Po minimalnym zwiększeniu obrotów silnik pracował równo.
Odkręciłem świece i okazało się, że do jednego cylindra nie dochodzi paliwo
Zrobiłem wtrysk paliwa strzykawką w ów cylinder i zakręciłem świecą.
Silnik chodził chwilę równo.
Operację powtórzyłem dwa,może trzy razy
to samo 1
Głupio trochę bo to wtrysk nie jest, wiadomo.2
Coś między gaźnikiem a cylindrem.3
Zawór też nie. 4
USZCZELKA POD KOLEKTOREM SSĄCYM 
Silnik pracując na wolnych obrotach, przy zamkniętej przepustnicy, wytwarzał podciśnienie w kolektorze ssącym, a wydmuchana uszczelka powodowała to, że łatwiej było zassać powietrze z zewnątrz niż mieszankę z kolektora.
Przy zwiększeniu obrotów silnika dynamika układu była na tyle duża,że silnik pracował "równo".
P.S.ONE
Jak pomogłem komuś to się cieszę i myślę, że przydał by się poddział w dziale GT turbo "TYPOWE USTERKI MODELU GTT".
P.S.2
FABRYCZNE NAKRĘTKI KOLEKTORÓW LUBIĄ SIĘ ODKRĘCAĆ 
Nie,pomiędzy kolektorem a głowicą