Strona 2 z 4

: 17 października 2007, 18:32
autor: żuwik
Różnica 5mm przełoży się na wyniki o jakieś 2-3km/h.

A to i tak jest promień teoretyczny, dynamiczny będzie trochę mniejszy. Ale też kilka mm.

: 17 października 2007, 22:20
autor: arex2006
mam 145/70 R13 takie seryjne gumki. Już niejedno piwo na tym triku wygrałem

Ogólnie nie polecam takich zabaw no chyba że ktoś jest miłośnikiem przynajmniej dwóch dolewek między wymianami oleju. Co do przekłamań to nie wiem komu wierzyć bo jadąc 100 GPS pokazuje 96 ale z drugiej strony jak u mnie 100 to i u ojca w golfie też 100. Kiedyś jak jeździłem sporadycznie to mi jej nie było szkoda przypiłować ale teraz kiedy jestem za nią odpowiedzialny finansowo nie praktykuje takich zabaw.
BTW właśnie się zakochałem w białych reniach GTE...

: 17 października 2007, 22:28
autor: żuwik
Praktycznie każde auto ma przekłamanie, wyjątki są rzadko. Wynika to z tego, że licznik może zawyżać o 10%, niedopuszczalne natomiast jest zaniżanie. No to robią lekko zawyżające zegary.

Akurat w przypadku auta tak zaawansowanego jak R5 i odpowiedniego dbania o silnik przekręcanie sporadycznie nie będzie miało jakichś negatywnych konsekwencji. A jak ktoś leje lotos mineralny i od zimnego silnika pedał jest w podłodze to już gorzej.

: 17 października 2007, 23:27
autor: Yakkul
żuwik pisze: Akurat w przypadku auta tak zaawansowanego jak R5 i odpowiedniego dbania o silnik przekręcanie sporadycznie nie będzie miało jakichś negatywnych konsekwencji. A jak ktoś leje lotos mineralny i od zimnego silnika pedał jest w podłodze to już gorzej.
Powiem tak, zgodzę się że syntetyk czy nawet półsyntetyk jest o sekundy wcześniej w górnych partiach silnika i lepiej smaruje i czyści silnik, ale Lotos Mineralny to właśnie olej stworzony dla silników lat `80tych 15W40 SJ/CF czyli polecam do r5 z przebiegiem. No chyba że wolicie wydać 4x więcej, zalewać półsyntetykiem 2 x droższym i 2x częściej dolewać jak ma apetyt.

Jeśli ktoś zrobił sobie generalny remont można się pokusić się o półsyntetyk, bo zalewanie reni pełnym syntetykiem mija się z celem.

: 17 października 2007, 23:51
autor: arex2006
od nowości jest lany Elf Sporti 15W40. Generalnie nie ma apetytu jak jeżdże normalnie ale mam takie "okresy ;P " np. w październiku jak musze jechać na tą jebana uczelnię po 3 miechach przerwy lubie czasem potargać moje 47 koni mechanicznych to wtedu odbija się to na spalaniu oleju. Przejechałem 6000 od wymiany i mam 2 m ponad minimum. Jak na 16 letnie auto to chyba aż tak dużo nie bierze

: 18 października 2007, 09:30
autor: Yakkul
arex2006 pisze:od nowości jest lany Elf Sporti 15W40. Generalnie nie ma apetytu jak jeżdże normalnie ale mam takie "okresy ;P " np. w październiku jak musze jechać na tą [cenzura] uczelnię po 3 miechach przerwy lubie czasem potargać moje 47 koni mechanicznych to wtedu odbija się to na spalaniu oleju. Przejechałem 6000 od wymiany i mam 2 m ponad minimum. Jak na 16 letnie auto to chyba aż tak dużo nie bierze
Elf Sporti 15W40 to też mineralny trochę lepszy od Lotos`a, ma lepsze właściwości myjące i czynniki redukujące zawartość związków siarki. A jeśli chodzi o samo smarowanie nie ma większych różnic.
Jeśli chodzi o silnik i jest tak jak piszesz to nie masz się czym martwić jak będzie ci brał 0,8l /1000km to nie jest dobrze a powyżej 1l/1000km to porażka.

