Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

nieszczelność- wyciek oleju

Jednostki wolnossące i doładowane, serducha renatek :-)

Moderator: Moderatorzy

Bazyli

nieszczelność- wyciek oleju

Post autor: Bazyli »

Witam !
Mam silnik C2J w R5. Od strony łańcucha rozrządu mam wyciek oleju na uszczelniaczu wału napędowego.
Robiłem dwa podejścia u mechanika z tym olejem niestety bez powodzenia. W drugim podejściu wytoczyłem nową tuleję z kołnierzem na której osadzony jest uszczelniacz. Mechanik sugerował, że powierzchnia tulei jest wytarta i nie trzyma wymiaru. Proponował wykonać tuleję nadwymiarową ale tego nie zrobiłem. Po założeniu powtórnym nowego uszczelniacza, olej nadal cieknie dość znacznie. Mechanik stwierdził, że to może być wina przedmuchów. I nie chce dalej zająć się Renią. Sprawdziłem ciśnienie sprężania w cylindrach - wyszło mi ok 12 atm. Wykluczam więc przedmuchy. Czy ktoś spotkał sie z takim problemem i gdzie to usunąć. Pytam o dobry warsztat. Może ktoś wie jaki uszczelniacz ( oryginalny ) zastosować ? Być może winny jest zły ( choć nowy) uszczelniacz.
Arti

Post autor: Arti »

dobrze byłoby się przywitać ;-)
może hutchinsona spróbuj
poza tym możesz mieć wytartą tulejkę wału korbowego i leje,
a siemering musi być osadzony osiowo
Bazyli

Post autor: Bazyli »

Witam!
Dzięki za odpowiedź. W kwestii pierwszej wyjaśniam, że po raz pierwszy zarejestrowałem się na forum wiosną tego roku. Byłem niemym "oglądaczem i czytaczem" forum. Z niezrozumiałych dla mnie powodów zniknąłem z bazy forum, tak więc powtórnie się rejestrowałem bo i jest potrzeba jak wyżej. Renatka nie jest moim jedynym wozem ale ze względu na walory stałem się jej nieprzypadkowym posiadaczem. Nie mam ponad przeciętnych wymagań i oczekiwań i nie marzę o tuningach czy eksperymentach. Lubię natomiast trochę samodzielnej "twórczej" pracy w zakresie mechaniki lub elektryki nie tylko przy samochodzie.
Wracając do meritum : Czy dobrze zrozumiałem? Piszesz o tulei w której jest osadzony wał?
Ja tę tuleję wytoczyłem nową. Wymiary wziąłem ze starej tulei o czym już wcześniej pisałem. Nie wiem jaka powinna być tolerancja pasowania tulei i wału. Może ktoś wie? W tulei jest też rowek na wpust, może to jest miejsce wycieku. Wyciek jest znaczny ok 250 ml na 100 km więc nie wiem czy można to sugerowane miejsce " obciążyć"
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

krystian mial problem z wyciekiem z walu... pomogl porzadny simmering z tego co kojarze ;-)

a z bazy zniknales bo nie logowales sie przez miesiac i serwer cie wyrzucil automatycznie
Bazyli

Post autor: Bazyli »

ok!
Dokonałem wstępnej analizy jaki uszczelniacz włożył mechanik do samochodu. Był to corteco 35x50x10 symbol BAVISLRDX7. Rozmawiałem z konsultantem firmy dystrybucyjnej uszczelniaczy i odpisał mi, że może być różna mieszanka simeringu , powinien być fluor odporny na wyższą temperaturę.
Jakiś krok do przodu....Trzecie podejście muszę mieć "rozpoznane" szczegółowo.
Arti

Post autor: Arti »

ja mam hutchinsona i jest sucho
Bazyli

Post autor: Bazyli »

Arti dziękuję za dobrą radę z której zamierzam skorzystać. Moja dociekliwość odnośnie tego uszczelniacza corteco dotyczy problemu czy włożyli mi właściwy typ uszczelniacza. Nie wątpię, że masz rację. Małe pytanko : Czy miałeś podobny problem?
Arti

