia?
dredzioch1 camperem tez można Twoja wiedza jako weterana szos się przyda .
A analizując trasę stwierdzam, że chyba zrobimy coś krótszego. Tak na pierwszy raz ponad 4 tys km to sporo. Trzy punkty do wyboru
1. Miluza - Francja (muzeum motoryzacyjne)
2. Paryż - Francja (fota pod wieżą Eifla)
3. Huizen- Holandia ( 5.07.2020 zlot Dutch GT Turbo Owners & Fans)
"Jeśli chodzi o wyposażenie, we Francji obowiązkowo trzeba wozić ze sobą trójkąt ostrzegawczy, kamizelkę odblaskową i komplet żarówek zapasowych. Apteczka nie jest wymagana, warto jednak kierować się w tym temacie zdrowym rozsądkiem."
Plany są przez Andzie przygotowywane. Fajnie abyśmy się do tego odnieśli.
Kto by pojechał jakie ma wątpliwości, pytania, spostrzeżenia, pasujące terminy.
Ludki piszemy.
moje osobiste zdanie:
Jak dla mnie sporo kilometrów i pewnie bym pojechał, ale nie mam pewności co do auta, ani Babci ani Gtt.
Termin > Zlot w Holandii i w tym samym miesiącu nasz 15 zlot oraz PIKUR może być ciężko z czasem - urlopem i finansami - Ania się na trudziła i chwała jej za to!! Teraz mało kto się deklaruje a fajnie było by pojechać na kilka aut. To również motywowało by do działania.
Mi to ciężko cokolwiek zaplanować. Będę widział więcej na początku roku. Póki co musiałem uciec za granicę z powodu prześladowań obozu władzy niestety, bo niestety jestem przestępcą (prowadzę działalność gospodarczą).
R5 na pewno nie pojadę, bo za mała. Jak juz to bym kamperem pojechał. Ale on jeździ 80km'/h przelotowo, więc na pewno nie autostradami.
Zresztą juz pisałem Andzi, że jazda autostradami to jest bez sensu, bo nic sie nie zobaczy z tego jak ludzie żyjo w obcym kraju.
Ten rok obfituje w ciekawe pomysły i czas pomaleńku je realizować. Francja to duże przedsięwzięcie więc trzeba to dokładnie przeanalizować. Robimy rozeznanie itp a życie zweryfikuje wszystko. Jak nie w tym roku to może na przyszły się uda
Dredzioch my też piątalami nie prójemy ponad setkę więc na spokojnie 70-80 km/h bocznymi drogami aby właśnie coś zobaczyć a nie tylko np niemieckie autobany.
Narodził się też nowy pomysł na kolejne spotkanie ale to już opiszę w oddzielnym poście i liczę na Wasze opinie, sugestie itp.