Renault 5 Klub Polska

jest i musi być podłączony , jak w kolektorze nie ma miejsca , to szukaj gdzieś w dolnej cześci wtrysku za przepustnicą

sa tam podłaczenia za przepustnica ,ale wszystkie sa zajete przez jakies inne rurki ,jedna jest zboku i jak przykladam palec to zasysa, jak ja zatkalem to ma wolne obroty ,myslalem ze git ale pali nadal jak palil 20 na 100. a stylu jest rurka ale jest podlaczona i wychodzi ona do takiej plastikowej rurki (obudowy ,a z niej wychodzi przy tej rurce jeszcze jedna mala ktora jest podpieta do takiej gruszki co jest przy kolektorze ssącyn. jak sie wnerwie to odepne wszystko i od nowa nad tym popracuje ,tylko niemam schematu podlaczen tych wszystkich rurek, w manualu nie moge sie tam nic dopatrzec, moze macie jakis schemat ,lub jakies zdjecia jak to powinno byc wszystko prawidlowe popodlanczane .. plisss help

dodam ze zaden mechanik sie na tym niezna u ktorego bylem, a juz ponad 100 zl grubo wydalem na wahe zeby objechac okoliczne warsztaty. strasznie umnie tu ktos nagmatwal.

U mnie w 1,4 mono wąż z Map'a podłączony jest tu:

ogólny rzut:

to pojedz do sklepu kup trójniczek , rozetnij weża tam gdzie zasysa i już ,i ciekaw jestem jak jesteś w stanie stwierdzić , ze pali 20 litrów zatykająć jeden kruciec palcem na sekund kilka
BAN HIM!!!!!! ...........bo zaczyna mnie wkurwiać
50 osób tłumaczy i nie dociera toż to moja babcia , która zna sie na lepieniu pierogów, juz dawno by pojela , ze dopóki mapa nie podepniesz NIC SIE NIE ZMIENI !!!!!!

nie jestem mechanikiem nie wszystko jest oczywiste dlamnie od tak. a i mechanicy w okolicy sie nie znaja co reni dolega. wiec mnie prosze nie banowac.... KALI apropo to nie do konca tak...malo jasno napisalem,,, no tak jak mowie jeden wezyk wychodzi i zasysa z niego ,nie tylko go na chwile palcem zatkalem , zatkalem go szczelnie wlalem rowno 7 litrów paliwa ,a mialem rezerwa , przejechalem 32 kilometry i rezerwa znow sie zaswiecila kopci jak kopcil moze minimalnie mniej, wiec jest jak bylo z okolo 20 pali nadal, jak bym podlaczyl te wszystkie rurki od podcisnien itp. co wystaja z monowtrysku wedlug jakiegos schematu to bym ta przyczyne wyeliminował wtedy bmy miał nadzieje ze wystarczylo zmienic czujniktemp cieczy i powietrza w kolektorze ssacym, one podobno daja dane do sterowania wtryskiem uszczelka na kolektorze ssacym jest ok sprawdzilem sonde mam dobra swiece tez mechanicznie wtrysk ok bo podmienialem inny i to samo bylo ... .jak bym mial pewnosc ze wszystkie wezyki itd. ok to bym czujniki kupil. musialo by dzialac wtedy..

dziekuje maciek za zdjęcia , a wiec jest tak jak zatkalem wlasnie ten przewod co mi na zdjeciu pokazales czyli map'a to silnik mi chodzil na wolnych ale nic sie nie zmienilo w spalaniu itp. niewiedzialem ze to map na poczatku (patrz post wyzej) jezdzilem z zatkanym myslalem ze obroty spadly to i reszta sie poprawila ,ale nie.. jak go podpiołem do map sensora czyli tak jak powinno byc to samochod nadal mial wysokie obroty jak wczesniej doslownie minimalnie mniejsze ale bylo to rano na zimnym silniku i nie jezdzilem z taka konfiguracja..... wiec d..pa dalej... aha napewno mam popsuty czujnik ten co kontroluje powietrze w kolektorze ssacym, ale watpie zeby to jedno robilo takie zamieszanie az ,,, a apropo czujnik temperatury cieczy co jest w kolektorze ssacym niewiem czy dziala , nikt mi tu wogule w okolicy nie umie podlaczyc furki pod komputer bo nie maja wtyczki... ehhh

PS. KOMPUTER W RENI 5 SIE RESETUJE PO ODLACZENIU KLEM OD AKUMULATORA???

a tak sie zapytam - piszesz że masz renie od miesiaca... Jak jeździła i paliła zaraz po kupnie? Bo jak tak kopciła i mimo tego ją kupiłeś to nie byłaby to zbyt mądra decyzja...

kurde map sensor musi być podłączony do kolektora..

