Strona 2 z 2
: 11 marca 2010, 21:41
autor: carmaker
pewnie masz silnik na gazniku wiec wez butelke benzyny ,wężyk i podepnij pod pompke paliwa w miejsce wężyka od baku jak odpali i bedzie ok to czyścisz zbiornik jak nie to gaznik lub pompka
: 12 marca 2010, 19:47
autor: Rooster
carmaker pisze:pewnie masz silnik na gazniku
Zauważ że w pierwszym poście napisałem "1.4 monowtrysk"...
Z ojcem już sprawdziłem - jak tylko się pogoda poprawi (dzisiaj była psia mżawka) to kładę się pod wózek i czyszczę bak...
: 8 kwietnia 2010, 19:45
autor: Rooster
Sorry za dwa posty pod sobą...
Sprawdzone/naprawione:
-przewody zapłonu
-zmienione świece
-kopułka
-filtr
-podawanie benzyny (praca pompy i regulatora ciśnienia)
-wtrysk (nie działał ale już podaje)
Silnik próbuje łapać, ale kaszle, churkla (nazwałem to od brzmienia dźwięku, jaki wydaje), prycha, kicha, świszczy w dolot...
Puszcza z dolotu dym, ogień, robi wystrzały kropelkami benzyny...
Mamy już deficyt pomysłów co to może być...
Odnoszę wrażenie, po przeczytaniu serwisówki (tej angielskiej), że to może być czujnik położenia wału korbowego... albo ewentualnie rozrząd.
Zachowuje się tak jakby otwierał zawory ssania podczas zapłonu mieszanki. Ale rozrząd na łańcuchu raczej za bardzo nie może się chyba tak rozregulować ni z gruchy ni z pietruchy, więc raczej chyba czujnik się spieprzył i układ zapłonowy (elektroniczny) zgłupiał?
: 9 kwietnia 2010, 00:11
autor: RYCHO35
Rooster pisze:Puszcza z dolotu dym, ogień, robi wystrzały kropelkami benzyny
to rzeczywiście może być rozrząd- w swoim renault 6 miałem kiedyś taki przypadek, wypluwało paliwo przez gaźnik do filtra powietrza i okazało się że przestawił się rozrząd- wytarł się napinacz łańcucha na tyle mocno że łańcuch się przestawił na zębach. Ściągnij pokrywę zaworów, kopułkę rozdzielacza i wykręć świece, auto na lewarek i 5 bieg - kręć kołem i obserwuj zawory i palec i przez otwór świecy ruch tłoka, i wszystko będzie jasne.
: 9 kwietnia 2010, 21:05
autor: Rooster
nie, rozrzad jest ok... to raczej bardzo znikoma szansa, jesli nawet sie u mnie starl napinacz, zeby lancuch przeskoczyl... nie wkrecalem go gwaltownie na obroty przed awaria, bo z reszta nie chcial... juz predzej sie zerwal klin na kole zebatym...
: 10 kwietnia 2010, 07:19
autor: vino1986
moze zawory sa juz lekko wypalone i nie trzymaja jak trzeba

sprawdzales cisnienie w cilindrach i luzy zaworowe na ssacych

: 10 kwietnia 2010, 20:19
autor: Rooster
jeszcze nie mam jak, jak będe miał czas to pożyczę ciśnieniomierz od wujka, to wtedy zmierzę sprężanie...
: 11 kwietnia 2010, 11:25
autor: RYCHO35
Rooster pisze:nie, rozrzad jest ok... to raczej bardzo znikoma szansa, jesli nawet sie u mnie starl napinacz, zeby lancuch przeskoczyl... nie wkrecalem go gwaltownie na obroty przed awaria, bo z reszta nie chcial... juz predzej sie zerwal klin na kole zebatym...
u mnie łańcuch przeskoczył przy próbie rozruchu, a może znów ten klin Ci się zerwał? Ciekawy jestem co trzeba robić z silnikiem żeby zerwać klin?

