Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.
Ceny paliw
Moderator: Moderatorzy
Ceny paliw
Ostatnio dostałem takiego maila więc przekazuję dalej:
Protest przeciwko rosnącym cenom paliwa Do wszystkich kierowców. Koniecznie przeczytaj do końca! Ceny paliwa poszybowały w górę. Jeszcze trochę i zobaczymy 6 PLN za litr, a potem może i więcej. Poniższa propozycja ma znacznie więcej sensu niż kampanie typu "nie kupuj paliwa w danym dniu", które było przeprowadzane kilka miesięcy temu. Producenci paliw śmiali się jedynie, bo wiedzieli, ze nie będziemy kontynuować akcji krzywdząc samych siebie rezygnując całkowicie z zakupu paliwa. Było to bardziej niekorzystne dla nas niż problem dla nich. Ale myśląc o tamtym pomyśle powstała idea, która może przynieść rzeczywiste korzyści. Przeczytaj proszę i przyłącz się! Przy cenach paliw rosnących każdego dnia my konsumenci musimy podjąć akcję. Jedynym sposobem abyśmy zobaczyli, ze ceny paliwa idą w dół jest trafienie kogoś w portfel poprzez nie kupowanie jego paliwa. I możemy zrobić to BEZ narażania się na niewygody. Oto pomysł: Do końca bieżącego roku NIE KUPUJMY ŻADNYCH PALIW od dwóch największych firm paliwowych: BP i SHELL. Jeśli nie będą sprzedawały paliwa, będą zmuszone do obniżenia ceny. Jeśli one obniżą ceny, inne firmy będą zmuszone do uczynienia tego samego. Ale aby osiągnąć efekt musimy pozbawić te dwie firmy milionów klientów. Wbrew pozorom jest to całkiem łatwe do osiągnięcia. Czytaj dalej a dowiesz się jak dotrzemy do milionów. Wysyłam tę wiadomość do 30 osób. Jeśli każda z nich wyśle ją do kolejnych dziesięciu (30 x 10 = 300) i każda następna do kolejnych 10 i tak dalej to juz w szóstej kolejce wiadomość ta dotrze do 3 milionów ludzi. Jeśli każda z nich wyśle do kolejnych 10... Wszystko, co należy zrobić to wysłać tę wiadomość do 10 znajomych osób i nie kupować paliwa na stacjach BP i SHELL. To jest ogólnoświatowa akcja. Ile to potrwa? Jeśli każdy, kto otrzyma tę wiadomość przęśle ją do 10 znajomych dotrzemy do 300 milionów konsumentów w ciągu 8 dni! Założę się, ze nie sądziłeś, ze masz taki potencjał, prawda? W grupie siła i nawet najgrubsza gałąź złamie się, jeśli spadnie na nią wystarczająco duża ilość niezmiernie lekkich płatków śniegu. Jeśli uważasz, ze ta akcja ma sens prześlij dalej tę wiadomość. WYTRZYMAJMY DO MOMENTU AZ CENY PALIWA WRÓCĄ DO NORMALNEGO POZIOMU (ok.4, 0 PLN /litr). Razem możemy to zrobić. Prześlij tę wiadomość nie kupuj paliwa na BP i SHELL. Â TO TY MOŻESZ USTALIĆ CENĘ
Protest przeciwko rosnącym cenom paliwa Do wszystkich kierowców. Koniecznie przeczytaj do końca! Ceny paliwa poszybowały w górę. Jeszcze trochę i zobaczymy 6 PLN za litr, a potem może i więcej. Poniższa propozycja ma znacznie więcej sensu niż kampanie typu "nie kupuj paliwa w danym dniu", które było przeprowadzane kilka miesięcy temu. Producenci paliw śmiali się jedynie, bo wiedzieli, ze nie będziemy kontynuować akcji krzywdząc samych siebie rezygnując całkowicie z zakupu paliwa. Było to bardziej niekorzystne dla nas niż problem dla nich. Ale myśląc o tamtym pomyśle powstała idea, która może przynieść rzeczywiste korzyści. Przeczytaj proszę i przyłącz się! Przy cenach paliw rosnących każdego dnia my konsumenci musimy podjąć akcję. Jedynym sposobem abyśmy zobaczyli, ze ceny paliwa idą w dół jest trafienie kogoś w portfel poprzez nie kupowanie jego paliwa. I możemy zrobić to BEZ narażania się na niewygody. Oto pomysł: Do końca bieżącego roku NIE KUPUJMY ŻADNYCH PALIW od dwóch największych firm paliwowych: BP i SHELL. Jeśli nie będą sprzedawały paliwa, będą zmuszone do obniżenia ceny. Jeśli one obniżą ceny, inne firmy będą zmuszone do uczynienia tego samego. Ale aby osiągnąć efekt musimy pozbawić te dwie firmy milionów klientów. Wbrew pozorom jest to całkiem łatwe do osiągnięcia. Czytaj dalej a dowiesz się jak dotrzemy do milionów. Wysyłam tę wiadomość do 30 osób. Jeśli każda z nich wyśle ją do kolejnych dziesięciu (30 x 10 = 300) i każda następna do kolejnych 10 i tak dalej to juz w szóstej kolejce wiadomość ta dotrze do 3 milionów ludzi. Jeśli każda z nich wyśle do kolejnych 10... Wszystko, co należy zrobić to wysłać tę wiadomość do 10 znajomych osób i nie kupować paliwa na stacjach BP i SHELL. To jest ogólnoświatowa akcja. Ile to potrwa? Jeśli każdy, kto otrzyma tę wiadomość przęśle ją do 10 znajomych dotrzemy do 300 milionów konsumentów w ciągu 8 dni! Założę się, ze nie sądziłeś, ze masz taki potencjał, prawda? W grupie siła i nawet najgrubsza gałąź złamie się, jeśli spadnie na nią wystarczająco duża ilość niezmiernie lekkich płatków śniegu. Jeśli uważasz, ze ta akcja ma sens prześlij dalej tę wiadomość. WYTRZYMAJMY DO MOMENTU AZ CENY PALIWA WRÓCĄ DO NORMALNEGO POZIOMU (ok.4, 0 PLN /litr). Razem możemy to zrobić. Prześlij tę wiadomość nie kupuj paliwa na BP i SHELL. Â TO TY MOŻESZ USTALIĆ CENĘ
tel. 694-451-356


