Długo tu się nie udzielałem, gdyż nie miałem za czym.
Moja sytuacja jest dramatyczna - moja Piątka stoi zastana pod domem. Z pewnych względów "sąsiedzkich" muszę ją z tamtąd zabrać. Z racji że nie mam dokąd, z ojcem przeholowaliśmy ją do wujka gdzie ma odczekać do roztopów, a potem...
... iść na żyletki.
Bardzo tego nie chcę. Ta Renówka to był mój pierwszy samochód, spędziłem w niej wiele wspaniałych chwil, w niej nauczyłem się prowadzić auto... Mimo że to stary, zdezelowany gruchot, to żywię nadzieję jeszcze że mi się go uda naprawić, i to właśnie sobie obiecałem... Wierzę że wiele z was rozumie co czuję do swojej Renatki.
Ale dobra, żeby się nie rozwlekać. Auto nie chce palić. Swego czasu jak dużo grzebałem, przeczyściłem wtrysk, sprawdziłem cały układ paliwowy, czujnik położenia wału korbowego, wymieniłem świece, sprawdziłem poziom sprężania (który jak na takiego rumpla jest niesamowity - waha się w granicach 10.5-12.0). Skupiając się na układzie zapłonowym, od świec, przez kopułkę.. doprowadził mnie trop do elektronicznego modułu zapłonowego. Daje słabą iskrę, ledwo błękitną (i to tylko gdy podłączy się bezpośrednio, przez kopułkę nie ma mowy o iskrze).
Szukałem tego modułu na allegro, złomowiskach i w sklepach, ale nie mogę go nigdzie znaleźć. Jakbym miał jedyny na świecie silnik 1.4 mono z elektronicznym zapłonem.
Z racji że czas mnie nagli, a ja nie chcę dokonywać eutanazji mojego blaszanego przyjaciela, bardzo was proszę, powiedzcie, czy są jakieś inne moduły które by pasowały do 1.4 mono?
Potraktujcie to jak akcję charytatywną...