: 11 kwietnia 2010, 12:24
autor: Rooster
ogólnie straciliśmy już co bardziej racjonalne pomysły z ojcem, bo już sprawdziłem z nim wiele rzeczy...
Podejrzane
łańcuch
zawory
klin
czujnik położenia wału
przy czym najbardziej wydaje mi się prawdopodobne to ostatnie...
: 11 kwietnia 2010, 16:36
autor: RYCHO35
Rooster pisze:ogólnie straciliśmy już co bardziej racjonalne pomysły z ojcem, bo już sprawdziłem z nim wiele rzeczy...
Podejrzane
łańcuch
zawory
klin
czujnik położenia wału
przy czym najbardziej wydaje mi się prawdopodobne to ostatnie...
czujnik to akurat łatwo sprawdzić-odłączasz jego złącze przykładasz omomierz i powinien mieć 150-250 om, poniżej i powyżej tej wartości kwalifikuje się do wymiany, a może wykręć go i wyczyść bo czasem oblepia się od opiłków ze sprzęgła i wtedy też nie podaje impulsów.
A próbowałeś z innym komputerem?
Wcześniej pisałeś że wyczyściłeś przerywacz-o jaki przerywacz Ci chodziło???
: 11 kwietnia 2010, 21:09
autor: Rooster
przerywacz - chodziło o kopułkę, palec, styki przewodów fajek...
z czujnikiem w sumie nie wiedziałem jak sprawdzić i już od dłuższego czasu szukałem o tym informacji, więc dzięki
z innym komputerem... tzn? żadnej innej piątki nie mam na podorędziu żeby ją podłączyć.
: 11 kwietnia 2010, 22:02
autor: RYCHO35
Rooster pisze:przerywacz - chodziło o kopułkę, palec, styki przewodów fajek...
z czujnikiem w sumie nie wiedziałem jak sprawdzić i już od dłuższego czasu szukałem o tym informacji, więc dzięki
z innym komputerem... tzn? żadnej innej piątki nie mam na podorędziu żeby ją podłączyć.
może gdzieś znajdziesz kogoś na forum kto ma komputer do tego typu silnika i Ci pożyczy, a może gdzieś na autozłomie coś takiego uda Ci się kupić. Zresztą takie rzeczy jak komp., moduł zapł. i czujnik warto mieć w zapasie i wozić ze sobą bo są to elementy które zawsze mogą sie zepsuć. Może będzie np. pasował komp. z innych renatek z silnikiem 1.4- np.r19, clio.
A przewody jesli nie są nowe to radzę wymienić bo wizualnie mogą wyglądać ok, ale mogą mieć przebicia tymbardziej że auto dość dlugo stało. Już pisałem wcześniej że w alpinie miałem taki sam problem.
: 7 maja 2010, 17:59
autor: Rooster
Po pewnym czasie udało mi się uruchomić samochód
Odłączyłem wężyk i spuściłem cierpliwie 9 litrów paliwa. Zalałem świeże i po dwóch próbach auto zapaliło, chociaż z pewnym trudem. Ogólnie miał wtedy z wkręcaniem się na obroty.
Dzisiaj znów go ruszyłem. Na zimno odpalanie wygląda następująco:
-dwa razy pompa
-kręcić, gaz w podłogę
-puścić gaz
-gdy zaczyna szybciej łapać dać gazu do połowy
-puścić kluczyk i wtedy łapie, na początku przerywając i kichając
Na ciepło już nie trzeba dawać gazu do dechy.
Gdy już chodzi, to tak jak zawsze, chwilę trzyma wysokie obroty a potem schodzi, jak zawsze. Jak dodam gazu delikatnie to płynnie wejdzie na obroty. Jak dam gwałtownie, to tak jak za dawnych czasów, ucichnie na chwilkę, załapie, ucichnie, załapie i ryknie. Przy czym teraz doszły jeszcze kichnięcia w wtrysku.
Raz jak go mocno rozkręciłem to strzelił z rury wydechowej. Przy następnym odpalaniu strzelił z niej kilka razy. Ale potem już znowu zapalał "normalnie" z kichaniem w gaźnik a nie w rurę.
Przy ruszaniu jest słaby, ma problemy z ruszaniem, ale nie próbowałem go rozpędzać bo nie było nikogo w domu i nie miałbym z kim go prowadzić, poza tym ma mało wiatru w kołach.
Jak widać pomogła chyba wymiana benzyny, teraz podejrzewamy że to mogą być lewe świece. Co wy na to?
: 7 maja 2010, 20:56
autor: wsmpw
a dolałeś ile paliwa nowego?
: 8 maja 2010, 13:10
autor: Rooster
z 6 litrów, ale paliwo jest. chyba ze masz na mysli plukanie baku. nie plukalem, tylko oproznilem.