to ja się podepnę he he ,sprzedałem 1 auto zostawiłem 5 ,miesięcznie wydawałem na paliwo ok 700-1000zł teraz od 50 -150zł,chodzę na piechotkę albo rowerem jeżdżę odpadły opłaty za oc i ac ok 1000zł i przegląd 100zł, jakby nie patrzeć to jednak zmniejszyły się wpływy do państwa z podatków ,wiele osób tak zrobiło i zaczęło liczyć wydatki,a państwo funduje obywatelom kolejne podwyżki podatków chcąc zwiększyć wpływy do budżetu ale to będzie trwało do czasu
a tak w ogóle to Polacy są dziwnym narodem i potrzeba tragedii żeby potrafili się zjednoczyć i zaczęli coś robić,każdy narzeka na ceny paliw ale nic z tym nie robi ,a wystarczyła by na początek jakaś 1-o dniowa akcja ogólnokrajowa np nie kupowania paliwa ale cóż nikomu się nie chce
może jak cena za benzynę podskoczy do 10zł to coś zacznie się dziać 



Pomysł ten co jakiś czas przewija się na forach związanych z motoryzacją, jednak częściej jest mowa w naszym kraju o Orlenie i Lotosie 
Pomysł sam w sobie jest mało realny - większość sprzedawanego paliwa biorą firmy, a nie klienci indywidualni. Większość firm, które mają powyżej 5 aut ma najczęściej podpisane umowy z jakimś koncernem, a robota musi być wykonana, w dodatku jak porówna się spalanie jakiejś ciężarówki a osobowego...
Także nawet jakby się skisło i dotarło do mnóstwa osób i załóżmy nawet że duża część z nich by posłuchała apelu - to ile by się sprzedaż mogła zmniejszyć - maksimum kilka procent a realnie pewnie nie więcej niż 1%, czyli niemal niezauważalnie.
A w ogóle to za ceny paliwa odpowiada bardziej polityka państwa niż firmy wydobywcze i rafinerie
Podstawowym czynnikiem decydującym o cenie paliwa są różne narzuty podatkowe i akcyzowe , które stanowią około 60% ceny paliwa ( w USA prawie 9-krotnie mniejsze)
Także jak protestować to raczej na pod Sejm na Wiejską niż na stacjach
Jak ktoś lubi matematykę to proponuje http://www.e-petrol.pl/index.php/wiadomosci i sporo można sobie wyliczyć.

