Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.
dziwny (dla mnie) przypadek...alternator czy pompa wody?
Moderator: Moderatorzy
dziwny (dla mnie) przypadek...alternator czy pompa wody?
Przed godzina (ok 20.00) miałem dziwny przypadek:
Odpalam silnik - rozrusznik pracuje łułułu - zimno jest wiec kręci powoli - odpala
Patrze kontrolka akumulatora nie gaśnie!!! PoMyślałem że słaby akumulator więc dodałem gazu żeby podładować. Nagle widzę spod maski kłęby dymu. Silnik pracował może 10 sekund. ZGasiłem silnik przestraszony, wysiadłem i poczułem spalona gumę. Otwarłem maskę - pasek cały. Dymu po skurczybyku.
Tak myślę...Silnik zaskoczył, z 3 kółek jedno musiało się nie kręcić i pasek po tym kółku tarł i sie przypalił. Ponieważ nie zgasła kontrolka akumulatora więc to chyba alternator sie zaciął.
Czy dobrze kombinuje?
Po ok 10 minutach odpaliłem jeszcze raz i już chodził ok.
Acha, jeszcze jedno: słychac w okolicach pompy wody i alternatora dźwięk jakby jakieś łożysko stukało.
Dla świetego spokoju chce kupic i wymienić jedno i drugie. Kupie gdzieś nowe? Może od Clio I?
Odpalam silnik - rozrusznik pracuje łułułu - zimno jest wiec kręci powoli - odpala
Patrze kontrolka akumulatora nie gaśnie!!! PoMyślałem że słaby akumulator więc dodałem gazu żeby podładować. Nagle widzę spod maski kłęby dymu. Silnik pracował może 10 sekund. ZGasiłem silnik przestraszony, wysiadłem i poczułem spalona gumę. Otwarłem maskę - pasek cały. Dymu po skurczybyku.
Tak myślę...Silnik zaskoczył, z 3 kółek jedno musiało się nie kręcić i pasek po tym kółku tarł i sie przypalił. Ponieważ nie zgasła kontrolka akumulatora więc to chyba alternator sie zaciął.
Czy dobrze kombinuje?
Po ok 10 minutach odpaliłem jeszcze raz i już chodził ok.
Acha, jeszcze jedno: słychac w okolicach pompy wody i alternatora dźwięk jakby jakieś łożysko stukało.
Dla świetego spokoju chce kupic i wymienić jedno i drugie. Kupie gdzieś nowe? Może od Clio I?
Alternator sie rozpadł!!!!
Wczoraj tuz przed zamknięciem kupiłem na ul. POcieszki za 100 inny. Oczywiście uzywany. Okazało sie że wcisnęli mi straszny złom bo jak dzisiaj chciałem wymienic to aż się usmiechali że szef mi taki syf wcisnął. Zwrócili kase bo innych nie mieli ...
Sam juz
wiem , nowy zamiennik za 271zł czy uzywka za 100 szukać dalej.
Wczoraj tuz przed zamknięciem kupiłem na ul. POcieszki za 100 inny. Oczywiście uzywany. Okazało sie że wcisnęli mi straszny złom bo jak dzisiaj chciałem wymienic to aż się usmiechali że szef mi taki syf wcisnął. Zwrócili kase bo innych nie mieli ...
Sam juz

viewtopic.php?t=57
zobacz na pozycji nr5 fotki jeżeli masz taki sam to zapraszam na pw
zobacz na pozycji nr5 fotki jeżeli masz taki sam to zapraszam na pw
tel. 694-451-356


Zdejmij pasek i poruszaj kołem od pompy. Sprawdź czy nie ma luzów na osi. Jeśli ma, wymień pompe. Nie jest to droga impreza. W sumie nie mam pojęcia czemu rzuciłeś się na ten altek
nie sprawdzając pompy. Stukotać równie dobrze mogą i zawory. Odpal silnik na krótką chwilę bez paska i posłuchaj. Jeśli stuka bez paska to pewne zawory.