JAK SILNIK JEST ZIMNY BĘDZIE MIAŁ WYŻSZE OBOTY!

Załóż tam map-sensor i zrób chociaż 10 km po wsi... Do tego czasu nie podpowiem NIC WIĘCEJ bo mnie też już do szału doprowadzasz....

sory że Cie Żuwik denerwuje ... ja już poprostu niemam już siły... kupiłem takiego szrota kopcił wiedziałem ale wszystko szybko w nocy za pare stów i kupiłem. nie wiedziałem ze tyle pali ...i ze takie cuda moga wogule sie dziac... ehhh.

do tematu: no załozyłem ten map sensor zrobiłem nie 10 a 20km.- paliwa przepaliła w tym czasie dosłownie za 20 zł. i nadal ma wysokie obroty....i dymi (oleju minimalnie bierze)
podsumowujac:

-wtrysk mechanicznie jest ok bo podmieniałem inny i to samo
-sonde lambde mam nowa
-swiece 200km temu zmieniłem (ale i tak juz czarne)
-weżyk od map-sensora podpięty
-uszczelka pod kolektorem ssącym jest ok sprawdziłem

wiem ze napewno mam zepsuty czujnik od powietrza co jest w kolektorze ssacym
mam zamiar go wymienic jak dalej bedzie zle to o ile dobrze mysle w podanej kolejności wymienie jeszcze:

-czujnik powietrza w kolektorze ssacym
-czujnik temperatury cieczy co tez tam chyba on jest przy tym kolektorze ssacym
-map sensor
-komputer (co steruje tym moim diabełkiem na kułkach..

jestem na dobrej drodze?

podpiecie pod kompa nie wchodzi w mojej okolicy w gre bo niema nikt do 5...
zostaje droga elyminacji ,juz mam zalamke

Komputery...
Są dobre do grania , nie jazdy...

Mylisz się Rocker, ale ok też wolę gaźnik

Kolego Kawuciak, weź Ty się chłopie o ścianę rzuć albo coś I SKOŃCZ WSADZAĆ ŁAPY GDZIE NIE TRZEBA Jak my mamy Ci pomóc, skoro mówimy Ci zrób jedno, a Ty wykręcasz wszystko, niszczysz i marudzisz że dalej jest źle. Teraz to ja już nie wiem co jest przyczyną, bo może ich być już 5. A tak eliminowałbyś jedno za drugim aż byś trafił. Straciłeś już 3 dni na to auto i dalej nie jeździ, zniszczyłeś czujnik i nadal nie wiemy co jest przyczyną - 20 mechaników z komputerem byś do tej pory znalazł. Czujnik temp. wykręcałeś, ale numeru - jak prosiłem - nie poszukałeś. Może map-sensor po prostu nie działa i dlatego ktoś go wypiął? Zgaduj dalej, ale skoro nie masz zamiaru nas słuchać - po co pytasz?

Tommies sie zemna skontaktowal i na gadu gadu jak krowie na miedzy mi wszystko wytłumaczył umnie z tymi wszystkimi wezykami był straszny balagan i od nowa juz wszystko mam teraz podłaczone według instrukcji i zdjec które otrzymałem. dopiero teraz jak to uporzadkowałem moge sie doszukiwac reszty ewentualnych błedów czujników itp.
Żuwik przepraszam rzeczywiscie zapomniałem o tym numerze.


teraz sytuacja wyglada tak: do monowtrysku mam podłączony:
-wężyk map-sensora
-serwo (oczywiste)
-odme

i tyle!!! (reszta szczelnie pozaślepiana w obu kierunkach)

SAMOCHÓD PRZESTAŁ PRAKTYCZNIE DYMIC Z WYDECHU!!! (PRAWIE NIC)
JEŚLI CHODZI O SPALANIE TO NARAZIE CO PRAWDA PRZEJECHALEM 30 KM.
NA DWA RAZY ALE ODCZUWAM ZE PALI MNIEJ NAPEWNO NIE 20L/100KM JAK WCZESNIEJ..

POZOSTAŁ PROBLEM WYSOKICH OBROTÓW CAŁY CZAS NA SPRZEGLE I NA LUZIE MA WYSOKIE OBROTY, NAWET PO NAGRZANIU JAK PRZEJECHAŁEM 15 KM. NADAL SILNIK PRACOWAL JAK WRC NA WOLNYCH.

No na razie to pomoglem tyle zeby nie kopcil jakby na wegiel i pare byl, no i nie palil 100/100 Teraz wlasciwie pomoge poszukac przyczyn i naprawic na cacy ale to jeszcze potrwa no i roboty sporo a przez GG ciezko sie tlumaczy na odleglosc.

a więc tak zobacz czy nie odłączyłeś weżyka od przodu przy monowtrysku może zasysa przez jakiś kruciec lewe wiatry.. za przepustnicą..