Deszcz

[przemeq]

Jadę wczoraj i spadł deszcz i w trakcie ulewy ( lało porządnie) autko zaczęło przerywać, myślę zapłon ale który element wszystko mam wymienione od cewki, kabli , świec , kopułki i palca ( jakieś 3000 km temu) Dzisiaj rano jeszcze grymasiło i teraz najwyraźniej wyschło i ok`. Przyjrzałem się kopułce styki uwalone czarnym węglem, zamówiłem nową razem z palcem, koszt nie wielki i zobaczę efekt po wymianie.
Mam pytanie od czego robi się ten czarny osad na stykach kopułki o czym to świadczy.
Z obserwacji to tylko kopułka się zużywa a palec nie, jest jak nowy zamówiłem komplet od jednego producenta teraz mam załozony miks.
Gdzie szukać jeszcze przyczyny grymaszenia na wilgoć?


Przemeq

[egonn87]

Te objawy, które opisujesz wskazują na kopułkę, ale co naprawdę jest zepsute to nie mam pojęcia, skoro mówisz że masz wszystko nowe....

[pako]

No a ten główny węglowy styk na sprężynce?Przecież on się wyciera o palec.

[tommies]

Generalnie R5 jest mało odporna na wilgoć. Kostki bez gumek zabezpieczających, wiele złączek na wierzchu, sporo instalacji bez przekaźników, jak do tego dołożymy ponad 20 lat eksploatacji to cuda się Panie dzieją

A wracając konkretnie do Twojego przypadku to myślę że po prostu rozdzielacz lub/i palec są marnej jakości. Sam to kiedyś przerabiałem.
Od kiedy wymieniłem kopułkę i palec na BERU, i kable na jakieś dobre to zapomniałem o problemie.

[pako]

Zgadza się,miałem podobnie.Ten węglowy styk był wytarty,raz łączył,raz nie,przerywało,kichało,cuda się działy.Po wymianie kopułki spokój.

[przemeq]

Utwierdziliście mnie w moim przekonaniu zamówiłem dzisiaj nową kopułkę i palec Valeo
z firmowych tylko to było dostępne.
Teraz mam kopułkę firmy EPS a palec innej ale nie pamiętam jakiej.
Odbiorę w piątek zamontuje i zobaczę. Dzisiaj bez deszczu, to autko bezproblemowe.
Czy istnieje coś takiego jak gumowa uszczelka między kopułką a aparatem w książce pisze że niektóre modele miały plastikową czy gumową przekładkę w aparacie zapłonowym, a może trochę silikonem uszczelnić. Rant aparatu zwilżyć olejem i trochę silikonu na rant kopułki. Olej spowoduje że się nie przyklei do niego a uszczelka będzie.

Przemeq

[djmonkey]

To już lepiej będzie z zrobić uszczelkę z grubszego preszpanu.

[vino1986]

trzeba powoli przez kaluze przejezdzac i bedzie po problemie... ostatnio jak ja mialem taki przypadek u siebie (zaznaczam ze tez wszystko nowe pozakladane) to jak wzialem samochod z pampersem od rodzicow to widzialem niejeden samochod tak zalany i stojacy na drodze nawet nowy... deszcz i plynace potoki po drodze niejednego zatrzymaly co maja zaplon iskrowy...

[egonn87]

No były właśnie czasem takie uszczelki jeśli tak to można nazwać.... Służyły chyba lepszej izolacji właśnie, wykonane z materiału uszczelkopodobnego, miałem niedawno taki aparat ale poszedł razem z silnikiem. Najczęściej wyciera się szczotka w kopułce, czasem wypala się też gniazdo styku kabla od świecy, czy kabla WN, ale z doświadczenia wiem, że tak jak w twoim przypadku czasem jakąś usterkę za... trudno wyeliminować:/ Czasem dzieją się po prostu cuda i wtedy najlepiej jechać do mechanika, który... powie że wszystko jest w jak najlepszym porządku A JAKŻE!!! przecież jedzie auto

[djmonkey]

masz osłonę silnika oraz przy wahaczach takie plastikowe osłonki?

[matej]

Ja polecam jeszcze sprawdzenie dwóch złącz wsuwanych na cewce. Ich zabezpieczenie przed wilgocią jest żadne (końcówki na kablach mają tylko silikonowe albo plastikowe osłonki). Mi raz zrobiło taki numer, że wyjechałem z suchego garażu i jechało się dobrze prawie pół godziny, po czym 15 minut stałem w cieniu, było odrobinę chłodniej i wilgotniej i już samochodu nie odpaliłem. Szybka wymiana kopułki i palca nic nie dała (miałem nowe w bagażniku niedawno kupione) i dopiero jak poprawiłem te złączki, to poszło od razu - jedną musiałem zacisnąć szczypcami, bo się dawała lekko zsuwać. W domu potem jak dobrałem się do tych złączek, to pod silikonową osłonką był taki zielonkawy proszek. Wyczyściłem blaszki na cewce gąbką do czyszczenia mosiądzu i założyłem na kable nowe miedziane złączki (porobiłem osłonki z rurek termokurczliwych). Od tego czasu zero problemów, czasami przejeżdżałem przez spore kałuże i w niejedną ulewę jechałem.
Co do wypaleń w stykach kopułki, to chyba normalne, ale nie wiem, czy jak szczelina w świecy jest za duża, to wypalenie szybciej postępuje. Dlatego ostatnio zainwestowałem całe 5 zł w szczelinomierz i sprawdziłem nowe świece przed wkręceniem - no i jedną musiałem trochę dogiąć.
I jeszcze jedno - zauważyłem, że blaszka palca jest tak ustawiona, że styk w kopułce wypala się tylko na samym końcu. Po czasie doraźnie można nieznacznie odgiąć blaszkę palca do góry, tak żeby pracowała na niewypalonej części styku

[przemeq]

Przyszła zima jest lekki mrozek -2 stopnie, więc wilgoci mało i autko bez zarzutu.
Ale cały czas intryguje mnie jakie dać modyfikacje aby na przyszłość w deszcz się nie powtórzyło. Kopułka z paluchem kupiona ale czekam aż objaw się powtórzy wtedy zmienię.
Jak będzie czas to przejrzę wszystkie kostki przy cewce już dawno wlutowałem oczko na śrubkę nie mam więc wsuwek ewentualnie wymienię cewkę nowa leży w bagażniku.

Przemeq

[djmonkey]

A może sama cewka w module ma przebicie? w razie czego można ją wymienić na nową cena ok40zł

[przemeq]

Problem rozwiązany wymieniłem kopułkę na ducellier (oryginał) i palec na Bosch.
Co się okazało palec rozdzielacza EPS lub Facet, na całej swej długości miedziana blaszka rozdzielacza ma tą sama szerokość, podczas gdy Bosch i Beru ( tylko z fotek) na końcu ta blaszka rozszerza się o 2 mm na lewo i 2 mm na prawo ( blaszka rozdzielacza przypomina literę T z małym daszkiem) co powoduje że prąd iskry może dłużej przeskakiwać mijając miedziana elektrodę kopułki. Oryginalny palec ducellier lub Beru w sklepie nie osiągalny.
Tu widać dokładnie różnicę.
http://www.motoneo.pl/m-RENAULT-all-SUP ... lacza.html

Jeśli więc komuś piątal gubi zapłon przy raptownym przyspieszaniu lub podczas deszczu
i ma palec rozdzielacza EPS lub FACET to niech ten badziew wywali i kupi firmowy koszt nie duży 9 zł i spokój bezcenny

Przemeq