Post autor: Arti »

ja nie miałem problemu
kupiłem obydwa:
ObrazekObrazek
absolutnie nie upieram się przy tym, ale może warto spróbować-koszta niewielkie
goetze też robi uszczelniacze-nie wiem czy te również mają w ofercie
rozmiarówki nie pamiętam i nie spisałem niestety

napisz do Krysiuni na pw ;-)
miał problem, co założył nie wiem...
Awatar użytkownika
krysiun
Posty: 1661
Rejestracja: 2 lutego 2010, 22:25
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: krysiun »

doobra arti - wywal ten od storny uszczelniacza koła paskowego na śmietnik - total paździeż ja w przeciągu 2 dni wymieniłem 3 jak narazie ten 3 jest ok i jest to GOETZE :) działa - jako tako ale i tak o niebo lepiej niż ten hutchinson chiński i coś tam jeszcze

AA i najważniejeze musi byc idealnie równiutko założony i aby ta spreżynka ściskająca sienie wysrała

ewentualnie mozna ją troszkę srkócić skrecając ja w którąś stronę - Ja mam nówkę tę tulejkę którą zakłądasz na wałek i na to nakłdasz koło pasowe i tez mi ciekło - idealnie równiotko musi byc założone nie żadnym młotkeim wbijane itp i równo z obudową lub nawet kaałeczek wgłąb ale aby nie przesadzić bo moze wpaść do środka
Ostatnio zmieniony 18 sierpnia 2008, 22:34 przez krysiun, łącznie zmieniany 1 raz.
R5 1.4 - GTT




GG: 645045
Arti

Post autor: Arti »

u mnie ok Bazyli pytał :)
Bazyli

Post autor: Bazyli »

Witam wszystkich!
Trochę doczytałem w literaturze i informuję wszystkich, że nieszczelność - wyciek oleju, o którym piszę może wynikać z niewycentrowania pokrywy łańcucha rozrządu, w której osadzony jest uszczelniacz. Centrowanie przeprowadza się przyrządem. Ja zamówiłem sobie u tokarza tuleję, która to samo powinna umożliwić. W przyszłym tygodniu wszystko będę składał to napiszę czy faktycznie przyczyną jest nieosiowe mocowanie pokrywy.
Bazyli

Post autor: Bazyli »

Witam wszystkich!
Dzisiaj zdecydowałem się samodzielnie podejść do tego uszczelniacza. I było warto.
Po rozkręceniu pokrywy wyjęciu stwierdziłem, że uszczelka która jest w "korytku"- w tym fragmencie pokrywy który przylega do miski olejowej jest twarda czyli stara i zużyta. Ze względu na "niepowtarzalny" kształt tej uszczelki , naniosłem na nią warstwę czarnego silikonu pokrywę też i zmontowałem z powrotem. Muszę powiedzieć, że centrowanie z tą pogrubioną uszczelką było konieczne i użycie pierścienia o którym pisałem powyżej niezbędne. Starą tuleję kołnierzową na której osadzony był uszczelniacz wykorzystałem także do ustawienia tej pokrywy. Gdy już pokrywa była przykręcona , ręcznie wprowadziłem nowy uszczelniacz erlinga ok. 2 mm poza brzeg pokrywy.
Jest super czysto, sucho. Przypuszczam a raczej jestem pewny, że te dwa poprzednie uszczelniacze też były dobre tyle, że ta uszczelka była zła. To byłby cud gdyby nie ciekło poprzednio bez poprawienia tej uszczelki
Panowie mechanicy zawiedli mnie .....
pozdrawiam
unikorn

Post autor: unikorn »

Wszystko super gdyby nie ten silikon. A uszczelkę to pewnie da się dokupić.
Bazyli

Post autor: Bazyli »

Zamówiłem płytę korkowo-gumową jeszcze w ubiegłym tygodniu ale jak to w Polsce jeszcze w drodze a samochód "rozkraczony" więc musi być na dzisiaj silikon. Drugie podejście będzie bardziej profesjonalne.
unikorn

Post autor: unikorn »

No to git, Gratulacje 8-)
ODPOWIEDZ