Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

Lakierowanie podkład pistolety

Wszystko to co nie dotyczy napędu

Moderator: Moderatorzy

lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Lakierowanie podkład pistolety

Post autor: lodoo »

x e [Pon 13:25] lodoo: coś tam robilem :-P czytam teraz o pdkładach mokro na mokro :-P
x e [Pon 13:26] carmaker: no wreszcie coś dłubiesz...ogólnie metoda mokro na mokro polega na nie szlifowaniu danej warstwy
x e [Pon 13:27] carmaker: kładziesz kolejne warstwy przed utwardzeniem całkowitym poprzedniej powłoki
x e [Pon 13:27] carmaker: szybko ale trzeba unikać pyłków itd
x e [Pon 14:31] lodoo: wiem
x e [Pon 14:31] lodoo: tylko nie wiem czy warto to robić czy lepiej potrzeć podkład raz jeszcze ;-)
x e [Pon 15:23] wsmpw: heej ciężki temat w zasadzie
x e [Pon 15:26] wsmpw: ja już 2 tygodnie siedze na 2 forach i ciężko ciężko poskład epoxydowy na gołą blache potem jak wyschnie to szpachla potem dotrzeć szpachle jak sie przetarłeś do blachy to znów epoxyd czekasz aż wyschnie ....ehh ciężko rekatywnego nie można niby szpachlować nawet po pokryciu akrylem ....sieciowenie i tak dalej.... mętlik jednym słowem :D ale cały czas czytam i pytam
x e [Pon 16:26] krysiun: noo jak u mnie dojdzie do skutku lakierowanie - to dopiero będą jaja jak berety - miliard pytań doo..... a i tak pewnie spierdole cos po 15 razy
x e [Pon 21:18] carmaker: lodoo zależy ile z paznokci ci zostało :D
x e [Pon 21:22] kabar: wg Novola można szpachlować reaktywny po pokryciu dowolnym innym podkładem (akryl, epoxy)
x e [Pon 21:23] wsmpw: właśnie podobno..
x e [Pon 21:25] kabar: nie napisałem nigdzie "podobno"
x e [Pon 21:26] kabar: opieram się na dokumentacji fabrycznej producenta więc wiarygodnej
x e [Wczoraj 8:17] lodoo: wy mi lepiej powiedzcie czy warto iść w podkład mokro na mokro, rozcieńczyć go - potrzebuję cieniuuuutką warstwę, która nie zaleje mi np pola numerowego, bo podkład normalny novola mi zalał i musiałem drapać do żywego (znów) :-P
x e [Wczoraj 8:20] lodoo: i czy można rozcieńczyć podkład bardziej niż podają na puszce... nie wdług danych producenta, a z doświadczenia... musze mieć warstwę taką izolującą i najlepiej, jakbym nie musiał znów jej trzeć tylko zapodać lakier...
x e [Wczoraj 9:44] carmaker: możesz rozcieńczyć bardziej i malujesz na bardziej skręconej dyszy iglicy pistoletu uzyj jakiegoś lepszego rozcieńczalnika np.do lakierów akrylowych poprawi sie rozlewność podkładu
x e [Wczoraj 11:02] lodoo: o to mi chodzi właśnie... żeby podkład "nie zalewał" nierówności... np podkład w spreju miałem i momo, że krył dobrze to wszystkie ryski było widać, ale komory sprejem malował nie będę :-P
x e [Wczoraj 12:31] wsmpw: pomaluj tylko numery reszte leć normalnym
x e [Wczoraj 14:39] lodoo: hmmm
x e [Wczoraj 14:39] lodoo: ale będzie ślad odcięty
x e [Wczoraj 14:41] lodoo: chcę tego uniknąć
x e [Wczoraj 14:42] lodoo: problem w tym ,ze pole numerowe szlifowałem już tyle razy :-D że już te wypalane kropki są prawie gładkie
x e [Wczoraj 14:43] lodoo: są tylko dziurki, nie ma już wypukłości... przed ostatnim podkładem wszystkie dziurki pogłębiłem dremelem, wiertłem 0,6 ale i tak się zalały podkładem, a psikałem najmniej jak się dało rozcieńczonym na max według puszki
x e [Wczoraj 15:42] krysiun: to sobie nabij na nowo na drugim kielichu ;) będziesz miął w razie czego dwa ;)
x e [Wczoraj 20:32] corey16: http://www.mtv.pl/news/pimp-my-ride-w-polsce/
x e [Wczoraj 21:46] carmaker: lodówa bo ja nie kapuje chcesz położyć podkład ale żeby nie zalewał rys?jak chodzi ci tylko o przyczepnośc lakieru to rozcieńcz na maxa ile potrzebujesz
x e [Wczoraj 21:47] carmaker: rozcieńczalnik i tak odparowuje ważne jest zchowanie proporcji podkład/utwardzacz
x e [Wczoraj 21:49] carmaker: zalecane proporcje rozcieńczania dotyczą tylko zachowania lepkości roboczej.Jak masz wprawe to rozcieńczalnikiem malujesz tak jak przy zadmuchach
x e [Wczoraj 21:57] carmaker: wogóle radze przenieść to do tematu o lakierowaniu może być dla kogoś przydatne
x e [Dzisiaj 0:33] carmaker: jeszcze jak pomyślałem...jaki masz pistolet? u mnie przy dyszch 0.8 na skręconych ustawach można malować z dokladnością areografu na pełnym otwarciu.
x e [Dzisiaj 0:36] carmaker: wysoko czy nisko ciśnieniowy?Jakie dysze?Bo przy 1.0-1.4 to raczej na dużej "miotle" i dużej ilości lakieru sie maluje bo poniżej jest nieprecyzyjny(chlapie/ciapie)

