Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

Nie odpala jak jest zimny, sporo pali.. 1.1 88rok

Jednostki wolnossące i doładowane, serducha renatek :-)

Moderator: Moderatorzy

superstas

Post autor: superstas »

Michal-baszuro pisze:
Jak dodaje gazu powoli to jedzie, dochodzi do takiego momentu że się dusi i dławi i jak przydepnę do dechy, to jedzie.

Jak dodam gazu szybko to od razu się dusi.. nie gaśnie.. ale wrażenie jest jakby ktoś ciągnął mnie na lince a ja mam samochód na biegu :/

Jak stoje, otwieram maskę to dokładnie to samo jak ręcznie gazu dodaje, obroty obroty.. potem się dusi i jak przywale na maxa wolno to wchodzi na obroty.. jak szybko to gaśnie..

Help?? bo do fachowca boje się jechać jeszcze raz :/

Pozdrawiam..
witam w klubie u mnie solex i takie same objawy za H... nie odpala jak jest zimno jak odpali i mam ssanie na max to mega chmura + dusi sie i trzeba redukowac jak przyspieszam z gazem wcisnietym powiedzmy na 3/4 dochodzi do pewnego momentu na obrotach ze zaczyna szarpac ale jak dowale gaz to jest ok a efekt " linki" mialem jak mialem zle wyregulowany zaplon
ps. moje auto nie ma modulu mam jakas magiczna instalacje zaplonowa :(
Michal-baszuro

Post autor: Michal-baszuro »

A co będe nowy temat zakładał :D

Wsumie tyczy się ostatniej części tego tematu, z tą różnicą, że pali jak smok wawelski :-O 10/11L w jeździe mieszanej. Ja wiem, że przyszła zima ale to nie jest normalne przy silniku 1.1 nawet jeśli byłoby -50 i ciągle pod górkę. Proszę pomóżcie co to może być?

Dodam że wycieku nigdzie nie ma i paliwo nie ucieka po prostu! Gaźnik był regulowany na analizatorze i czyszczony. Kable, świece, paluch, kopułka, przerywacz wszystko wymieniane. Filtry też nowe.

Jedyny dziwny objaw jaki zauważyłem jak czyściłem renatkę ze śniegu, a ona się rozgrzewała to, że na śniegu za rurą było czarno i to nie tylko sadza ale tak jakby kropelki oleju albo kij wie czego..

Z góry dziękuje za pomoc

Pozdrowienia
Michał
shark

Post autor: shark »

możesz mieć za dużą dawkę benzyny, wtedy właśnie leci czarne, sadza. Ale 1,1 to normalne że 11 spali, mi paliło tyle w mieście, za to mojej siostry paliło w mieście 7litrów GAZU :o
arex2006

Post autor: arex2006 »

Michal-baszuro pisze:
Pogrzebał w gaźniku, troche go przeczyścił sprężonym powietrzem, wyregulował zapłon i mieszankę na analizatorze i skasował 150zł :/

Wszystko byłoby ok ale po przejechaniu paru km samochód zaczął wyprawiać takie cudo:

Jak dodaje gazu powoli to jedzie, dochodzi do takiego momentu że się dusi i dławi i jak przydepnę do dechy, to jedzie.

Jak dodam gazu szybko to od razu się dusi.. nie gaśnie.. ale wrażenie jest jakby ktoś ciągnął mnie na lince a ja mam samochód na biegu :/

Jak stoje, otwieram maskę to dokładnie to samo jak ręcznie gazu dodaje, obroty obroty.. potem się dusi i jak przywale na maxa wolno to wchodzi na obroty.. jak szybko to gaśnie..
ja za taką usługę u mojego mechanika płacę 20 zeta. Identyczne objawy jak u Ciebie znikają po czyszczemiu gaźnika. Sprawdź jeszcze czy gwint mocowania gaźnika nie jest przekręcony - może łapie lewe powietrze. Sprawdź jeszcze podgrzewanie gaźnika
Awatar użytkownika
renata
Posty: 935
Rejestracja: 2 lipca 2007, 13:18
Lokalizacja: wlkp

Post autor: renata »

tak z innej bajki o gaźniku solex

moja stara gtt zimą odpalała tylko, po zbiegu suszarką! tak, normalna suszarką do włosów... hehe taka była bestyjka ;-) i tak całą zimę...
Michal-baszuro

