To o czym ja mówię to fakty z fizyki

nie dotyczą konkretnych producentów a konkretnej technologii wykonania akumulatora.
np. tutaj:
http://www.semi.com.pl/teoria.html jest to fajnie po ludzku opisane
po prostu wapniaki powinno się ładować napięciem około 2,6V na celę podczas gdy zwykłe ołowiowe napięciem 2,4V na celę.
Napięcie ładowania żelówek - tak samo (w zależności czy żelówka jest wapniowa czy zwykła) ale po naładowaniu napięcie na żelówce trzeba koniecznie obniżyć do około 13,7V, żeby nie zasiarczyć elektrod... To tak jako ciekawostka...