możliwe ze powinienem napisać witam ponownie bo kilka lat temu już popisywałem troche na forach wokółpiątkowych i widzę parę awatarków z przed lat. Mój awatarek to było takie nocne zdjęcie mojej żółtej R5 Alpine Turbo. Pare lat temu w porywie głupoty sprzedałem ją ale w sercu ciąglę ją noszę i nijak nie mogę się pozbyć. Kilka lat, coś koło 100tyś, niezliczona ilość przygód i pasażerek (ok czasem pasażerów też

Cieszę się że widzę paru ludzi którzy walczą o obecność tego wyjątkowego modelu na polskich drogach - Powodzenia!
Adin