Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.
Gaźnik Zenith 32 IF2
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 24 października 2017, 22:01
- Lokalizacja: Wroc³aw
Gaźnik Zenith 32 IF2
Pacjent: Renault 5 1.1 C1E 45KM 1987 rok
Gaźnik: Zenith 32IF2
Pali około 10l/100km w cyklu miejskim, średnio jakieś 25% jazdy jest na ssaniu. Czyszczony, regulowany na analizatorze spalin - mieszanka cud miód.
Oprócz tego problem z nim podczas jazdy to opóźniona reakcja na pedał przyspieszenia. Problemem był zatkany w gaźniku rozpylacz pompki przyspieszacza. Po ogarnięciu tego wkońcu idzie tym jeździć jako tako, ale nadal czuć ewidentne przydławienia. Nie pomaga regulacja ustawienia momentu uruchomienia tej pompki (regulować można moment położenia przepustnicy, w którym zacznie lać z rozpylacza paliwo). Najlepiej pracuje na pełnym ssaniu, wtedy żadnych opóźnień. Podobno gaźnik po regeneracji (tak twierdzi poprzedni właściciel). Jak dla mnie - ładnie pomalowany i tyle z regeneracji.
Nie zapierdalam jakoś nadzwyczajnie, powiedziałbym że jeżdżę ekonomicznie. Wątpie również, że jazda tak długo na ssaniu może doprowadzić do takiego spalania, ale może się mylę? Podpowiedzcie coś.
Dodatkowo wrzucam filmik z pracy tego rozpylacza - może ktoś wie czy u mnie działa to prawidłowo? Wydaje się jakby przy mniejszych dawkach kapało z niego jakoś nierównomiernie.
https://www.youtube.com/watch?v=ZCT0zI-rPik
Dodam jeszcze, że oprócz tego co wyżej, podjąłem się regulacji luzu zaworowego, wymieniłem palec i kopułkę (świece i przewody ok), wyregulowałem szczelinę na przerywaczu w aparacie, sprawdziłem wyprzedzenie zapłonu.
Gaźnik: Zenith 32IF2
Pali około 10l/100km w cyklu miejskim, średnio jakieś 25% jazdy jest na ssaniu. Czyszczony, regulowany na analizatorze spalin - mieszanka cud miód.
Oprócz tego problem z nim podczas jazdy to opóźniona reakcja na pedał przyspieszenia. Problemem był zatkany w gaźniku rozpylacz pompki przyspieszacza. Po ogarnięciu tego wkońcu idzie tym jeździć jako tako, ale nadal czuć ewidentne przydławienia. Nie pomaga regulacja ustawienia momentu uruchomienia tej pompki (regulować można moment położenia przepustnicy, w którym zacznie lać z rozpylacza paliwo). Najlepiej pracuje na pełnym ssaniu, wtedy żadnych opóźnień. Podobno gaźnik po regeneracji (tak twierdzi poprzedni właściciel). Jak dla mnie - ładnie pomalowany i tyle z regeneracji.
Nie zapierdalam jakoś nadzwyczajnie, powiedziałbym że jeżdżę ekonomicznie. Wątpie również, że jazda tak długo na ssaniu może doprowadzić do takiego spalania, ale może się mylę? Podpowiedzcie coś.
Dodatkowo wrzucam filmik z pracy tego rozpylacza - może ktoś wie czy u mnie działa to prawidłowo? Wydaje się jakby przy mniejszych dawkach kapało z niego jakoś nierównomiernie.
https://www.youtube.com/watch?v=ZCT0zI-rPik
Dodam jeszcze, że oprócz tego co wyżej, podjąłem się regulacji luzu zaworowego, wymieniłem palec i kopułkę (świece i przewody ok), wyregulowałem szczelinę na przerywaczu w aparacie, sprawdziłem wyprzedzenie zapłonu.
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 24 października 2017, 22:01
- Lokalizacja: Wroc³aw
Sprawdzenie kompresji silnika nie zaszkodzi bo sporo powie o jego kondycji, a chyba każdy mechanik ma taki miernik.
Pytanie jak była robiona regeneracja gaźnika. Przyzwoity zestaw do regeneracji to z 250PLN.
Może tłoczek pompki przyspieszenia nie pracuje płynnie.
Najlepszą metodą reperacji gaźnika, jest jego wymiana na wtrysk jednopunktowy
A najlepiej od razu przeszczepić 1.4 mono
Pytanie jak była robiona regeneracja gaźnika. Przyzwoity zestaw do regeneracji to z 250PLN.
Może tłoczek pompki przyspieszenia nie pracuje płynnie.
Najlepszą metodą reperacji gaźnika, jest jego wymiana na wtrysk jednopunktowy

A najlepiej od razu przeszczepić 1.4 mono

Skąd wiesz że to wina gaźnika? Ja zacząłbym od sprawdzenia zapłonu. Skoro dobrze pracuje na ssaniu a bez ssania czuć przydławienie to sprawdziłbym regulator podcisnieniowy zapłonu. Wywaliłbym też (przynajmniej na czas prób) ten moduł zapłonu i zostawił samą cewkę.
kolejna rzecz to rureczki i wężyki podłączane do gaźnika , jego podstawy itd. Czasami są w nich różne zwężki które lubią zwyczajnie wypaść i można zgubić przez nieuwagę.
Ale podstawa tak jak pisał tommies to sprawdzenie kompresji silnika i właściwie od tego należaloby zacząć.
A zenithy to dość wredne gaźniory.
kolejna rzecz to rureczki i wężyki podłączane do gaźnika , jego podstawy itd. Czasami są w nich różne zwężki które lubią zwyczajnie wypaść i można zgubić przez nieuwagę.
