Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

Bandażowanie węża układu chłodzenia

Jednostki wolnossące i doładowane, serducha renatek :-)

Moderator: Moderatorzy

karol999

Bandażowanie węża układu chłodzenia

Post autor: karol999 »

Przetarł mi się wąż powrotny nagrzewnica - pompa w miejscu, gdzie prawdopodobnie dotyka do obudowy filtra powietrza w czasie drgań silnika. Wycieka po kilka kropli, ale boję się, że wąż całkiem trzaśnie.

Nie spodziewam się, abym mógł dostać oryginalny wąż.

Obiło mi się o uszy, że można zastosować jakiś specjalny bandaż. Wiecie coś na ten temat? (co, skąd, za ile, czy zda egzamin).
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

rozetnij waz wytnij chore miejsce i wstaw kawalek stalowej albo miedzianej rurki i 2 opaski.... pewne w 100% tansze niz jakies bandaze :-P i takie proste :-P
clio-energy

Re: Bandażowanie węża układu chłodzenia

Post autor: clio-energy »

karol999 pisze: Nie spodziewam się, abym mógł dostać oryginalny wąż.
a dlaczego nie,w krk mają wszystkie i nie mówie o ASO
Ostatnio zmieniony 8 maja 2008, 13:05 przez clio-energy, łącznie zmieniany 1 raz.
klocki

Post autor: klocki »

nie orginalny kosztuje 99zł, dzis kupilem bo wlasnie trzasnał calkiem ! i musze przyznac ze ten stary jest juz calkiem flaczek w porownaniu z tym nowy, zmeczenie materialu ...

BTW... przepraszam ze w tym temacie, ale akurat mniej wiecej na czasie - WALI MI SIE UKLAD CHLODZENIA CALY ! pomozcie ! :( ... chlodnica jest zimna, wąż ktory doprowadza plyn do pompy (taki gruby) jest pusty ale cholernie gorący, z pompy tylko para leci a nie woda, termostat jest okej bo działa (proba w gorącej wodzie) nie wiem co jest grane :/ czyzby chlodnica zapchana !? :/ a i jeszcze jedno ! - w całym ukladzie jakas dziwna maź :/ nie wiem skad bo juz 3 razy wszysko plukane bylo i chlodnica i zbiornik i 3 razy zmieniany płyn :/ dodam ze to nie moze byc olej bo nie ubywa mi oleju no i jest normalny , konsystencji i koloru oleju ... :/ yhs ... z gory dzieki
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

uszczelka pod glowica - tak to wyglada....
karol999

Post autor: karol999 »

Rzeczywiście, wymiana węża jest najlepszym rozwiązaniem. Będęo tym pamiętał, bo nie sądziłem, że dostanie go jest możliwe...

Po obdukcji układu węży stwierdziłem, że przyczyną całego zamieszania były drgania silnika, które powodowały ocieranie się o siebie dwóch węży od nagrzewnicy (w mocowaniu koło filtra). Po prostu starły się aż do włókien osnowy na powierzchni styku (na długości ok. 10cm). Doraźnie owinąłem te miejsca bandażem.

Z mojego rozpoznania wynikło, że można dostać specjalny plastykowy króciec do łączenia węży za ok. 12 zł. Ma on eleganckie wybrzuszenia na końcach, tak że węże nie zsuną się same po zaciśnięciu opaską (tego obawiałem sięw przypadku gołej rurki).

Docelowo chyba wybiorę rozwiązanie tańsze: króciec + 2 opaski, bo 100zł za nowy wąż to jednak trochę grosza jest :-D

Dzięki Wszystkim za porady :)
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

z golej rurki tez sie nie zsuna.... nawet takiej luzniejszej ktora wchodiz w waz bez oporu :-D wiem z doswiadczenia ;-)
karol999

Post autor: karol999 »

Lodoo pisze:z golej rurki tez sie nie zsuna.... nawet takiej luzniejszej ktora wchodiz w waz bez oporu :-D wiem z doswiadczenia ;-)
Bardzo cenna uwaga :)

Dotychczas sztukowałem tylko wąż odmy i to za pomocą tzw. mufki miedzianej do instalacji CO + opaski. Jako, że owe mufki są dość krótkie, śliskie i sprawiające wrażenie miękkich, zawsze obawiałem się ześlizgnięcia węża, choć w przypadku odmy nie ma to wielkiego znaczenia. W przypadku chłodzenia - byłaby powódź.

Tak więc chyba w/w mufki tu się nie nadają, trzeba coś dłuższego, może kawałek normalnej rurki miedzianej (miedzianej, bo prawdopodobnie łatwiej znaleźć odpowiednią średnicę, choć nie koniecznie - muszę zmierzyć najpierw średnicę wewnętrzną węża).
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

no ja zawsze nasadzalem nie pol centymetra tylko tak z 2,5 - 3cm z kazdej strony i nigdy mi nie spadla... weze mi pekaly ze starosci po naciagnieciu paska pompy wody jak cisnienie wzroslo :-D a te rurki nigdy nii spadly :-)
Piotrek
Posty: 1027
Rejestracja: 5 lutego 2010, 01:35
Lokalizacja: Morawica k.Kielc
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

u mnie też zdaje egzamin. Nawet jak uszczelka padła pod głowicą to mimo tego że węże puchły to i tak się nie zsunęły z rurki. Dobrze zacisnąć opaski i na 100% będzie smigać
tel. 694-451-356
Obrazek
ODPOWIEDZ