Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.
Niestety, tak to jest z Renatami, jak nie dlubiesz to jezdzi, jak wymienilismy belke i tarcze to walneła focha
Po przekreceniu kluczyka slychac tylko KLIK z rozrusznika i koniec. Podeslijcie jakis pomysl od czego zaczac szukanie przyczyny. Mase na silnik sprawdzilem, jeszcze sie trzyma Help bardzo prosze Dla przypomnienia silnik 1.7 na jednopunkcie. Pozdrowienia przesylam
Pewnie się bendix nie wysuwa. Musiał byś wyciągnąć rozrusznik i sprawdzić na samym aku. Ale to sporo roboty i raczej jak już się odrzuci pozostałe możliwości, których akurat nie potrafię zlokalizować. Może ktoś inny podpowie.
zacioł sie albo sie szczotki skończyły bo własnie bendix sie wysuwa a wirnik sie nie kręci.. popukaj może mu przejdzie ... a jak nie to może przeczyścić kable które są przykręcone do niego mogły zaśniedzieć
Hmmm, aku raczej skreslam, no chyba ze z dnia na dzien padł, ale kontrolki ladnie sie swieca, jak sie przekreci kluczyk nie przygasaja wiec zwarcia nie ma. Co do zaciecia, ciezko tam z mlotkiem podejsc, moze po pracy jak podniose auto od dolu jakos walne. Czy od dolu sie wyjmuje rozrusznik czy trzeba od gory rozbierajac poł silnika?
Czytałem, gdzieś ktoś pisał, nie wiem nawet czy nie w moim temacie, że czasem tak mu się szczotki ustawią że tylko z popychu może odpalić. Potem wszystko się przestawia spowrotem i jakiś czas jeździ. Może spróbuj.
moze się rozłaczył coś i dlatego rozrusznik nie gada
albo szczotki się zawiesiły tulejka wyleciała i krzywo jest wirnik :oops:mozna duzo snuc szczegułów trzeba go obejzecz zeby stwierdzic co jest mu
umnie było tak samo jak sie okazało ze jedna szczetka sie urwała i zablokowała wirnik i
dlatego niechciał gadac rozrusznik
ja tak mialem jak sie elektomagnes skonczyl - a raczej jego styki poprostu nie laczyl pradu na rozrusznik.... przyloz plusa glownego na zacisk wejsciowy rozrusznika i zobaczysz czy kreci... jak tak to elektromagnes... jak nie to zapewne szczoty albo tulejki....
I to może być ten czerwony. Jeśli gruby to idzie zasilanie z aku. idą 2 kable jeden wpięty do aparatu i ten grubszy do wirnika. Na rozruszniku jest jeszcze jeden który idzie do wnętrza.
Przed kwilka walnąłem z mlota ale nie pomoglo. Przerazony jestem perspektywa wyjmowania tego badziewia. Pol samochodu musze rozebrac. Wklejcie jakies zdjecie tutaj tego rozrusznika co gdzie przykladac bo jak sie zabiore to na 100% cos spale
Nie chce się znowu sprzeczać ale na rozruszniku są 2 szpilki i miejsce na wsuwke . Do 1 szpilki doprowadza się zasilane z aku z 2 wychodzi przewód i idzie do wnętrza rozrusznika a w miejsce wsuwki wpina się kabel "sygnału" ze stacyjki na którym pojawia się + kiedy przekręcimy kluczyk do końca