[ Dodano: 13 Kwiecień 2011, 08:48 ]
mam pistolet HVLP firmy VOREL - taka średnio niższa półka - za 120zł chyba...
dysza o ile dobrze pamiętam to 1,4 albo 1,2
potrafi wypluć parę kropel, ale to tylko jak się kończy lakier, a podkładem pluje kroplami jak dam za niskie ciśnienie na wejściu... ale to przez gęstość...
generalnie jak skręcę strumień na najwęższy i przykręcę mocno iglicę to mogę trzymać pistolet w 1 miejscu paręnaście sekund aż pokryje kółko o średnicy 5cm...
z podkładem tak już nie zrobię :-) wyschnie zanim się rozleje i ogólnie przez ten pistolet ciężko przepchać podkład ;-) do podkładu mam taki zwykły pistolet za 30zł z dyszą 1,6 chyba i przy 4 barach idzie super :-D rozlewa się i jest gładki, ale trochę skórka się robi...

Chciałbym uzyskać z podkładu powierzchnię taką jak z bazy lakieru :-) czyli musi być mocno rzadki :-D a warstwa cieniutka i najlepiej, jakbym nie musiał go już szlifować, żeby znów nie poprzecierać do gołego metalu... i stąd zainteresowanie podkładami mokro na mokro i rozcieńczaniem podkładu zwykłego.

No nic spróbuję rozcieńczyć mocno i polecieć tym lepszym pistoletem...

dzięki za wszystkie wskazówki
Awatar użytkownika
nikos
Posty: 438
Rejestracja: 6 lutego 2010, 12:29
Lokalizacja: kielce

Post autor: nikos »

lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

dzięki za linka...

czytam fora lakiernicze, ale chodziło mi o doświadczenia od zaufanych osób z klubu... :-)
carmaker

Post autor: carmaker »

lodoo pisze:No nic spróbuję rozcieńczyć mocno i polecieć tym lepszym pistoletem...
spróbuj pierwsze zrobić sobie próbe na jakimś elemencie nawet kawałku blachy dostosujesz sobie ilość rozcieńczalnika ciśnienie robocze itd i dopiero psikaj komore unikniesz ewentualnych przykrych niespodzianek.Co do pistoletu to do podkładu używam HVLP z dyszą 1.6 do lakierów 1.2 1.4 zaprawki 0.8 1.0 do szprycu tylko używam takiego dziada za 30zeta z dyszą 2.0
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

jasne :-)

dzięki :-)
wsmpw

Post autor: wsmpw »

a jaki masz kompresor że hvlp ci obsługuje ? jakiej firmy
carmaker

Post autor: carmaker »

HVLP robi na 3-4 barach do malowania pojedyńczych elementow to i wystarczy jednocylindrowy z 40l butlą.Ostatnio malowałem zderzaki do smarta u kolegi w garażu i taki dawał rade swobodnie.
wsmpw

