Renault 5 Klub Polska

żuwik pisze:

Lodoo pisze:no wlasnie... najmadrzejsi ci ktorzy nie jezdzili

prosty przyklad... jadac na miedzianke na LPG kosztuje mnie to okolo 180zl
jakbm jechal na paliwie ponad 3 stowy...

a jaka roznica?? dla mnie zadna... na LPG loilem wszystkie benzynowe (takie same) silniki z klubu....

Doliczyłeś koszt wtryskiwaczy? I nie kozakuj tak z tym łojeniem, jedynie wygrywałeś. Różnica w masie obspawanej oryginalnej budy GTE zapewne...

roznicy w jezdzie nie ma mozna doliczyc czesci ktore ewentualnie moga pasc od lpg to i tak sie oplaca na benzyne rocznie wydał bym 24000 zl a na lpg tylko połowe nawet jak by mi silnik padł to kupie go za 4 tys osiem jestem do przodu

"wtryskiwacze dostalem w prwzencie nic mnie nie kosztowaly.... (dzieki kabar)
i nie wiadomo czy to przez LPG....
lpg rulez !!!!!!

a co do lojenia - ja bylem na LPG ktore teoretycnzie powinno zmniejszac osiagi... parenascie kg w ta czy w ta nie zrobi roznicy, a nawet jesli mialem lzejsza bude to nie jechalem rowno a wygrywalem... na LPG...
dodam ze instalacja LPG tez swoje wazy... a seryjne gte jej nie maja
i wcale nie mowie ze loilem jakos miazdzaco, roznice byly oczywiscie niewielkie i mowiac ze loilem mialem na mysli poprostu wygrywanie a nie jakies strasznie wielkie roznice..."

Skoro nie wiesz czy to przez LPG to Cię uświadomię, przez LPG.

Składają się na to 3 czynniki:
- większa temperatura spalania
- brak chłodzenia zaworu przez wtrysk paliwa
- brak chłodzenia wtryskiwacza przez przepływające przez niego paliwo.

Wtryskiwacze nie pękają generalnie.

jest to bardzo prawdopodobne, ale nie pewne
tez mysle ze to przez LPG ale pewnosci nie mam...
paliwo przeplywalo przez liztwe wtryskowa caly czas - pompa paiwa nie byla odcieta... ale fakt ze przez same wtryski tylk oprzy odpalaniu i przez parenascie sekund lecialo paliwko

Ta, jak pękły to "leciało" jest adekwatnym słowem

nawet jak policzyc koszty wtryskiwaczy ktore moze i padly od lpg to i tak warto.
Smigasz na stacje z lpg prosisz do pelna raczek nie brudzisz a co jest mitrostwem podchodzisz do kasy i slyszysz "62 pln poprosze "

dokladnie

a ja mowiac lecialo mialem na mysli rozruch silnika i prace na paliwie przed kazdym przelaczeniem na LPG, a nie moment uszkodzenia wtrysku

1 nowy wtrysk to 450zl w IC.... po 15 tankowanach sie zwraca, a za 450 to kupie 2 komplety uzywanych wiec to juz w ogole lajcik...

ja tam na samym gazie bez benzyny jeździłem 3 lata nawet odpalałem przy -26 teraz niedawno wymieniłem tylko pomkę paliwa i wszystko jest git

również smigam na LPG i tak jak wcześniej sceptycznie podchodziłem do tego to teraz chwale sobie na maxa, tak jak piszecie ten kto nie jeżdzi na gaze nie czuje różnicy, mimo to że mi pali o 3 litry gazu wiecej niż beny to, to sie kalkuluje, instalacja dawno sie spłaciła a róznicy w mocy nie czuje zadnej. moim zdaniem jak nie LPG to DISEL ale disle to do dziadków ja musze czuć te 6 tys na wale hehe.

Zas ja ostanio robilem sobie kalkulacje gaz jezdzac napolskiej zwracalby mi sie 8 m-cy,malo jezdze.Zas jezdzac na benzynce z za wschodniej granicy zwracalby mi sie 37 m-cy,nie liczac drozszego o 70 zl przegladu.Ja tam wole bene

tez bym wolal bene jakby mnie bylo stac zeby jezdzic tye ile jezdza na niej