Włożyłem klocki Ferodo. Zewnętrznego nie dało się włożyć, bo szczelina z jednego końca była za wąska (z drugiego końca była OK). Tłoczek był maksymalnie schowany. Reasumując: szczelina na klocek miała kształt rombu.arex2006 pisze:karol jeszcze powiedz jakie kloci kupiłeś bo miałem doczynienia z patentem "jeden nowy-drugi starszy na 200 km" Inaczej mówiąc jak wkładałem zmaienniki firmy krzak nie wchodziły oba na raz i tez lekko obcierało.
Musiałem pociągnąć do siebie jarzmo (trochę się naddało), wtedy szczelina na klocek zrobiła się równoległa do tarczy i klocek wszedł. Obecnie klocek na jednym końcu trze o tarczę i dopóki się nie wyrobi trochę, to będzie hamował koło.
A propos testu Lodoo:
Sprawdzałem przy jeżdzie bez hamowania - felga była ciepła. Jak na razie zeszlifowałem trochę tył klocka (farbę), aby wchodził z mniejszym oporem i miał większy luz i teoretycznie mogę czekać, aż się dotrze.
Ciągle zastanawia mnie, który element zacisku spowodował nierównoległe ustawienie jarzma względem tarczy... Czyżby prowadnice miały różną długość?