) miałem Renault Lagunę, ogólnie super samochód lecz gdy zasiadłem na chwilkę za kółkiem tego wozidła zakochałem się, może nie jest to rarytasik ale napewno nie jest w złym stanie, wręcz powiedziałbym że w dobrym. Jest to Mercedes W124 Coupe z 3 litrowym benzynowym silnikiem no i z tym co dla mnie najważniejsze z automatyczną skrzynią biegów. Ogólnie do pełni wyposażenia brakuje tu chyba tylko elektryki siedzeń, no i poduszek nie ma bo w miejsce oryginalnej kierownicy jest drewniana marki raid. Tak więc jest czarna skórka, klimka, elektryka (prawie pełna), koła 16" ale za małe może uda mi sie zamienić na większe w zamian za aluski (drugi komplet) oryginalne. Wziąłem tę furkę bo była w dobrej cenie (za 7000 sprzedałem lagunę i za to mam to) super wyposażona wygodna jazda no i nie ta klasa. Dodatkowym atutem jest to że jest to samochód od znajomego mojego ojca i dostaję drugi samochód w częściach niemalże (cała strona mechaniczna), no i mam do wyboru silniki (przekładka mnie nie interesuje zrobi mi to facet który robił w mercedesach i daje mi te części wszystkie za FREE 
!!! ) są to 2,3 benzyna i dwa diesle (2,5l i 3,0l) zastanawiam się pomiędzy dieslami bo to bydle pali po mieście 13l/100km Pb95. A teraz kilka fotek:
zostaw jak jest 
Bardziej myślałem nad 2,5 dieslem ,ale to ma tylko 90 KM 
zobaczymy, najgorsze jest to że ja jeżdżę 99% po mieście więc to spalanie mnie przeraża, gdybym chociaż trochę po trasach to 
średnio by było 10l, sam nie wiem muszę pomyśleć.....
