Hello, chwilkę mnie nie było, ale jak to mówią - "zarobiony jestem".
Wyniki dzisiejszego "polowania", a tak właściwie nie polowania, tylko raczej akcji-niespodziewanki pt. "ślepej kurze ziarno".
Zaparkowałem swoją piąteczkę pod blokiem; zmierzam powłóczystym krokiem do klatki (z drugiej strony bloku) i co widzę? Identyczną piąteczkę jak moja (no ok, prawie identyko).

(W pierwszej chwili myślałem, że mi ją podprowadzili - tylko jakim cudem tak szybko

).
Fotki z komórki, stąd jakość nie teges.