Pomysł sam w sobie jest mało realny - większość sprzedawanego paliwa biorą firmy, a nie klienci indywidualni. Większość firm, które mają powyżej 5 aut ma najczęściej podpisane umowy z jakimś koncernem, a robota musi być wykonana, w dodatku jak porówna się spalanie jakiejś ciężarówki a osobowego...
Także nawet jakby się skisło i dotarło do mnóstwa osób i załóżmy nawet że duża część z nich by posłuchała apelu - to ile by się sprzedaż mogła zmniejszyć - maksimum kilka procent a realnie pewnie nie więcej niż 1%, czyli niemal niezauważalnie.
A w ogóle to za ceny paliwa odpowiada bardziej polityka państwa niż firmy wydobywcze i rafinerie
Podstawowym czynnikiem decydującym o cenie paliwa są różne narzuty podatkowe i akcyzowe , które stanowią około 60% ceny paliwa ( w USA prawie 9-krotnie mniejsze)
Także jak protestować to raczej na pod Sejm na Wiejską niż na stacjach

Jak ktoś lubi matematykę to proponuje http://www.e-petrol.pl/index.php/wiadomosci i sporo można sobie wyliczyć.
wielu moich znajomych przesiadło się z auta na autobus, chory kraj, naprawdę kurwa... Żal...
A propos tez dostałem tego maila - od allegrowicza
. Dla mnie nawet miesiąc bez tankowania to nie byłby problem ale wytłumacz to pozostałym 39 milionom. Polaczki juz 10 lat muszą płacić, bo kurwa wojny i kłończonce sie zasoby ropy, a na zachodzie jeszcze z 50 lat będą jeździć za grosze
A propos tez dostałem tego maila - od allegrowicza

Problemem jest wysokość dochodów. Same paliwo i tak mamy jedno z najtańszych w europie http://www.e-petrol.pl/index.php/notowa ... liw-europa
A co do autobusu, to tez dylemat. Bilet jednorazowy to 3,60 PLN - mam za daleko na piechotkę ale w sumie kilka kilometrów, czyli albo samochód albo autobus. 2x3,60 = 7,2 PLN - czyli około 1,3 litra benzyny - w sumie na jedno mi wychodzi czy autobusem czy samochodem. Teraz samochód bo wygodniej i szybciej, zimą autobus bo odśnieżać nie trzeba
Jak to kolega mówi - jak byś się nie odwrócił dupa i tak zawsze z tyłu
O ile znam historię, to wymiana handlowa była zawsze motorem rozwoju gospodarek. A nie ma porządnej wymiany w sytuacji drogiego transportu.
Sprawdzało się to i w starożytnym Rzymie przy budowie dróg jak i w USA przy budowie kolei i sieci autostrad. Największa europejska gospodarka czyli Niemcy jakimś cudem mają najlepsza sieć drogową, a przez to i najlepszy transport.
W Polsce obok regulowanych minimalnych przez UE VATu i akcyzy istnieje taka durnota jak "opłata paliwowa" która dodatkowo podnosi cenę paliwa no i same podatki są dziwacznie liczone.
A co do autobusu, to tez dylemat. Bilet jednorazowy to 3,60 PLN - mam za daleko na piechotkę ale w sumie kilka kilometrów, czyli albo samochód albo autobus. 2x3,60 = 7,2 PLN - czyli około 1,3 litra benzyny - w sumie na jedno mi wychodzi czy autobusem czy samochodem. Teraz samochód bo wygodniej i szybciej, zimą autobus bo odśnieżać nie trzeba

