Renault 5 Klub Polska

Jasne że się nie opłaca takiego silnika remontować ani wymieniać na taki sam 1,4 to minimum, choć jechałem renatką z 1,1 i nie było tragicznie (ale była po generalnym) więc czy wydasz tą kasę na remont 1,1 czy 1,4 to samo wyjdzie a bardziej komfortowo sie jeździ. Podpowiem, jeśli masz ambicję i chciałbyś kilka lat pojeździć porozglądaj się za silnikami od Clio R19 itp jest troszkę grzebania ale jak masz dobrą blachę warto , można pośmigać i dużo oszczędniej.

Witam

Pozwólcie, że wypowie się tutaj stary motocyklowy wyjadacz. Od małego wbijano mi do łba następującą kolejność regulacji: Najpierw zapłon, później zawory, a na saaaamym końcu gaźnik. Oczywiście nie muszę już tu powtarzać o kopułkach, palcach, świecach itd. Nie mniej jednak gaźnik reguluje się jako ostatni. Ja mam renię 1.1 z 1991 roku, gaźnik solex, w trybie miejskim pali niecałe 8 litrów( mam jakiś wyciek spod pompki przyspieszającej). nie regulowałem jeszcze zapłonu, nie regulowałem zaworów. Samochód jest słaby, ale kompresję ma zmierzoną i jest w granicy normy. Opowiem co i jak mi wyszło, podzielę się wnioskami.
Póki co mam jedno pytanie: Czy dwumilimetrowy luz poosiowy osi przepustnicy jest w normie?

Pozdrawiam

--
R5 Five 1.1 91'
ex. R5 TR 1.2 91' (umarła na latarni)

ja nie mam w zenithcie luzów na przepustnicach, wszystko ładnie chodzi. sprawdzę w solexie, który działał, a teraz leży w piwnicy, bo ciekło z pod uszczelki przykrywy w nim.

8 litrów w miejskim to dużo jak na 1,1 chyba, mój w miejskim ma jakieś 7 ( około, bo ten wskaźnik paliwa dupiato działa, a osoby jeżdżące moim autem mają ciężkie nogi dość. )

pozdro

Karol, ja mam jakiś wyciek w okolicy pompki przyspieszającej, to też na pewno w jakimś stopniu zawyża zużycie paliwa. Sprawdź w swoim solexie luz osiowy i daj mi znać, ok? a Wracając do mojej reni...mam ją mniej niż miesiąc i póki co służy mi w pracy. Zrobi się cieplej to się nią troskliwie zajmę.

1.1 tyle pala w miescie - moja pali 7

moja teraz też nawet do 7 po mieście spali. Jak były mrozy i się kręciłem po trasach 5 kilometrowych to nawet i 8,5 spaliła. Jak ojciec jeździł i była nowa to 5,5 w lato ale on zawsze jeździł jak kapelon, w trasie kiedyś mu 4,6 spaliła. Ja się muszę pochwalić , w zeszłym tygodniu byłem z bratem w Poznaniu po samochód ( który notabene okazał się kompletną padaką) i na autostradzie A2 160 licznikowe poleciała. W sumie na A2 poniżej 120 nie schodziłem a to jest jakieś 150 km. Przez wyjazdem zmieniłem olej i filtry wszelakie i wyregulowałem zapłon. W jeden dzień zrobiłem ponad 700 km a średnie spalanie wyniosło 5,7 litra / 100 km. Byłem w lekkim szoku zważywszy że jechaliśmy dość szybko a skrzynia niestety jb4. W całej trasie nawet całego baku nie spaliłem - no kocham ten wóz

Panowie może orientuje się któryś z was jakie powinny byc przerwy na zaworach w 1.1?

chyba powinnno wystarczyć

pzdr

Nie spodziewałem sie takiej pomocy. Dziękuję Ci bardzo arex2006 Jutro rozkręcam i będę regulował. Wymieniałem uszczelkę pod głowicą złożyłem i moja "żaba" straciła mocy i tak mi sie wydaje że mogą to być zawory, jeszcze podejrzewam świece bo podczas czyszczenia moglem uderzyć w elektrodę i zmieniła się przerwa i w ostateczności wyreguluje gaźnik.