Post autor: Michal-baszuro »

czyli 10/11L na 100 to jest norma w 1.1 ????
Awatar użytkownika
76stitch
Posty: 1367
Rejestracja: 1 lipca 2007, 16:38
Lokalizacja: Kielce

Post autor: 76stitch »

a umnie przy solexie były podobne objawy i okazało sie że był problem z ciegiełkiem od przyspieszacza i mechanik powiedział ze nieopłaca sie tego naprawiac, i udało mi sie dorwac w dobrym stanie gaźnik za100zł. i teraz niemam problemów, moze i tobie uda sie zdobyc coś podobnego, a tak z tym spalaniem moja na 1.4 pali w zime 10l. latem 8.5 oczywiście po mieście
graczu

Post autor: graczu »

Nie, takie spalanie nie jest norma. Przy samej jezdzie miejskiej moje 1.1 pali jakies 7,5 litra. Na samej trasie potrafi zejsc prawie do 5,5.
shark

Post autor: shark »

oj nie porównujmy jazda w mieście to tyle a u mnie to tyle, wiedźcie do warszawy i zobaczycie ile wam spali.... jeżeli na dwie godziny jazdy w godzinach szczytu uda wam się łącznie jechać 30 minut to będzie bardzo dobrze, reszta to jest stanie w korkach, niewiele tu brakuje do typowo filmowych objawów z np. NY gdzie wszystko stoi w godzinie szczytu, moje tyle paliło w mieście i w zimę , na wiosnę założyłem gaz i było 11litrów gazu. A tak z innej beczki to 1,4 pali tyle samo jak nie mniej niż 1,1, dlaczego?? bo jest mocniejszy i łatwiej jest przyspieszyć, tzn. żeby tak samo dynamicznie jeździć musicie (powiedzmy) połowę mniej gazu wciskać, dzięki temu benzynki dajesz mniej a masz zapas pod nogą mocy. 1,1 to byłą pomyłaka w tych samochodach, mi paliło 1,7 o 2 litry więcej a mocy hmmm dwa razy więcej :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Yakkul

Post autor: Yakkul »

jak na moje sporo za bogata mieszanka , warto też wyregulować zawory, nie wiele z tym roboty nie zaszkodzi a może przynieść korzyść :-D
graczu

Post autor: graczu »

shark jezdze po (szczesliwie coraz mniej) rozkopanej Lodzi wiec tez wiem co to korki

ale naprawde 1.1 nie bedzie palic 11 litrow jesli wszystko w nim jest dobrze (chyba ze palowany - 1 bieg, gaz w podlodze, 2 gaz w podlodze, ostre hamowanie... i od poczatku :P )
arex2006

Post autor: arex2006 »

bez przesady z tą normą 7,5l/100km. Moja teraz zaczęła palić 7,5 co nigdy przenigdy wcześniej jej się nie zdarzało. Zakupiłem woczoraj nowe świeczki, kopułke i palec a i zapłonem tez się zajmę. Co do jazdy po warszawie to ja tylko tak włąśnie jeżdżę Reniątkiem. Codziennie z Piaseczna na Bemowo 30 km w jedną stronę w megakorku ze średnią prędkością poniżej 15 km/h. Niestety ekonomiczna jazda gaźnikowcem róźni się od jazdy na wtrysku
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

prawda jest taka - te silniczki byly ok do R5 i palily ladnie... jak byly nowe...
ze wzgledu na mala moc ludize je bardziej "zajezdzali" no i wiekszosc z nich poprostu sie konczy... maja swoje lata... i duzo pala...
niektore - te lepiej traktowane - jeszcze troche zyja i co za tym idzie malo pala...

ja k1,1 zaczyna palic 10 to nie ma co sie za niego brac... 300-500zl i kupi sie dobre 1,4 i po klopocie... wyjdzie taniej jak szukac dziury w calym ze zuzytym 1,1...

a i osprzetu duzo zostanie na czesci jeszcze...
supermonster

Post autor: supermonster »

Hough!
arex2006

Post autor: arex2006 »

jak to napisał jeden z moderatorów w opisie swojej Reni jak już zmieniac to na coś porządnego ;) Z drugiej jednak strony nie wyobrażam sobie 90 HP z tym zawieszeniem i co najgorsze z tymi hamulcami. Ale chętnie bym taką pojeździł mimo wszystko
ODPOWIEDZ