Ale spocik był spoko, pogoda dopisała aż za bardzo(wszyscy upoceni niemiłosiernie!), ale kilkunastosekundowy przejazd bolidu F1 wynagrodził nam wszystkie niedogodnosci


A co do butelek to jak zawsze brak koszy w polsce


Dzięki chory Palindziaku za winko


Cieszę się 76Stitch że dojechaliście bezproblemowo do Kielc

Pozdro dla wszystkich obecnych i następnom razom nie dajcie Krakusy plamy

ps. a jak tam Ponczek masz już korek od zbiorniczka wyrównawczego

