
Pomyślałem sobie, ze zlecę mojej kobiecie Agnieszce misje polowania na Renatki w Paryży gdzie obecnie przebywa i sie uczy...niestety

Oczywiście w Polsce przeszła pełne szkolenie praktyczne jak i teoretyczne z zakresu znajomości piąteczek

Z początku nie była zachwycona i marudziła, cyt. "Marcin....każdej piątki...tyś oszalał..." lub "dziwić się, że mi się auta po nocy śnią..."


No to startujemy! foty będę sukcesywnie wklejał, oczywiście wszystko zależy od Agnieszki...zobaczymy jaką okaże się łowczynią

Na pierwszy ogień idzie sama Hunter'ka


Teraz kolejno Renie:













Mogłoby sie wydawać, że w Paryżu piąteczek będzie jak u nas maluchów, nic bardziej mylnego...na dzień dzisiejszy 0 ustrzelonych gtt/gte.
Mam nadzieje, że pomysł sie podoba