Post autor: wsmpw »

carmaker pisze:HVLP robi na 3-4 barach
spoko ciśnienie to inna sprawa,wydajność w litrach mierzona na minute jest dość ważnym elementem ..
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

ja też naparzam HVLP na kompresorze 25l :-D z allegro :-D
wydajności mu starcza, bo przeważnie psikam na 2 - 2,5 bara
teoretyczna wydajność kompresora też jest trochę większa niż pistoletu...
no ale nie ma tego komfortu, ze baniak nabity i się robi całą warstwę na aucie....
kompresor prawie się nie wyłącza :-D ale mam to gdzieś :-D
na pewno więcej powietrza potrzebuje ten pistolet zwykły, bo on bez 3 barów leży i kwiczy a i dziurę ma większą :-P
wszak profesjonalnym lakiernikiem nie jestem, w ogóle żadnym lakiernikiem :-D
Awatar użytkownika
nikos
Posty: 438
Rejestracja: 6 lutego 2010, 12:29
Lokalizacja: kielce

Post autor: nikos »

HVLP zużywa więcej powietrza (litrów na minute) niż HP (wysoko ciśnieniowy)
wydajność teoretyczna nijak się ma do wydajności "praktyczniej" która zmierz sobie wzorem:
((a*b)/c)*60
a-ciśnienie w atmosferach
b- pojemność bańki w litrach
c- ilość sekund
60 po to żeby dostać wynik w l/min
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

no wiem, że hvlp potrzebuje więcej litrów, może dlatego muszę ustawić ciśnienie na trochę wyższe niż normalnie na hvlp bo kompresor nie wyrabia... poprzez praktykę doszedłem do najbardziej optymalnych nastaw jak na ten sprzęt i robię czym mogę :-D
nie kumam wzoru.... ilość sekund - ale czego?
Awatar użytkownika
nikos
Posty: 438
Rejestracja: 6 lutego 2010, 12:29
Lokalizacja: kielce

Post autor: nikos »

musisz wsiąść stoper i zmierzyć ile bije od zera do tych 8 czy tam 6barów i masz ilość sekund np.
mój kompresor ma 24l i nabija je do 8barów w 105 sekund

wiec mam ((24*8)/105)*60=109,71 l/min


próbowałeś punktakiem polepszyć te dziurki? bo wiertełko tylko pogłębi a punktak zrobi jeszcze wypukłość.

i może zmień z novola na Dupont (jak tak zrobiłem i różnica nieziemska)
Awatar użytkownika
-=wasq=-
Posty: 2299
Rejestracja: 5 lutego 2010, 11:45
Lokalizacja: ³ód¼

Post autor: -=wasq=- »

ilosc sekund checi na robote :)


zoabczymy ja w przyszlym tygodniu maluje komore akrylem zobaczymy jak wyjdzie :D
carmaker

Post autor: carmaker »

tak czy innaczej malowanie HVLP jest nieporównywalne lepsze rozłożenie lakieru i mniejsze jego zużycie.W starej pracy gdzie malowałem całe samochody to mieliśmy taki kompresor że ja mogłem lakierować na drugiej hali jechali jednocześnie na szlifierkach i kluczach pneumatycznych.A nie chodził non stop.Butla była chyba z 200l
Awatar użytkownika
tommies
Posty: 1474
Rejestracja: 5 maja 2008, 09:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tommies »

Tu teścik kompresora który posiadam.
http://lakierowanko.info/viewtopic.php?t=2546
Myślałem na początku że kupiłem olaboga jaki sprzęt - taki test sprowadza na ziemię.
Ogólnie sprzęcik jest w sumie niezły za te pieniążki, ale tak jak napisali reduktor i te ich wszystkie zaworki do wywałki i zmiana na coś lepszego.
I mimo iż trochę poczytałem to i tak okazało się, że g... doczytałem bo podawana jest moc ssąca która rzeczywiście ma w okolicach 370l ale realnie i to po zmianie reduktora ma około 250l na wyjściu.

I jeszcze jedna kwestia o której tu nie napisano a u mnie mało sprzęt na gwarancji nie wylądował - przy starcie zwłaszcza gdy jest zimno i olej jest gęsty a faza zbytnio obciążona potrafi zabraknąć powera do startu, w szczególności gdy musi dopompować po ubytku ciśnienia :) Hehe - ale zanim ja do tego doszedłem :)
Także jak ktoś ma 3 fazy to takie o większej mocy polecam 3-fazowe.
ODPOWIEDZ