Ale podstawa tak jak pisał tommies to sprawdzenie kompresji silnika i właściwie od tego należaloby zacząć.
A zenithy to dość wredne gaźniory.
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 24 października 2017, 22:01
- Lokalizacja: Wroc³aw
Jeśli chodzi o zapłon to jedyne do czego można się przyczepić to słyszalne czasami, przy odpuszczeniu gazu podczas jazdy na biegu, charakterystyczne strzelanie w wydech, jakby niedopalał całej mieszanki i reszta spalała się w układzie wydechowym. Nie odrzucam możliwości wypalonych zaworów wydechowych które może już puszczają...RYCHO35 pisze:Skąd wiesz że to wina gaźnika? Ja zacząłbym od sprawdzenia zapłonu. Skoro dobrze pracuje na ssaniu a bez ssania czuć przydławienie to sprawdziłbym regulator podcisnieniowy zapłonu. Wywaliłbym też (przynajmniej na czas prób) ten moduł zapłonu i zostawił samą cewkę.
kolejna rzecz to rureczki i wężyki podłączane do gaźnika , jego podstawy itd. Czasami są w nich różne zwężki które lubią zwyczajnie wypaść i można zgubić przez nieuwagę.
Ale podstawa tak jak pisał tommies to sprawdzenie kompresji silnika i właściwie od tego należaloby zacząć.
A zenithy to dość wredne gaźniory.
Tak jak piszecie - zacznę od pomiaru ciśnienia sprężania.
To akurat może nie być wina zapłonu tylko składu mieszanki. Czy ten ktoś kto regulował ci skład mieszanki wyregulował najpierw gaźnik? Tzn poziom paliwa ( choć nie pamiętam czy w nim się akurat ustawia), wstępne ustawienie przepustnicy, uchylenie przepustnicy rozruchowej, ustawienie przepustnicy głównej podczas fazy rozruchu, ustawienie odpowietrzania zewnętrznego komory pływakowej, pomiar i ewentualne ustawienie wydajności pompki przyśpieszającej? Nie pamiętam czy akurat w tym typie to wszystko jest do ustawienia bo dawno zenitha nie miałem w łapach ale coś z tego co napisałem pewnie jest . I chyba najważniejsza rzecz- gaźnik niby po regeneracji ale czy na pewno zrobiona prawidłowo? Chodzi mi o dobór dysz. typ zenith 32 if2 miał kilka podtypów dodatkowo oznaczonych jakimis tam kodami i bardzo mocno różniły się nastawami i rodzajami dysz. Trzeba by to najpierw zweryfikować.fragles1994 pisze:Jeśli chodzi o zapłon to jedyne do czego można się przyczepić to słyszalne czasami, przy odpuszczeniu gazu podczas jazdy na biegu, charakterystyczne strzelanie w wydech, jakby niedopalał całej mieszanki
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 24 października 2017, 22:01
- Lokalizacja: Wroc³aw
Chętnie bym zweryfikował lub nawet kupił zestaw dysz do tego gaźnika ale jedyne co jest dostępne to zestaw naprawczy w skład którego wchodzą części które mi się wcale nie przydadzą czyli uszczelki, pompka przyspieszacza, zawór komory pływakowej.RYCHO35 pisze:To akurat może nie być wina zapłonu tylko składu mieszanki. Czy ten ktoś kto regulował ci skład mieszanki wyregulował najpierw gaźnik? Tzn poziom paliwa ( choć nie pamiętam czy w nim się akurat ustawia), wstępne ustawienie przepustnicy, uchylenie przepustnicy rozruchowej, ustawienie przepustnicy głównej podczas fazy rozruchu, ustawienie odpowietrzania zewnętrznego komory pływakowej, pomiar i ewentualne ustawienie wydajności pompki przyśpieszającej? Nie pamiętam czy akurat w tym typie to wszystko jest do ustawienia bo dawno zenitha nie miałem w łapach ale coś z tego co napisałem pewnie jest . I chyba najważniejsza rzecz- gaźnik niby po regeneracji ale czy na pewno zrobiona prawidłowo? Chodzi mi o dobór dysz. typ zenith 32 if2 miał kilka podtypów dodatkowo oznaczonych jakimis tam kodami i bardzo mocno różniły się nastawami i rodzajami dysz. Trzeba by to najpierw zweryfikować.fragles1994 pisze:Jeśli chodzi o zapłon to jedyne do czego można się przyczepić to słyszalne czasami, przy odpuszczeniu gazu podczas jazdy na biegu, charakterystyczne strzelanie w wydech, jakby niedopalał całej mieszanki
Regulacji dokonałem ja sam, regulację mieszanki dostosowywałem do parametrów, które są nominalne dla tego silnika, dodatkowo wolne obroty. Regulacja pływaka niemożliwa, gdyż jest cały plastikowy. Regulacja wydajności pompki jest, ale jej regulacja u mnie to na chybił trafił, tzn. tak, aby było jak najmniejsze opóźnienie na reakcje wciśnięcia gazu podczas jazdy - może i tu leży pies pogrzebany ze względu na to, że jeżdżę ciągle po mieście to ta pompka non stop pracuje i może przelewa za dużo paliwa.
[ Dodano: 15 Marzec 2018, 20:02 ]
Zmierzyłem ciśnienie sprężania i wyszło na każdym cylindrze około 10,5 bara (+- 0,2bar).
Wydaje mi się, że nawet na takim ciśnieniu spalanie powinno mieścić się w jakichś normach, max. 8l. Przy okazji mogłem ocenić zabarwienie na świecy - kawa z mlekiem - czyli mieszanka też w porządku.
Trzeba by LPG założyć i zobaczyć ile pali
