Mój problem zaczął się od szybszego pokonania zakrętu w prawo, mianowicie wypadła prawa półoś ta z krzyżakiem. Jedno łożysko gdzieś wypadło a ten element co wchodzi do niego ten krzyżak trochę się zniszczył wiec uznałem ze kupie całą półoś i znalazłem nową za dobre sianko wiec kupiłem. Wymiary te same wszystko ładnie pasowało, mechanik odkrył że jedna z przednich poduszek od strony skrzyni była zepsuta wiec to było wina awarii półosi.
Lecz poduch została wymieniona, około tyg jazdy i wszystko ładnie a tu nagle znów półoś wypadał i zdarza się to teraz notorycznie, krzyżak wychodzi tak jakby była ona za krótka. Ale wymiary się zgadzały ze starą. Co może być przyczyną, bo mi już nic nie przychodzi namyśl.
![;]](./images/smilies/krzywy.gif ";]"){kind=small}
Ogólnie wjechałem na kanał zdjąłem gume z tego mechanizmu i wytarłem smar, okazuję się że tam jest takie zabezpieczenie żeby ten krzyżak nie wypadł i one mi się osunęło wiec założyłem je z powrotem tak jak powinno być. I na razie od 4 dni jest ok 
mam nadzieje że nie wypadnie, jakby coś się działo to dam znać, na razie jest gites.
u mnie z pol osia jest dobrze, nie wypada ale jak przekrocze 80k/h zaczyna tlukac ale az dziwne bo za dluga powinna tak robic a nie za krotka ktora wypada 
jeździły na jb5 żadnego problemu, nie wypadały nie stukały, jeździły na jb3 i to samo, żadnego problemu 
przy gaźnikach nie ma żadnej filozofii