Jak to kolega mówi - jak byś się nie odwrócił dupa i tak zawsze z tyłu

O ile znam historię, to wymiana handlowa była zawsze motorem rozwoju gospodarek. A nie ma porządnej wymiany w sytuacji drogiego transportu.
Sprawdzało się to i w starożytnym Rzymie przy budowie dróg jak i w USA przy budowie kolei i sieci autostrad. Największa europejska gospodarka czyli Niemcy jakimś cudem mają najlepsza sieć drogową, a przez to i najlepszy transport.
W Polsce obok regulowanych minimalnych przez UE VATu i akcyzy istnieje taka durnota jak "opłata paliwowa" która dodatkowo podnosi cenę paliwa no i same podatki są dziwacznie liczone.
Tak tylko że samochodem jest czasem o wiele szybciej niż komunikacją ja na ten przykład muszę objechać całe miasto aby znaleźć się w pracy autobus śmiga okrężną drogą ok 22km czas operacyjny ok 1h a autem obwodnicą i estakadą Kwiatkowskiego mam zaledwie 13km i maks 15min
Renault Megane 1,6 16v 110KM
Clio Turbo
Regeneracja alternatów i rozruszników
Tylko Renault
Clio Turbo
Regeneracja alternatów i rozruszników
Tylko Renault
he he walczymy razem z Ameryką o to samo i oni jeżdżą o połowę taniej od nas u nich podatki w paliwie stanowią kilka procent u nas ok 65 .panowie wiadomo ze komunikacją miejską jedzie się dłużej ale zarówno podczas dojazdu do jak i powrotu z pracy można pic browarek i poznać kogoś a co do auta to odpada problem z parkowaniem,opłatami za parkowanie ,oc,przeglądy i naprawy. 

U nas w paliwie masz 2 podatki vat i akcyza przez co grubo ponad 2/3 trafia do państwa .
Co do parkowania w mieście to nie mam najmniejszego problemu 200 czy 300 metrów nie stanowi problemu no chyba że mam jakąś ważną sprawę to odżałuję te 2 zeta na godzinę postoju .
Tak czy inaczej ceny paliw powinny byc ustalane do zarobków tak samo jak mandaty karne za przekraczanie prędkości bo dla niektórych 500 zł to pryszcz a dla jednych to cały miesiąc życia
Co do parkowania w mieście to nie mam najmniejszego problemu 200 czy 300 metrów nie stanowi problemu no chyba że mam jakąś ważną sprawę to odżałuję te 2 zeta na godzinę postoju .
Tak czy inaczej ceny paliw powinny byc ustalane do zarobków tak samo jak mandaty karne za przekraczanie prędkości bo dla niektórych 500 zł to pryszcz a dla jednych to cały miesiąc życia
Renault Megane 1,6 16v 110KM
Clio Turbo
Regeneracja alternatów i rozruszników
Tylko Renault
Clio Turbo
Regeneracja alternatów i rozruszników
Tylko Renault
djmonkey pisze:Tak czy inaczej ceny paliw powinny byc ustalane do zarobków tak samo jak mandaty karne za przekraczanie prędkości bo dla niektórych 500 zł to pryszcz a dla jednych to cały miesiąc życia
Święte słowa
Ja powiem tylko tyle pracując na zachodzie można dziennie spokojnie zarobić 100 Euro
u nas 100zł na dzień ciężko znalesc ale za to jak idziesz na zakupy to tam za 100 Euro nie możesz tego unieść a u nas dwie reklamówki.
Tomku jestem średnio dwa razy w miesiącu i akurat w tym co jakobs napisał odnośnie zakupów za 100 euro a zakupami za naszą stówę absolutnie się zgadzam odnośnie cen wcale nie jest drożej nawet przysłowiowy chleb ale oczywiście do ich zarobków, ceny możemy porównywać patrząc łeb w łeb z naszą złotówką ale nie przeliczając ją do euro bo wtedy każdy mówi że tam jest drogo, mnie akurat stać na chwilę obecną za 2 dniówki tam stać przyjechać minimum raz na 2 tygodnie do domu jadąc samemu i wrócić z powrotem