Wracając do tematu sprawdziłem swój obrotek, pokazuje dobrze ale tylko w danym zakresie do ok 2tys a póżniej coraz bardziej zaniża, ma ktoś pomysł jak to skalibrować ?

: 18 października 2007, 15:38
autor: arex2006
jako że nie mam takiej wypaśnej dechy jak w na przykład w gte postanowiłem dołożyć sobie obrotek. Co myślicie o tym http://allegro.pl/item252830681_obrotom ... olory.html

: 18 października 2007, 15:52
autor: Qucor
No fajny :mrgreen: Mi się podoba drugi od lewej w górnym rzędzie :-P

: 18 października 2007, 16:08
autor: arex2006
Qucor pisze:Mi się podoba drugi od lewej w górnym rzędzie :-P
mi też :->

: 18 października 2007, 17:13
autor: supermonster
a jak się kalibruje obrotomierz?? i prędkościomierz??

: 18 października 2007, 21:18
autor: żuwik
Przekładając wskazówkę ;)

Yakkul - Do 1.4 wolnossaka nie należy lać syntetyka ze względu na konstrukcję silnika, choć i tak mam zamiar spróbować. Natomiast mam nakulane 210kkm i leję 10W40 półsyntetyk, zdarza mi się go przewietrzyć nawet do 7000rpm jak się okazało a oleju nie ubywa. Bo półsyntetyk się nie wypala, a silnik nie jest rozszczelniony.

Lotosa nie polecam nikomu, bo normy normami, ale pali się szybko przez co nie trzyma się gładzi cylindra, ma dużą gęstość. To idealny olej do silnika, który już i tak umiera...

: 18 października 2007, 22:00
autor: Yakkul
żuwik pisze:Przekładając wskazówkę ;)...
:-D nie o tym myślałem, ale trudno :mrgreen: musi tak zostać :-|

Zgadzam się choć z tym lotosem to idealna sprawa jak zaczyna brać olej miałem go na starym silniku i nie jestem negatywnie nastawiony chyba VW i Mercedes wiedział pod czym się podpisuje , pozatym jak r5 wypuszczali z fabryki oleje miały dużo gorsze normy od dzisiejszych. Ale to temat rzeka i nie na temat ;-)

Korzyści płynące ze stosowania oleju syntetycznego zamiast mineralnego to:

zmniejszenie oporów tarcia
zmniejszenie zużycia części silnika
zmniejszenie zużycia paliwa
zwiększony okres pomiędzy wymianami oleju
mniej nagarów i osadów w silniku
łatwiejszy rozruch w niskiej temperaturze

pełnym syntetykiem naprawdę bałbym się że silnik się rozszczelni, trzeba mieć odwagę :-)

: 18 października 2007, 22:58
autor: żuwik
Nie mówię o rozszczelnieniu. Nie jestem debilem i nie wleję go do silnika który przejechał 200kkm na półsyntetyku. Naprawdę - troszkę jednak o tym wiem.

Mercedes i VW pod niczym się nie podpisali. Oni wystawili normę, którą wg jakiegoś laboratorium spełnia ten olej. Norma może dotyczyć nawet silnika 1,6 na monowtrysku, a tego na gaźniku już nie.

I dajcie już spokój o tym jakie były oleje, benzyny i żwirek dla kotka w latach 80tych. Rafinację olejów mineralnych ludzkość opanowała w 19 wieku :!: I były to oleje tej samej jakości. Co, piece gazowe są teraz bardziej wydajne bo mają rurki z nowoczesnej miedzi?

: 18 października 2007, 23:09
autor: Yakkul
żuwik nie denerwuj się ;-) obaj wiemy o czym mówimy, przykłady dawalem dla innych co czytają forum nie dla ciebie, ale jestem naprawdę ciekaw czy da radę na pełnym syntetyku. Jak będziesz zalewal daj znać jak poszło chociaż na priv :-)

: 18 października 2007, 23:54
autor: renata
Yakkul pisze:pełnym syntetykiem naprawdę bałbym się że silnik się rozszczelni, trzeba mieć odwagę
czyli ja ją mam..
moje twingo nigdy nic innego nie widziało.. tylko pełen syntetyk 150tys przebiegu
ani grama nie łyka...

po prostu RENAULT